Wskaźnik gotowości lamp do pracy
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 500...624 posty
- Posty: 545
- Rejestracja: sob, 23 września 2006, 17:33
- Lokalizacja: Przeworsk/Kraków
Wskaźnik gotowości lamp do pracy
Chciałem kiedyś wzbogacić mój wzmacniacz o opóźniacz załączania napięcia anodowego, niestety zabrakło miejsca na przekaźnik w obudowie i plan upadł. Pomyślałem że w zasadzie odpowiadałoby mi gdyby wzmacniacz tylko sygnalizował, że można bez ryzyka uszkodzenia lamp załączyć napięcie anodowe.
Myślałem o takim bardzo prostym rozwiązaniu (w załączniku). Co o tym sądzicie?
Opornik przed diodą LED powinien być dobrany doświadczalnie, na początku dać zamiast tego opornika powiedzmy rezystor nastawny,. Regulacje przeprowadzałoby się w następujący sposób: po minucie wygrzewania (kiedy lampy mają na 100% pełną emisję) zwiększać opór rezystora aż dioda zgaśnie.. wtedy zmniejszyć odrobinę tak aby się ponownie zaświeciła i zostawić.
Myślałem o takim bardzo prostym rozwiązaniu (w załączniku). Co o tym sądzicie?
Opornik przed diodą LED powinien być dobrany doświadczalnie, na początku dać zamiast tego opornika powiedzmy rezystor nastawny,. Regulacje przeprowadzałoby się w następujący sposób: po minucie wygrzewania (kiedy lampy mają na 100% pełną emisję) zwiększać opór rezystora aż dioda zgaśnie.. wtedy zmniejszyć odrobinę tak aby się ponownie zaświeciła i zostawić.
- Załączniki
-
- bez tytułu.GIF (3.55 KiB) Przejrzano 1290 razy
- Vault_Dweller
- 2500...3124 posty
- Posty: 2837
- Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Wskaźnik gotowości lamp do pracy
Pomysł OK, ale ja bym zabezpieczył LEDkę diodą 1N4007 włączoną szereg, tak na wszelki wypadek.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Re: Wskaźnik gotowości lamp do pracy
...i należy dobrze zabezpieczyć diodę LED (np. przed wyjęciem na zewnątrz budowy) aby nikogo nie poraziło napięcie anodowe. Dzieci lubią takie świecidełka 

Pesymista to dobrze poinformowany optymista...
- Tomasz Gumny
- 1875...2499 postów
- Posty: 2301
- Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
- Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
- Kontakt:
Re: Wskaźnik gotowości lamp do pracy
Zostaw stały rezystor szeregowy (nawet lepiej połączyć 2 szeregowo ze względu na napięcie) a równolegle do LEDa dołącz regulowany. To powinno przyspieszyć zaświecanie/gaszenie LEDa (po przekroczeniu napięcia progowego). W sumie pomysł bardzo ciekawy.sztyga20 pisze:Opornik przed diodą LED powinien być dobrany doświadczalnie, na początku dać zamiast tego opornika powiedzmy rezystor nastawny,

Tomek
-
- 500...624 posty
- Posty: 545
- Rejestracja: sob, 23 września 2006, 17:33
- Lokalizacja: Przeworsk/Kraków
Re: Wskaźnik gotowości lamp do pracy
Racja. Albo można też tak - trochę bezpieczniej (przy zredukowanej rezystencji opornika przed diodą). Potencjometr zamiast rezystora rozładowującego.
Można też zrezygnować z przełącznika podwójnego, dać pojedynczy oraz odpowiednią diodę zamiast drugiego członu przełącznika.
Niestety nie mam na razie okazji sprawdzić czy i jak to będzie działać w praktyce. Może w przyszłym tygodniu?
Można też zrezygnować z przełącznika podwójnego, dać pojedynczy oraz odpowiednią diodę zamiast drugiego członu przełącznika.
Niestety nie mam na razie okazji sprawdzić czy i jak to będzie działać w praktyce. Może w przyszłym tygodniu?
- Załączniki
-
- bez tytułu.GIF (3.66 KiB) Przejrzano 1141 razy
Re: Wskaźnik gotowości lamp do pracy
Witam.
. Zwróć uwagę, że po włączeniu przełącznikiem napięcia anodowego , na katodzie diody LED wystąpi dużo wyższe napięcie niż na anodzie, a jak wiadomo diody świecące mają stosunkowo niskie dopuszczalne napięcie wsteczne, więc prawdopodobnie dojdzie wówczas do jej uszkodzenia. Wskazane jest dodanie drugiej diody, np. 1N4007 (załącznik). Dobrym pomysłem jest też włączenie równolegle z diodą LED (najlepiej użyć diody o bardzo dużej jasności, lub przewidzianej do pracy z małymi prądami, np. 2 mA) odpowiednio dobranego rezystora, którego obecność spowoduje, że dioda zacznie świecić dopiero w momencie osiągnięcia przez katodę lampy odpowiednio dużej emisji.
Pojemność pierwszego kondensatora nie może być zbyt duża, bo przy załączaniu styki przełącznika będą się bardzo szybko wypalać.
Pozdrawiam,
Romek
Rozwiązanie pokazane w ostatnim poście na pewno nie jest bezpieczne dla diody LEDsztyga20 pisze:Albo można też tak - trochę bezpieczniej (przy zredukowanej rezystencji opornika przed diodą). Potencjometr zamiast rezystora rozładowującego.

Pojemność pierwszego kondensatora nie może być zbyt duża, bo przy załączaniu styki przełącznika będą się bardzo szybko wypalać.
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
- futrzaczek2
- 625...1249 postów
- Posty: 1066
- Rejestracja: ndz, 5 marca 2006, 19:30
- Lokalizacja: Warszawa (czasowo...)
Re: Wskaźnik gotowości lamp do pracy
A może zwykła neonówka z dobranym rezystorem szeregowym?
Bardziej vintage
Bardziej vintage

Jeżeli chcesz pogadać, zapraszam na GG pod numerem 7021498 

- Tomasz Gumny
- 1875...2499 postów
- Posty: 2301
- Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
- Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
- Kontakt:
Re: Wskaźnik gotowości lamp do pracy
Kolega podesłał mi link do opisu wzmacniacza, w którym zastosowano kilka dość niekonwencjonalnych rozwiązań. Mnie zainteresowało opóźnione załączanie napięcia anodowego lampy wyjściowej, które jest w zasadzie wskaźnikiem gotowości lampy pierwszego stopnia - dlatego zamieszczam w tym wątku. Brakuje mi trochę jakiegoś rezystora (równolegle do LED-a) ustalającego próg zadziałania transoptora. Można by też dać jakąś pojemność blokującą katodę do masy, ale ze względu na niską rezystancję LED-a, byłby tam raczej dla towarzystwa.
http://www.audiodesignguide.com/Fiat/sch1.jpg
http://www.audiodesignguide.com/Fiat/sch1.jpg
Tomek
Re: Wskaźnik gotowości lamp do pracy
Witam.
Ciekawe rozwiązanie, choć niektóre z zastosowanych w układzie pomysłów mogą sugerować, że ich autor był lekko nawiedzonym audiofilem
. Stopień wstępny i końcowy nie mają wspólnej masy. Łączy je jedynie dławik, który w tym układzie działa trochę jak transformator sprzęgający oba stopnie o przekładni 1:1. Polaryzację siatki lampy stopnia sterującego zapewnia włączona w obwód katody dioda elektroluminescencyjna (w transoptorze; spadek napięcia w okolicach 1 V) i dwa równolegle włączone do masy rezystory. Kropki przy nich sugerują (kiedyś takie informacje znalazłem na jednej ze stron poświęconej wzmacniaczom lampowym), że jeden z nich ma być obrócony o 180 stopni względem drugiego, co ma rzekomo powodować znoszenie się ich indukcyjności własnych i obniżać poziom wprowadzanych zakłóceń. Tak naprawdę jest to jednak kompletną bzdurą.
Pozdrawiam,
Romek
Ciekawe rozwiązanie, choć niektóre z zastosowanych w układzie pomysłów mogą sugerować, że ich autor był lekko nawiedzonym audiofilem

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Re: Wskaźnik gotowości lamp do pracy
Masa końcówki pewnie jest w "zasilaczu" przy rezystorach symetryzujących żarzenie. Gdzieś już ten układ chyba widziałem...
Re: Wskaźnik gotowości lamp do pracy
Cały dowcip polega na tym, że wszystkie te cztery napięcia muszą być niezależne, a "masa" stopnia końcowego nie może być tą samą co masa stopnia wejściowego. To powoduje, że zastosowanie transoptora (separacja galwaniczna) jest tu całkowicie uzasadnione
. Zamiast transoptora można by użyć tranzystora, z bazą podłączoną do dzielnika rezystorowego umieszczonego w obwodzie katody lampy stopnia sterującego, ale wtedy do zasilania cewki przekaźnika należałoby przewidzieć jeszcze jedno (piąte) niezależne napięcie zasilania...
Pozdrawiam,
Romek

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
- Tomasz Gumny
- 1875...2499 postów
- Posty: 2301
- Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
- Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
- Kontakt:
Re: Wskaźnik gotowości lamp do pracy
Dlatego tutaj wskazałem tylko na fakt wykorzystania wartości prądu anodowego (tutaj katodowego) jako kryterium załączenia napięcia anodowego lamp drugiego stopnia. Wykorzystanie do tego celu elementu, który równocześnie polaryzuje siatkę jest pomysłowy, ale rzadko da się wykorzystać. Dodatkową zaletą jest to, że jeśli lampa w przedwzmacniaczu ulegnie uszkodzeniu, to anodowe lamp wyjściowych się nie załączy. Teraz szukam wad i jedyne co mi przychodzi do głowy to krótszy czas rozgrzewania lamp wstępnych w stosunku do lamp wyjściowych. Czy są jakieś inne?Romekd pisze:[...] niektóre z zastosowanych w układzie pomysłów mogą sugerować, że ich autor był lekko nawiedzonym audiofilem.
Na przykład takim LAA110 można by załączać anodowe nawet przed prostownikiem...
Tomek
Re: Wskaźnik gotowości lamp do pracy
Najlepiej jest do bańki lampy wyjściowej "przytulić " termostat żelazkowy .Może też jakiś termistor wykorzystać i przekaznik -połaczyć szeregowo.