Formę do pudełka Detefonu zrobiłem tak:
1. Silikon modelarski "twardszy", bez problemu można kupić na Allegro
2. Najpierw zrobiłem formę dla zewnętrznej strony pudełka
- pudełko przykleiłem plasteliną do płaskiej, wypoziomowanej powierzchni (wcześniej zakleiłem otworki) i otoczyłem ściankami tak, aby forma miała kształt prostopadłościanu
- Detefonu nie trzeba niczym zabezpieczać - silikon do niczego się nie przyklei
- zalałem silikonem, odczekałem całą dobę
3. teraz część wewnętrzna
- zbudowałem taką konstrukcję: ścianki z drewna tworzą dwa elementy (w kształcie liter L), które można rozsunąć
- ścianki muszą dokładnie przylegać do formy
- do dwóch szyn z aluminiowego ceownika przymocowałem klocek drewniany wielkości takiej, że wchodzi do środka pudełka Detefonu z odstępem ok. 1,5 cm z każdej strony
- od góry klocek jest pocięty tak, żeby silikon dobrze się go trzymał (trochę silikonu musi wpłynąć w to podcięcie - jak napisałem silikon do niczego się nie przyklei i musi się trzymać mechanicznie)
- ustawiam szyny na drewnianych ściankach (pudełko detefonu jest nadal w zewnętrznej formie, ustawionej do góry nogami, usunięte są zaślepki otworków)
- przez otworki widać silikon - zabezpieczam je cieniutką warstewką alkoholu poliwinylowego - nie mam pewności czy jednak silikon nie przyklei się do silikonu

)
- przyklejam klocki ustalające pozycję szyn
- i zalewam wnętrze silikonem
- znów czekam dobę i wyjmuję pudełko z formy
4. pozycja wewnętrznej formy względem zewnętrznej jest ustalana: pionowo - drewnianymi ściankami, poziomo - w jedna stronę klockami ustalającymi, w drugą nadlewami silikonu w otworkach
Odlewanie
1. używam żywic modelarskich z "długim czasem życia", np. F19 (7 minut), FC-52 (6 minut) (też Allegro)
2. do mieszania używam naczyń jednorazowych: maleńkie łyżeczki do kawy i kubeczki do kawy z uszkiem (akurat mieszanina obu składników na pudełko Detefonu mieści się w takim kubeczku)
3. barwnik, o którym pisałem wyżej, mieszam najpierw dokładnie z jedną częścią żywicy i dopiero potem dodaję część drugą; ilość barwnika mniej więcej trzy takie maleńkie łyżeczki, nie czubate
4. wlewam (prawie całą mieszankę), przykrywam forma wewnętrzną, uzupełniam żywicę jeśli trzeba (przez miejsce na uszy, które są po bokach pudełka)
5. po wyjęciu z formy dół pudełka wyrównuję na płaskiej powierzchni na papierze ściernym
i to wszystko...
Nie maluje - wystarczy barwnik w żywicy.
Tak wygląda forma, gdy jest złożona
Posty scalono.