Orion Direct Coupled Amplifier 0-20kc/s.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 250...374 postów
- Posty: 261
- Rejestracja: czw, 4 listopada 2010, 16:10
Orion Direct Coupled Amplifier 0-20kc/s.
Witam,
Ostatnio zakupiłem, (chyba) wzmacniacz pomiarowy firmy Orion. Chcąc utrwalić jego istnienie, zanim go skasuję na części, umieszczam tutaj jego fotografie. Przy okazji może ktoś z forumowiczów, przybliży mi cel egzystencji tego urządzenia.
Z własnych oględzin, mogę powiedzieć że całość wykonana jest jak na aparaturę pomiarową przystało, bardzo dokładnie i solidnie. Rezystory niemal że wszystkie mają tolerancje 1%, a napisy i loga, zwłaszcza na tych pod transformatorem wyglądają naprawdę ładnie. Stare czasy, za młodu dorabiając przy kasacji elektroniki troche oscyloskopów lampowych przemieliłem, to jest wykonane jakoś dokładniej i ładniej. Albo mi się tak wydaje.
Zasilacz składa się ze starannie wykonanego transformatora (masa przekładek) i dwóch diod 6X4 (x2) TUNGSRAM, filtracja zasilania składa się z kondensatorów (niestety nie potrafię doczytać się ich wartości, ani nie wiem co to za typ), oraz dławika. W torze sygnałowym są trzy podwójne triody 6SN7 GT FIVRE.
Patrząc na przedni panel wnioski raczej same się nasuwają, symetryczne wejście (z tyłu wyjście), przełącznik wzmocnienia, kiedyś był potencjometr regulacji (chyba) 0 (symetrii?), miejsce na kontrolkę i wyłącznik obecnie obsługujący pozycję wyłącznie „ON”.
Jeśli ktoś wie coś o tych konstrukcjach, można dopowiedzieć. Byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam.
Do moderatora. Przepraszam, pomylilem się i zły dział (za wiele zakładek na raz otwartych). Można przenieść.
Ostatnio zakupiłem, (chyba) wzmacniacz pomiarowy firmy Orion. Chcąc utrwalić jego istnienie, zanim go skasuję na części, umieszczam tutaj jego fotografie. Przy okazji może ktoś z forumowiczów, przybliży mi cel egzystencji tego urządzenia.
Z własnych oględzin, mogę powiedzieć że całość wykonana jest jak na aparaturę pomiarową przystało, bardzo dokładnie i solidnie. Rezystory niemal że wszystkie mają tolerancje 1%, a napisy i loga, zwłaszcza na tych pod transformatorem wyglądają naprawdę ładnie. Stare czasy, za młodu dorabiając przy kasacji elektroniki troche oscyloskopów lampowych przemieliłem, to jest wykonane jakoś dokładniej i ładniej. Albo mi się tak wydaje.
Zasilacz składa się ze starannie wykonanego transformatora (masa przekładek) i dwóch diod 6X4 (x2) TUNGSRAM, filtracja zasilania składa się z kondensatorów (niestety nie potrafię doczytać się ich wartości, ani nie wiem co to za typ), oraz dławika. W torze sygnałowym są trzy podwójne triody 6SN7 GT FIVRE.
Patrząc na przedni panel wnioski raczej same się nasuwają, symetryczne wejście (z tyłu wyjście), przełącznik wzmocnienia, kiedyś był potencjometr regulacji (chyba) 0 (symetrii?), miejsce na kontrolkę i wyłącznik obecnie obsługujący pozycję wyłącznie „ON”.
Jeśli ktoś wie coś o tych konstrukcjach, można dopowiedzieć. Byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam.
Do moderatora. Przepraszam, pomylilem się i zły dział (za wiele zakładek na raz otwartych). Można przenieść.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
- Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Re: Orion Direct Coupled Amplifier 0-20kc/s.
Wiecej pozytku bedziesz mial z niego jesli go odrestaurujesz i uruchomisz niz z rozbiorki. Bo co zrobisz z komponentami?
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
-
- 250...374 postów
- Posty: 261
- Rejestracja: czw, 4 listopada 2010, 16:10
Re: Orion Direct Coupled Amplifier 0-20kc/s.
Raczej na muzeum nie ma miejsca, w moim małym mieszkaniu. Dodatkowo jak już zdążyłem zauważyć, mam podobny problem jak parę osób z forum, czyli niską tolerancję drugiej połowy na znoszenie szrotu do mieszkania :]
Kupiłem bo zdaje się mieć dobre trafo zasilające, listwy z oczkami lutowniczymi też są w dobrym stanie i jest ich masa. Dławik się przyda, kondensatory, hmm tu może też się je ożeni z czasem. Podstawki też się nadają do recyklingu, zaciski są ok. Gorzej z lampami, niby fajne i mają potencjał, ale jak padną z czasem to nowe kosztują majątek.
W sumie to praktycznie wszystko z tej konstrukcji poza obudową ma jakiś potencjał i przydać się może, nawet rezystory.
A działający układ, to nie wiem co mógłby wzmacniać, urodziwy nie jest, chyba że bez obudowy, całkowity brak danych o tym. Albo ja źle szukam, 0 schematów, zdjęć, dyskusji. Dlatego między innymi postanowiłem pokazać owego Oriona.
Kupiłem bo zdaje się mieć dobre trafo zasilające, listwy z oczkami lutowniczymi też są w dobrym stanie i jest ich masa. Dławik się przyda, kondensatory, hmm tu może też się je ożeni z czasem. Podstawki też się nadają do recyklingu, zaciski są ok. Gorzej z lampami, niby fajne i mają potencjał, ale jak padną z czasem to nowe kosztują majątek.
W sumie to praktycznie wszystko z tej konstrukcji poza obudową ma jakiś potencjał i przydać się może, nawet rezystory.
A działający układ, to nie wiem co mógłby wzmacniać, urodziwy nie jest, chyba że bez obudowy, całkowity brak danych o tym. Albo ja źle szukam, 0 schematów, zdjęć, dyskusji. Dlatego między innymi postanowiłem pokazać owego Oriona.
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2837
- Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
- Lokalizacja: Łódź
Re: Orion Direct Coupled Amplifier 0-20kc/s.
Cudny montaż 
Ty go lepiej nie rozbieraj, tylko opyl Florkowi - toż to świr na punkcie wzmacniaczy składowej stałej

Ty go lepiej nie rozbieraj, tylko opyl Florkowi - toż to świr na punkcie wzmacniaczy składowej stałej

Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
-
- 250...374 postów
- Posty: 261
- Rejestracja: czw, 4 listopada 2010, 16:10
Re: Orion Direct Coupled Amplifier 0-20kc/s.
Jakiś osobnik kiedyś już zaczął przy tym grzebać i poleciał potencjometr, albo dwa i chyba okablowanie do wyłącznika zasilania i poprzecinane kable przy wyjściu. Poza tym powinno być do renowacji w miarę przydatne. Co do montażu to racja wygląda ładnie zwłaszcza kolorystycznie, te rezystory mi się podobają.
A teraz pytanie, do czego stosowano takie wzmacniacze? Czy jest to część jakiegoś stanowiska pomiarowego?
Wzmacniacz składowej stałej, po ludzku to wzmacniacz prądu stałego.
Niech zostanie w sieci, coś danych o tym, nie tylko że ładne.
A teraz pytanie, do czego stosowano takie wzmacniacze? Czy jest to część jakiegoś stanowiska pomiarowego?
Wzmacniacz składowej stałej, po ludzku to wzmacniacz prądu stałego.
Niech zostanie w sieci, coś danych o tym, nie tylko że ładne.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2337
- Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
- Lokalizacja: Poznań
Re: Orion Direct Coupled Amplifier 0-20kc/s.
I love it.V@MVampirE pisze:A teraz pytanie, do czego stosowano takie wzmacniacze? Czy jest to część jakiegoś stanowiska pomiarowego?
Wzmacniacz składowej stałej, po ludzku to wzmacniacz prądu stałego.
Chcesz zniszczyć coś, o czym nawet nie wiesz do czego służy? Gdyby wpadł Ci w ręce Camaro '67 rok też byś go rozebrał?

http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1243
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
Re: Orion Direct Coupled Amplifier 0-20kc/s.
Trzeba było pokazać ten piękny wzmacniacz na forum akwarystycznym, zamiast drażnić na Triodzie opowieścią o dewastacji dla trafa. Czemu służył ten Twój post? Założyłeś, że wszyscy myślą tak płytko ja Ty? Nie mam zamiaru się wtrącać - to Twój sprzęt, ale rozwal go po cichu, przy wyłączonych reflektorach.
-
- 250...374 postów
- Posty: 261
- Rejestracja: czw, 4 listopada 2010, 16:10
Re: Orion Direct Coupled Amplifier 0-20kc/s.
Co do robienia rozgłosu, to nie chodzi mi o event, tylko o zdobycie danych o tym wzmacniaczu. Samo urządzenie mnie zainteresowało i chciałem się o nim coś dowiedzieć. W obecnej chwili jest to dyskusja o sensowności jego renowacji i celowości jego rozbiórki. Nie przeglądam allegro, w poszukiwaniu eksponatów, a części. Kupiłem coś nawet nie zastanawiając się specjalnie co, dla części które posiadało. A w zimnej kalkulacji wychodziło tą droga taniej. Cały ZPFM-3 dla przykładu był dla mnie źródłem góry fajnych części i obudów za grosze.
Z wypowiedzi jakie tutaj zostały zamieszczone wnioskuję że to nie jest coś często spotykanego, ale dla mnie w tej postaci nie ma żadnej wartości, ani użyteczności. Chętnie wymienię się z kimś na lampowe części (do uzgodnienia), wzbogacając czyjąś kolekcję zabytków.
Lepszą opcją było, pokazanie tego tutaj jako ciekawostki, mimo zagrożenia linczem ;]
Bo teraz wiem że mooooże ktoś by chciał coś takiego mieć u siebie, niż rozmontować z miejsca.
Z wypowiedzi jakie tutaj zostały zamieszczone wnioskuję że to nie jest coś często spotykanego, ale dla mnie w tej postaci nie ma żadnej wartości, ani użyteczności. Chętnie wymienię się z kimś na lampowe części (do uzgodnienia), wzbogacając czyjąś kolekcję zabytków.
Lepszą opcją było, pokazanie tego tutaj jako ciekawostki, mimo zagrożenia linczem ;]
Bo teraz wiem że mooooże ktoś by chciał coś takiego mieć u siebie, niż rozmontować z miejsca.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 927
- Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
- Lokalizacja: Brzesko-Okocim
Re: Orion Direct Coupled Amplifier 0-20kc/s.
Lincz zasłuzony, pisząc o rozbiórce to tak jakbyś na forum wędkarzy napisał, że łowisz ryby puszką z karbidem i to jeszcze w sezonie ochronnym.
Zamień się z kimś na jakieś interesujące Cię częsci.
Zamień się z kimś na jakieś interesujące Cię częsci.
Poszukuję 1R5T.
-
- 250...374 postów
- Posty: 261
- Rejestracja: czw, 4 listopada 2010, 16:10
Re: Orion Direct Coupled Amplifier 0-20kc/s.
Pertraktacje w toku, tak więc spokój, jeśli się znajdzie ktoś zainteresowany, to pod ławą znowu zapanuje porządek :]