Zagray! - chassie + obudowa metoda IKEA

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Kontakt:

Re: Zagray! - chassie + obudowa metoda IKEA

Post autor: VacuumVoodoo »

Marvel pisze:Dzięki. Trzeba będzie wypróbować. 8)
Ano. Dla innego przekaznika, LEDa i napiecia zasilajacego trzeba bedzie co nieco przeliczyc wartosci komponentow.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
traxman

Re: Zagray! - chassie + obudowa metoda IKEA

Post autor: traxman »

A co dodatkowo wnosi gasik przy prądzie stałym i zastosowaniu diody tłumiącej?
Przy prądzie zmiennym jest dla mnie zrozumiały, przy stałym niezbyt.

PS.Rozmawiałem z Marvelem o przekaźnikach i nie rozumiem jednej rzeczy -> czemu nie stosujecie przekaźników bistabilnych, może są 20% droższe, ale za to nie ma problemów z przydźwiękiem od cewki, a sterowanie nie jest znowu tak złożone zakłócenie może wystąpić jedynie podczas przerzucania styków, ale to i tak jest zawsze wytłumiane.
Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Kontakt:

Re: Zagray! - chassie + obudowa metoda IKEA

Post autor: VacuumVoodoo »

traxman pisze:A co dodatkowo wnosi gasik przy prądzie stałym i zastosowaniu diody tłumiącej?
Przy prądzie zmiennym jest dla mnie zrozumiały, przy stałym niezbyt.
Gasik wytlumia takie drobne swinstwo spowodowane przez diode:
debounce_sw_relay-graph_nosnubb.png
W symulacji nie bralem pod uwage induktancji sciezek i pojemnosci miedzy nimi na plytce. W rzeczywistosci to wyglada gorzej bo wygasanie oscylacji potrafi trwac kilka milisekund. To juz jest wystarczajaco dlugi czas aby dalo sie uslyszec krotkie bzyczenie osy w glosniku. Na scenie niezauwazalne ale w studio czesto tak. Jednym to nie przeszkadza innych drazni. Ja sie zaliczam do tych innych.
traxman pisze:PS.Rozmawiałem z Marvelem o przekaźnikach i nie rozumiem jednej rzeczy -> czemu nie stosujecie przekaźników bistabilnych, może są 20% droższe, ale za to nie ma problemów z przydźwiękiem od cewki, a sterowanie nie jest znowu tak złożone zakłócenie może wystąpić jedynie podczas przerzucania styków, ale to i tak jest zawsze wytłumiane.
W moim przypadku z lenistwa i przyzwyczajenia. Dochodzi fakt ze w razie koniecznosci naprawy lub wymiany przekaznika w terenie bistabilny moze nie byc dostepny na miejscu lub t.zw. amptech nie skojarzy jak to dziala.
Ostatnio zmieniony ndz, 31 października 2010, 00:13 przez VacuumVoodoo, łącznie zmieniany 1 raz.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
traxman

Re: Zagray! - chassie + obudowa metoda IKEA

Post autor: traxman »

A zastosowanie szybkiej diody tego nie zgasi?
Znajdę chwilkę to sprawdzę, mam kilka AZ850 i nowsze OMRONY G6K bardzo dobre przekaźniki, tylko ta cena...
Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Kontakt:

Re: Zagray! - chassie + obudowa metoda IKEA

Post autor: VacuumVoodoo »

traxman pisze:A zastosowanie szybkiej diody tego nie zgasi?
Znajdę chwilkę to sprawdzę, mam kilka AZ850 i nowsze OMRONY G6K bardzo dobre przekaźniki, tylko ta cena...
No wlasnie, gasik kosztuje 1PZL lacznie z kosztem 4-ch dodatkowych dziurek na plytce, no powiedzmy ze za przygotowanie i wetkniecie tych 2-ch elemntow w dziurki jeszcze 50 groszy.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
geguś

Re: Zagray! - chassie + obudowa metoda IKEA

Post autor: geguś »

Czas wyłączenia przekażnika zależy od układu gaszącego i samej konstrukcji przekaźnika. Dioda to najprostrze rozwiązanie i zarazem najgorsze. Gdzieś w starym Radioelektroniku były podawane różne sposoby gaszenia cewki wraz z czasami wyłączeń. Były przykłady na diodach zenera i kondensatorach elektrolitycznych.
Awatar użytkownika
Wicker
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1325
Rejestracja: pn, 31 grudnia 2007, 14:29

Re: Zagray! - chassie + obudowa metoda IKEA

Post autor: Wicker »

VacuumVoodoo pisze:
painlust pisze:Ale pamiętasz o tym, że chinole nie zapominają tego co robili? Już za rok będziesz mógł kupić u nich swój wzmacniacz w kicie, albo i cały oczywiście bez żadnych tantiem z ich strony :)
Maja tylko gerbery do plytek bez wartosci komponentow, Schematu ktory pokazuje do czego i jak kazda plytka jest podlaczona tez nie maja. Do tego, oprocz n.p. potencjometrow itp, kilka kluczowych komponentow jest poza plytka a bez nich moga sie udlawic ryzem.
Wieksze ryzyko kopiowania tego typu wzmacniacza istnieje w USA. Dlatego stosuje "lex Dumble", zastrzegam sobie prawo odmowienia sprzedazy bez podania powodu.
Reverse Engineering to aż tak spory problem ?
Miałeś już jakieś sytuacje że widziałeś klony/zdjęcia/schematy swoich konstrukcji ?
pozdrawiam,
Paweł
Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Kontakt:

Re: Zagray! - chassie + obudowa metoda IKEA

Post autor: VacuumVoodoo »

geguś pisze:Czas wyłączenia przekażnika zależy od układu gaszącego i samej konstrukcji przekaźnika. Dioda to najprostrze rozwiązanie i zarazem najgorsze. Gdzieś w starym Radioelektroniku były podawane różne sposoby gaszenia cewki wraz z czasami wyłączeń. Były przykłady na diodach zenera i kondensatorach elektrolitycznych.
W tym przypadku czas narastanie i opadania napiecia na cewce jest <10us. Tylko mechaniczne wlasciwosci przekaznika beda decydowaly o szybkosci przelaczania.
Wicker pisze: Reverse Engineering to aż tak spory problem ?
Miałeś już jakieś sytuacje że widziałeś klony/zdjęcia/schematy swoich konstrukcji ?
Nie. Jak do tej pory moje wzmacniacze nie trafily na rynek uzywanych a z kazdym wlascicielem mam kontakt mniej wiecej na biezaco.
Widziales ampgarage.com? To mala pestka i amatorski klub wzajemnej adoracji.
Sprobuj sie wlamac do ampbuildersforum.com - to jest ten prawdziwy klub plagiatorow.
W mojej sygnaturze na ampgarage tlustym drukiem mowie ze "Art ends where copying begins" wiec na ampbuildersforum jestem na czarnej liscie. Uwazam to za honor i wyroznienie.
Wlascicielem obu domen jest ta sama osoba.
Ostatnio zmieniony ndz, 31 października 2010, 13:14 przez VacuumVoodoo, łącznie zmieniany 1 raz.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Awatar użytkownika
Wicker
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1325
Rejestracja: pn, 31 grudnia 2007, 14:29

Re: Zagray! - chassie + obudowa metoda IKEA

Post autor: Wicker »

Ampgarage przeglądam codziennie, ale głównie w celu podpatrzenia jak to się robi w US, ograniczam się głównie do przeglądania obrazków i schematów, oraz co ciekawszych tematów, szukam inspiracji, sądzę że można wiele podpatrzeć ciekawego (zwłaszcza początkujący), ale nie kręci mnie jakoś kopiowanie wzmacniaczy w 100%, a jak już to na własny użytek i to raczej do testów.
A i tak zauważyłem że najbardziej odpowiada mi brzmienie Fenderów z jakąś dopałką jak to:
http://www.youtube.com/watch?v=_CgtlkwmfuQ
Szkoda tylko że ten efekt kosztuje ok 900zł...
pozdrawiam,
Paweł
Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Kontakt:

Re: Zagray! - chassie + obudowa metoda IKEA

Post autor: VacuumVoodoo »

Wicker pisze: A i tak zauważyłem że najbardziej odpowiada mi brzmienie Fenderów z jakąś dopałką jak to:
http://www.youtube.com/watch?v=_CgtlkwmfuQ
Szkoda tylko że ten efekt kosztuje ok 900zł...
Nieuwaznie patrzysz. Brzmienie zapewnia glownie pluszowy mis ktory lezy przed wzmacniaczem i trzyma mikrofon na brzuchu. Przeciez widac to na prawie wszystkich video Hildena. Te bez misia brzmia gorzej. To ze gosc potrafi grac tez nie przeszkadza.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Kontakt:

Re: Zagray! - chassie + obudowa metoda IKEA

Post autor: VacuumVoodoo »

Okej, blachy wrocily z lakierni. Jeden z moich klientow mi powiedzial ze powinienem sie leczyc kiedy zobaczyl ze kazalem lby srub lakierowac oddzielnie. Ja w tym nie widze nic chorobliwego....Obrazek
Załączniki
cage_teaser_01.jpg
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Zagray! - chassie + obudowa metoda IKEA

Post autor: jethrotull »

Wicker pisze: Reverse Engineering to aż tak spory problem ?
Miałeś już jakieś sytuacje że widziałeś klony/zdjęcia/schematy swoich konstrukcji ?
Nie wiem jak w innych krajach, ale w Polsce ludzie kupują głównie plakietkę z marką, a wzmacniacz służy zasadniczo nie do grania tylko do handlowania na allegro. Z jednej więc strony RE nie jest żadnym problemem. Z drugiej za to jak się nie nazywasz Marshall ani Mesa to ciężko Ci cokolwiek sprzedać ;)
michel51
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 212
Rejestracja: sob, 8 maja 2010, 18:02

Re: Zagray! - chassie + obudowa metoda IKEA

Post autor: michel51 »

Pozwolę sobie pogratulować tak udanej konstrukcji :D . Przesłuchałem chyba wszystkie dostępne próbki i wow :!: Ale kiedy będzie próbka taka naprawdę pokazująca wszystkie możliwości tego wzmacniacza, a już widać że są one nie małe? I może tak opis potencjometrów i przełączników.
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Zagray! - chassie + obudowa metoda IKEA

Post autor: Marvel »

VacuumVoodoo pisze:Jeden z moich klientow mi powiedzial ze powinienem sie leczyc kiedy zobaczyl ze kazalem lby srub lakierowac oddzielnie.
Co do leczenia, to nie będę się wypowiadał :wink: natomiast wyjaśniło się, do czego miała służyć deseczka ze śrubami. Nigdy bym nie zgadł. :oops:
michel51 pisze:Ale kiedy będzie próbka taka naprawdę pokazująca wszystkie możliwości tego wzmacniacza, a już widać że są one nie małe? I może tak opis potencjometrów i przełączników.
Ale po co kolejne próbki, skoro wszystkie egzemplarze wzmacniacza są już sprzedane? Opis gałek i przełączników, razem z ich działaniem, jest w wątku na TGP.
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Kontakt:

Re: Zagray! - chassie + obudowa metoda IKEA

Post autor: VacuumVoodoo »

michel51 pisze:Pozwolę sobie pogratulować tak udanej konstrukcji :D . Przesłuchałem chyba wszystkie dostępne próbki i wow :!: Ale kiedy będzie próbka taka naprawdę pokazująca wszystkie możliwości tego wzmacniacza, a już widać że są one nie małe? I może tak opis potencjometrów i przełączników.
Prosze bardzo, panel przedni z legendami:
Obrazek
jethrotull pisze:
Wicker pisze: Reverse Engineering to aż tak spory problem ?
Miałeś już jakieś sytuacje że widziałeś klony/zdjęcia/schematy swoich konstrukcji ?
Nie wiem jak w innych krajach, ale w Polsce ludzie kupują głównie plakietkę z marką, a wzmacniacz służy zasadniczo nie do grania tylko do handlowania na allegro. Z jednej więc strony RE nie jest żadnym problemem. Z drugiej za to jak się nie nazywasz Marshall ani Mesa to ciężko Ci cokolwiek sprzedać ;)
Poruszyles ciekawy temat. Z mojej perspektywy to wyglada tak: w latach 60-70ch kiedy zakupienie jakiegokolwiek markowego zachodniego sprzetu w Polsce bylo w strefie t.zw. marzen scietej glowy, chalupnicza produkcja wzmacniaczy czy kostek byla bardzo intratnym zajeciem. Wiem, bo sam wtedy robilem kopie Wah-wah Voxa uzywajac do tego pedaow doregulacji predkosci w maszynach do szycia (byly takie ladne oblego ksztaltu odlewane z aluminium i lakierowane szarym lakierem mlotkowym) oraz Supafuzz Marshalla. W tym samym czasie w Warszawie krolowal niejaki pan Cekalski produkujacy wzmacniacze - calkiem niezle, mial kilka wlasnych rozwiazan ktorych nawet dzis nikt by sie nie powstydzil. Normalny muzyk, bez wujka w USA lub Pagartowskiego kontraktu na granie na promie do Szwecji lub do kotleta gdzies na zachodzie mial do wyboru rodzime produkty seryjne albo zlozenie zamowienia u p. Cekalskiego i jemu podobnych. To bylo to co dzis sie nazywa "cottage/boutique industry".

Mam wrazenie ze przekonanie ze "markowe jest lepsze" do dzis panuje na tle wspomnien czasow gdy nic nie bylo dostepne. Na zachodzie w miedzyczasie wiele takich chalupniczych przedsiewziec wyroslo z warsztatu w piwnicy i zdobylo swiatowe pozycje np. Mesa, Bogner, Peavey w USA czy Marshall w UK (tez zaczynal na tylach sklepu z instrumentami).
To co kiedys bylo markowym produktem wysokiej jakosci w wielu przypadkach stalo sie dzis masowka produkowana byle szybciej i taniej. Nawet Mr. Peavey ktory sie kilka lat temu zaklinal ze nigdy nie przeniesie produkcji do tanich krajow azjatyckich najchetniej by to dzis zapomnial. A wzmacniacz Fender wyprodukowany dzis z pewnoscia nie przezyje 40-letniej eksploatacji.
W rezultacie na zachodzie "cottage/boutique industry" zdobywa coraz wiecej klientow wymagajacych instrumentow i sprzetu robionego dla nich na miare i sa gotowi za zaplacic. W ostatnich latach takich malych firm - o ile mozna te przedsiewziecia tak nazwac - namnozylo sie bez liku. 80%, o ile nie wiecej, nie ma szans przezycia. W koncu ile kopii Fendera Vibroluxa pod roznymi nazwami jest rynek w stanie wchlonac?

Co sie kryje za sciana paczek z logo Marshall na scenie AC/DC? Wizzard amplification.
Za sciana paczek z logo Orange na scenie ZZ-Top? to co im akurat sie podoba.
Przykladow jest wiele.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
ODPOWIEDZ