Daugava-brak odbioru!

[Marconi]

Witam! Radio Daugava z gramofonem działa tylko po dotknięciu środkowej i pierwszej sekcji statora. Po przylutowaniu półmetrowego przewodu działa bez problemów. Sprawdziłem cały przełącznik zakresów i jest w porządku, a jednak coś uniemożliwia prawidłowe połączenie z anteną. Czy ktoś ma na to pomysł?
W załączniku pragment schematu

[jajacek]

Czy antena jest podłączona? Jeśli nie to objaw jest prawidłowy.

[Marconi]

Czy antena jest podłączona? Jeśli nie to objaw jest prawidłowy.

Tak, antena jak najbardziej jest podłączona, ale bez dotknięcia środkowego statora nic nie można usłyszeć. Gdzieś musi być przerwa. Problem dotyczy wszystkich zakresów, więc gniazdo anteny nie działa poprawnie.

[Marcin K.]

Sprawdź kondensator w szeregu z anteną 1000pF i następnie opornik oraz ten drugi kondensator 220pF. Podłącz się bezpośrednią z anteną za tym 100 kilowym opornikiem. Jeśli nic to nie da to gdzieś w obwodzie jest przerwa, kabelki, kabelki kabelki, zwarcia do masy itepe. Jeśli na każdym zakresie jest cisza to raczej nie wina cewek. Może gdzieś nie ma masy? Może gdzieś nie ma połączenia z kondensatorem zmiennym? Może przełącznik zakresów nie ma przejścia? Skończyły mi się pomysły
Pozdrawiam!

[Marconi]

Sprawdź kondensator w szeregu z anteną 1000pF i następnie opornik oraz ten drugi kondensator 220pF. Podłącz się bezpośrednią z anteną za tym 100 kilowym opornikiem. Jeśli nic to nie da to gdzieś w obwodzie jest przerwa, kabelki, kabelki kabelki, zwarcia do masy itepe. Jeśli na każdym zakresie jest cisza to raczej nie wina cewek. Może gdzieś nie ma masy? Może gdzieś nie ma połączenia z kondensatorem zmiennym? Może przełącznik zakresów nie ma przejścia? Skończyły mi się pomysły
Pozdrawiam!

Przed napisaniem postu sprawdzałem wszystko po kolei kilkanaście razy. Kondensator 1n przy wejściu anteny został wymieniony. Osobno sprawdzałem przełącznik zakresów wdług tabeli na schemacie i zwiera tam gdzie powinien, wszystkie cewki obmierzone: nie wykazują przerwy, a jednak radio nie działa poprawnie. Podejrzewam zimny lut, który coś tam przewodzi, ale niedostatecznie i też skończyły mi się pomysły, ale cierpliwość na szczęście nie!

Odnowiona skrzynka musi jeszcze poczekać na uroczyste wejście chassis.

Pozdrawiam

[geguś]

A prawą stronę lampy sprawdziłeś?

[Marconi]

Problem rozwiązany Koledzy, dzięki za podpowiedzi. Jeden z odczepów cewki był zmurszały, coś tam przewodził. Trochę się skruszył, ale udało mi się przedłużyć koniec bez uszczerbku w zwojach i radio cicho zagrało. Potem dokręciłem rdzeń cewki L8, bo poprzednik naprawiał radio poprzez kręcenie rdzeniami (niemal wszystkie są ruszone) i radio zaczęło głośno grać. Wymaga jednak przyrządowego dostrojenia. Po wyciągnięciu pokrętła strojenia gra zbyt cicho (przełącznik przy antenie poprzez kondensator 220pF łączy się z B do masy).

Pozdrawiam