6E2 czyli EM87 czy EM84

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Seether
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 364
Rejestracja: wt, 27 kwietnia 2010, 20:31

6E2 czyli EM87 czy EM84

Post autor: Seether »

Witam!
Mam pytanie co do tej lampki.
Jako, że nie mogę znaleźć EM87 na allegro, ani nikt na forum nie sprzedaje - postanowiłem poszukać zamiennika.
6HU6 chodzą na ebay w tej samej cenie co EM87, za to sporo tańsze są 6E2.
I tu pojawia się moje pytanie: one są zamiennikami EM87 czy EM84?

Nie mogę znaleźć dobrej dokumentacji do nich a na forach opinie są różne...
"Carbon anodes produce more watts per dollar!"
k24
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1228
Rejestracja: ndz, 31 października 2004, 18:32

Re: 6E2 czyli EM87 czy EM84

Post autor: k24 »

Mogę Ci odsprzedać EM87 Philipsa NOS. Zapraszam na pw.
traxman

Re: 6E2 czyli EM87 czy EM84

Post autor: traxman »

Możesz dać EM84 jest zgodna wyprowadzeniami, niestety ma mniejsza czułość (można pokombinować i zwiększyć).
Awatar użytkownika
futrzaczek2
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1066
Rejestracja: ndz, 5 marca 2006, 19:30
Lokalizacja: Warszawa (czasowo...)

Re: 6E2 czyli EM87 czy EM84

Post autor: futrzaczek2 »

Jeżeli chcesz pogadać, zapraszam na GG pod numerem 7021498 :)
_idu

Re: 6E2 czyli EM87 czy EM84

Post autor: _idu »

futrzaczek2 - nieświadomie wprowadzasz w błąd - i muszę sprostować.
W ZSRR produkowano odpowiednik EM84 pod oznaczeniem 6E3P.
Lampa 6#2P to oczko z podwójnym systemem - ale uwag anie jest bezpośrednim odpowiednikiem ani EMM801, EMM803 czy NRD'owskiej EM83 (tak wynikało ze schematycznej ilustracji w jakiejś książce z danymi katalogowymi lamp).
Co do Chińskiej 6E2 to jest ona odpowiednikiem albo EM84 albo EM87 - nie miałem jej w ręku i nie sprawdzałem a wszyscy mieszają w kwestii zamian - dla sprzedawców EM84 i EM87 to niestety to samo (EM87 wymaga zmiany opornika w obwodzie triody i ma dwukrotnie wyższą czułość - zaprojektowano ja do odbiorników z symetrycznym detektorem stosunku wymaganych dla ARCz.).

Chińczycy dowolnie traktują radzieckie oznaczenia lamp. To że chińska 6N1 to odpowiednik 6N1P ... itd. nie oznacza ŻE AUTOMATYCZNIE 6E2 to to samo co 6E2P. Niestety.


Wracając do EM84 zamiast EM87 - można wstawić dokonując małej przeróbki. Opornik 100k zamieniamy na opornik 470k. W wielu przypadkach nic więcej nie musisz robić. Ale jeśli zakres czułości w Twoim (Waszym) przypadku nie będzie właściwy to należy poeksperymentować: opornik 470k - zmieniaj jego wartość na 510, 560, 620, 680k....
Im wsza wartość tym wyższa czułość ale w położeniu dla 0V paski się oddalą od siebie.
Można jeszcze w szereg w połączenie luminoforu (ekranu) do zasilania dać rezystor od 10 do 47k. Owszem oczko będzie ciemniej świecić ale zyska na trwałości zyska tez na czułości.

To są: jedna lub dwie drobne modyfikacje. Wg mnie warto to zrobić. Zdjąć obudowę, dostać się do podstawki oczka i zrobić kilka prób.
Awatar użytkownika
Seether
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 364
Rejestracja: wt, 27 kwietnia 2010, 20:31

Re: 6E2 czyli EM87 czy EM84

Post autor: Seether »

Na razie udało mi się EM87 we w miarę jeszcze ludzkiej cenie zakupić.
Ale pewnie na przyszłość będę eksperymentował, bo ceny na pewno pójdą jeszcze w górę.
Co do 6E2 to na ebay widziałem ostatnio parę naprawdę tanich egzemplarzy i chyba zamówię parę sztuk i zobaczę co i jak z nimi.
Swoimi spostrzeżeniami na pewno się podzielę :D
Swoją drogą to dziwne, że lampy wyprodukowane w ogromnych nakładach nie mają nawet dokumentacji porządnej w internecie... :roll:
"Carbon anodes produce more watts per dollar!"
_idu

Re: 6E2 czyli EM87 czy EM84

Post autor: _idu »

Seether pisze: Swoją drogą to dziwne, że lampy wyprodukowane w ogromnych nakładach nie mają nawet dokumentacji porządnej w internecie... :roll:
Przecież to Chińska masówka to cemu się dziwisz ze dokumentacji brak.
A jeśli by była to co byś zrozumiał z ich 'hieroglifów'....
Ktoś w Chinach zamówił do jakiegoś tandetnego wzmacniaczyka, ktoś wyprodukował i nadmiar puścił bokiem.....
Zapewne stąd ten bałagan z oznaczeniem typu lampy - znali chyba jedynie jedno novalowe radzieckie oczko 6E1P więc nazwali na zasadzie kolejny typ.....