Stopień wyjściowy cd na SRPP pytanie o punkt pracy

[majki]

Witam
Zbudowałem do swojego cd lampowy stopień wyjściowy typu SRPP na lampach 6N2P i mam mały problem z dźwiękiem. Wysokie rejestry brzmią czysto i dynamicznie i tutaj nie mam zastrzeżeń, średnica jest mocno wyeksponowana, co akurat nie do końca mi odpowiada bo przy ostrzejszej muzyce dźwięk potrafi się zlewać, gubić i co jest irytujące, występuje wyraźna słabość w zakresie niskich tonów. Większe uderzenia basu i jego niższe rejestry wprawdzie są wzmacniane w należyty sposób, ale wyższe lub delikatniej zaznaczone w danym utworze są praktycznie niesłyszalne. Domyślam się, że przesuwająć punkt pracy lampy da się to poprawić, ale nie wiem tylko w którym kierunku działać bo w technice lampowej stawiam pierwsze kroki i sam fakt, że mój układ pracuje to już dla mnie sukces. Będę bardzo wdzięczny za wszelką ewentualną pomoc.
Obecnie prąd anodowy, o ile nie pomyliłem się przy obliczeniach, wynosi 0,61 mA, napięcie anodowe 170V, a rezystory katodowe 1,2 kOhm.

[g.marciniak]

Podaj schemat, i przede wszystkim zmierz napięcia i prądy, a nie podawaj obliczone wartości.

[majki]

Wrzucam schemat układu, jutro pomierzę na żywym organizmie i uzupełnię.

[Teslacoil]

Stopień lampowy znacznie zwiększył impedancję wyjściową Twojego CD. Ma prawo gorzej grać, bo sprzęt podłączany do CD ma pewnie kilkadziesiąt kiloomów imp. wejściowej, a to mało dla tego SRPP.
Gniazda RCA zbocznikuj rezystorami kilkaset kiloomów, bo uwalisz "następny klocek" w czasie podłączania do włączonego CD.

[majki]

To cd gra ze wzmacniaczem NAD'a 310. Z dużych wartości mam na stanie rezystory 1 MOhm, mogę doraźnie je zastosować? Jeżeli są o zbyt wysokiej wartości to w poniedziałek kupię takie jakie zalecałeś. Nie chciałbym uwalić tego wzmacniacz bo się do niego przywiązałem i dźwięk mi pasuje.

[Teslacoil]

Przy rezystorach 1M napięcie stałe zaniknie po kilku sekundach od chwili włączenia cd, jeśli weźmiesz to pod uwagę to będzie o.k.
NAD 310 ma wejścia liniowe o impedancji 80 kiloomów i pojemności 220pF. Uważam, że Twój nowy stopień wyjściowy w cd nie będzie w stanie z tym dobrze współpracować. Możesz jeszcze dołożyć wtórnik katodowy np. na ECC82.
Może ktoś z bardziej doświadczonych kolegów będzie innego zdania odnośnie tych impedancji.
Najlepiej zostaw cd w spokoju i na lampach zrób porządny regulator barwy. Forumowy kolega STUDI "przekompilował na lampy" regulator z Revoxa B251 tylko nie mogę tego odszukać .
Podejrzewam, że byłbyś zadowolony.

[tomasz6662]

Tu jest : viewtopic.php?f=8&t=13762
Też mi się podoba.

pozdrawiam

[majki]

Szczerze mówiąc trochę się zmartwiłem słysząc, że to może nie zagrać, zabierałem się za ten układ po przeczytaniu x pozytywnych opinii na temat lampizacji cd i wprawdzie wiedziałem że ten układ ma wysoką impedancję, ale nikt nie wspominał o problemach z tym związanych w kwestii pracy ze wzmacniaczem tranzystorowym. Ten regulator wygląda ciekawie, ale obawiam się, że za wysokie progi bo w technice lampowej jestem zielony jak szczypiorek i już zbudowanie prostego układu jakim jest srpp to swojego rodzaju osiągnięcie spróbuję zbocznikować wyjścia rezystorami, przesłucham co z tego wyszło i dam znać.

[Teslacoil]

Opinie i porady odnośnie układów lampowych pozyskuj na tym forum, najlepiej przed budową układu.
Pierwszy krok lampowy masz za sobą, wskazane, aby następny był ambitniejszy. W razie problemów, zadając rzeczowe pytania, otrzymasz rzeczowe odpowiedzi. Wspomniany regulator nie jest bardzo skomplikowany, ot trochę więcej elementów.
Rezystory 1M nie poprawią raczej brzmienia, nieznacząco nawet zmniejszą impedancję "widzianą" przez SRPP.

tomasz6662
Zbudowałeś może ten układ?

[majki]

Cieszę się, że w końcu trafiłem na triodę bo w końcu mogę liczyć na fachową pomoc, której na innych forach pomocy za bardzo nie znalazłem, za to opinii jaka to super sprawa taki stopień wyjściowy multum. Następnym, może nie bardziej ambitnym, krokiem w temacie lamp będzie na pewno wtórnik katodowy dla tego nieszczęsnego srpp w odtwarzaczu, mam zbędną parę lamp 6N1P, nie jest to wprawdzie ECC82, ale mam je sprawne u siebie na miejscu i nie muszę ściągać skądś w nieznanym stanie. Co będzie dalej- zobaczymy, nie ukrywam że temat lamp mnie wciągnął.

[tomasz6662]

tomasz6662
Zbudowałeś może ten układ?

Nie i o ile wiem to Studi też zakończył na etapie projektu, a szkoda.

pozdrawiam

[Piotr]

mam zbędną parę lamp 6N1P, nie jest to wprawdzie ECC82, ale mam je sprawne u siebie na miejscu i nie muszę ściągać skądś w nieznanym stanie.

W roli wtórnika sprawdzi się tak samo dobrze. Wystarczy po jednej połówce na kanał.
Swoją drogą również SRPP w tym przypadku jest mało potrzebny. Równie dobrze można dać po połówce (jednej triodzie) na kanał w zwykłym stopniu z Ra. W takim układzie popartym wtórnikiem wzmocnienie i tak będzie większe, niż w gołym SRPP, nie mówiąc już o jakości...

Natomiast ta modna "lampizacja" CD to bulszit jakich mało...
Nie chcę cię martwić, ale możliwe, że popsułeś niezły odtwarzacz

[majki]

O odtwarzacz nie musimy się martwić, kupiłem specjalnie do dłubiania za 60 zł, jedyną zaletą jest o dziwo idealny stan wizualny, ale i tak mi nie odpowiadał, a w dalszym ciągu mogę wrócić jeżeli nie do serii, to na pewno grać z wyjścia prądowego poprzez rezystor konwersji I/V przerobiłem tak wcześniej yamahę na AD1860, więc to onkyo na PCM61 też by zagrało i dźwięk jest znacznie lepszy niż z oryginalnego stopnia na opampach, ale uparłem się kurczę na te lampy na wyjściu
Zastanawia mnie, że ludziom (ponoć) takie gołe srpp gra, ogólnodostępne schematy, w tym Lampizator Ł. Fikusa, którym się podpierałem są bardzo proste i mają się sprawdzać, więc widzę 2 możliwości: albo ja coś źle robię co przy tak prostym układzie mogłoby mnie skłonić do zadumy nad stanem mojego umysłu, albo tak jak to Piotrze ująłeś, cała ta gadka o lampizacji to jest bulszit. Rempirycznie sprawdziłem, że nawet punkt pracy lampy przestaje tutaj mieć znaczenie bo w pewnym momencie zacząłem "na pałę" podmieniać rezystory katodowe i dźwięk owszem się zmieniał, ale szerokość pasma nie.
Zbuduję wtórnik do tego co skleciłem i sprawdzę jak to zagra, teoretycznie wtórnik katodowy przecież powinien mi znacząco zmniejszyć impedancję. Zwykły stopień z rezystorem anodowym z ciekawości mogę też sprawdzić. Lampy mam, zasilanie też, elementy kupić nie problem, chęci (jeszcze) są, chociaż po prawie miesiącu walki z dźwiękiem, pomimo zainteresowania tematem coraz bardziej korci mnie aby dać sobie w tym wypadku na wstrzymanie.

[Krzysiek16]

Jeżeli muzyka z CD Ci nie brzmi, to albo masz bardzo marny wzmacniacz, marne kolumny, kiepskie nagranie, złe środowisko do odsłuchu albo w ostateczności (nie bierz tego do siebie) uszkodzony słuch. Dłubiąc w odtwarzaczu nic nie poprawisz, a możesz jedynie zawęzić pasmo przenoszenia i (stosując lampy) nieprawdopodobnie podnieść zniekształcenia nieliniowe. A dźwięk wyda się lepszy, bo po tylu godzinach dłubania musi się taki wydawać, autosugestia robi swoje

[majki]

Muzyka z cd brzmi, nie podoba mi się natomiast brzmienie niektórych odtwarzaczy. Sprzęt nie jest może z najwyższej półki, NAD 310 z kolumnami Tannoy M1 i kablami monstera, ale dla mnie brzmi przyjemnie, ustawienie kolumn i warunki w pomieszczeniu ok. Akurat z tym, że dłubiąc w odtwarzaczu nic sie nie poprawi to się nie zgodzę bo w tanim sprzęcie poprawić co nieco na plus można, ale każdy ma swoje racje.
W wypadku moich lamp pomimo wieelu godzin dłubania słysząc to co sięwydobywa z głośników nie jestem w stanie sobie wmówić że jest lepiej owszem, separacja instrumentów lepsza i więcej życia się w tej muzyce pojawiło, ale ucięty dół pasma jest nie do zaakceptowania. A ponieważ trochę grosza i sporo wysiłku w to włożyłem, to zamiast rzucić w kąt po pierwszej wolę drażyć aby doprowadzić do stanu używalności. Tyle moich przemyślen, ale proszę nie schodźmy już z tematu stopnia wyjściowego na lampach.