Mam dylemat: w oryginale są elektrolity filtrujące 32uF. Ja akurat mam 10uF, 22uF i 2x50uF. GZ34 wytrzymuje 60uF. Co robić? Jako dwa pierwsze za prostownikiem dać 2x50uF a potem 22uF czy łączyć równolegle 10uF+22uF (kondensatory mam osiowe, więc można to ładnie zrobić).
Za radą VacuumVoodoo sprzęt dostanie komplet nowych transformatorów (mam je już u siebie, inMADout).
Edit: Chyba za bardzo się przejmuję oryginalnością... Ktoś już wymieniał elektrolity i miał pod ręką 100uF A w zał. transformator głośnikowy, który był tam fabrycznie, tylko fabryka nie była w Anglii...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdr, Marcin The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein marvelamps.com
450V, ale "na wczoraj"... Zdecydowałem już, że jako dwa pierwsze włożę 50uF JJ. Pozostałe dam 22uF TAD i będzie dobrze. W pierwszych VOX-ach były 16uF a i tak są kultowe
Pozdr, Marcin The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein marvelamps.com
painlust pisze:Dlaczego w ogóle zmieniasz transformatory?
Bo VacuumVoodoo mi kazał.
Bardzo bym chciał odnowić szaskę, ale podstawki są przynitowane i to mnie powstrzymuje. Mowa o połowie szaski tak właściwie, tej z trafami i końcówką, bo ona jest z galwanizowanej stali. Część z preampem i panelem jest z aluminium. Jedno i drugie grubości 1,2mm.
Pozdr, Marcin The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein marvelamps.com
Wiem że jest jakiś preparat z firmy Wurth do usuwania rdzy. Mój ojciec przytargał kiedyś resztke takiego z pracy. Czyści rdze nawet na nierdzewce wiec może w tym wypadku też dalby rade.