Wire recorder - wynaleziony przez Valdemara Poulsena (tego od nadajnika łukowego) poprzednik magnetofonu, używający jako nośnika szpulki stalowego drutu. Urządzenia były popularne przed drugą wojną światową i w trakcie jej trwania, potem ustąpiły miejsca magnetofonom używającym taśmy magnetycznej.
Ktoś z was spotkał się z takimi konstrukcjami albo ma jakąś w swojej kolekcji? Jak właściwie tłumaczy się nazwę na polski?
Może znacie jakąś konstrukcję "homemade"? Znalazłem jedynie coś takiego - luźno nawiązuje do koncepcji, dzięki czemu można uniknąć zabawy z mechaniką. Niemniej skoro parę dekad temu amatorzy konstruowali magnetofony (w MT były chyba dwie konstrukcje, w paru książkach widziałem kilka kolejnych) to może jest też możliwe sklecenie pełnowartościowego "wire recordera" w amatorskich warunkach?
Wire Recorders
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7358
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Wire Recorders
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
- jacekk
- 1250...1874 posty
- Posty: 1609
- Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Wire Recorders
Mogę się mylić, ale chyba starszego typu "czarne skrzynki" w samolotach też na tej samej zasadzie działały.
- Marcin K.
- 6250...9374 posty
- Posty: 6544
- Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
- Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq
Re: Wire Recorders
Kiedyś bawiłem się w coś takiego. Najpierw chciałem nagrać coś na kawałek stalowego drutu, potem na strunę z fortepianu i odtworzyć. "Nagrywałem" za pomocą cewki z dużą ilością zwojów podłączoną do wyjścia wzmacniacza m.cz. a próbowałem odtworzyć za pomocą tej samej cewki podłączonej do wejścia wzmacniacza m.cz. Nic nie usłyszałem
Zapewne moja zabawa powinna iść może w trochę innym kierunku, może cewka zła, nie wiem.

μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
SQ9MYU