Czy ktoś posiadający Operę może powiedzieć jak jest podłączony drugi głośnik? U mnie go nie ma w ogóle, ani śladów po jego podłączeniu, za to są ślady grzebania. Teraz anoda EL3 jest podłączona na sztywno do transformatora na istniejącym głośniku, zaś uzwojenie wtórne idzie do głośnika przez styk w gnieździe dodatkowego głośnika - włożenia tam bananka odłącza głośnik od transformatora (uzwojenie pierwotne ciągle pracuje).
Ponadto - co robił wyłącznik na środkowej zewnętrznej gałce? U mnie on jest, ale nie ma nawet śladu połączeń idących do niego.
Podłączenie głośników w Elektricie Opera Z
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- moderator
- Posty: 11251
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1196
- Rejestracja: wt, 4 lipca 2006, 10:58
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: Podłączenie głośników w Elektricie Opera Z
Cześć!
Dokładnie o to samo pytałem jakiś czas temu na forum:
viewtopic.php?f=11&t=17082
Przełącznik bocznikuje poprzez cewkę odcinek przewodu, który jest prawdopodobnie kablem oporowym (7ohm).
I jest to jakiś sposób regulacji sprzężenia zwrotnego.
A odnośnie głośników, to u mnie jeden (duży) również jest podłączony na stałe. Styki, które miały odłączać anodę wyglądają jakby rozłącząły sprzężenie zwrotne, a sam drugi głośnik był podłączony prawdopodobnie przez kondensator.
Jeszcze śmieszniej wygląda część wzmacniacza M.cz oraz obwody wejściowe na zakresie długim i średnim
Pozdrawiam
Matizz
Dokładnie o to samo pytałem jakiś czas temu na forum:
viewtopic.php?f=11&t=17082
Przełącznik bocznikuje poprzez cewkę odcinek przewodu, który jest prawdopodobnie kablem oporowym (7ohm).
I jest to jakiś sposób regulacji sprzężenia zwrotnego.
A odnośnie głośników, to u mnie jeden (duży) również jest podłączony na stałe. Styki, które miały odłączać anodę wyglądają jakby rozłącząły sprzężenie zwrotne, a sam drugi głośnik był podłączony prawdopodobnie przez kondensator.
Jeszcze śmieszniej wygląda część wzmacniacza M.cz oraz obwody wejściowe na zakresie długim i średnim

Pozdrawiam
Matizz
kontakt - PW, mail - jezussm@gmail.com
-
- moderator
- Posty: 11251
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Podłączenie głośników w Elektricie Opera Z
No to u mnie jest zupełnie inaczej. Sprzężenia zwrotnego nie ma, styk tylko odłącza głośnik (w sumie rozsądnie...). Katoda AF7 jest podłączona niezblokowanym opornikiem 5.6kΩ do masy (tu nie ma śladów grzebania) a pomiędzy detektorem a potencjometrem jest duży filtr dolnoprzepustowy RLC.[/quote]Matizz pisze: Dokładnie o to samo pytałem jakiś czas temu na forum:
viewtopic.php?f=11&t=17082
Przełącznik bocznikuje poprzez cewkę odcinek przewodu, który jest prawdopodobnie kablem oporowym (7ohm).
I jest to jakiś sposób regulacji sprzężenia zwrotnego.
A odnośnie głośników, to u mnie jeden (duży) również jest podłączony na stałe. Styki, które miały odłączać anodę wyglądają jakby rozłącząły sprzężenie zwrotne, a sam drugi głośnik był podłączony prawdopodobnie przez kondensator.
Eeee tam, są w miarę normalneMatizz pisze: Jeszcze śmieszniej wygląda część wzmacniacza M.cz oraz obwody wejściowe na zakresie długim i średnim

-
- 625...1249 postów
- Posty: 1196
- Rejestracja: wt, 4 lipca 2006, 10:58
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: Podłączenie głośników w Elektricie Opera Z
Sprawdziłem jeszcze raz i u mnie połączenie przy samym głośniku wygląda tak:
Więc jeśli bym przelutował dwa kable to możliwe by było odłączanie głośnika:
Ale dalej było by to bez sensu ponieważ obwód byłby zamykany poprzez filtr w obwodzie katody AF7.
Filtr i podłączenia zaznaczyłem na czerwono, na zielono kabel oporowy.
Na zdjęciach dwóch innych Oper, które mam również jest ten filtr i jest tak samo podłączony.
Możesz wstawić zdjęcia spodu swojego chassis?
Pozdrawiam
Matizz
Więc jeśli bym przelutował dwa kable to możliwe by było odłączanie głośnika:
Ale dalej było by to bez sensu ponieważ obwód byłby zamykany poprzez filtr w obwodzie katody AF7.
Filtr i podłączenia zaznaczyłem na czerwono, na zielono kabel oporowy.
Na zdjęciach dwóch innych Oper, które mam również jest ten filtr i jest tak samo podłączony.
Możesz wstawić zdjęcia spodu swojego chassis?
Pozdrawiam
Matizz
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
kontakt - PW, mail - jezussm@gmail.com
-
- moderator
- Posty: 11251
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Podłączenie głośników w Elektricie Opera Z
No to u mnie tak jest. A te dwa wtórne kable idą do styków na złączu głośnikowym, I TYLKO TAM.Matizz pisze: Więc jeśli bym przelutował dwa kable to możliwe by było odłączanie głośnika:
U mnie tych elementów nie ma. Zdjęcie wstawię wieczorem, jak wrócę do domu.Matizz pisze:Filtr i podłączenia zaznaczyłem na czerwono, na zielono kabel oporowy.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1196
- Rejestracja: wt, 4 lipca 2006, 10:58
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: Podłączenie głośników w Elektricie Opera Z
To w takim razie ile kabli wychodzi u Ciebie w wiązce do głośników?
Pozdrawiam
Matizz
Pozdrawiam
Matizz
kontakt - PW, mail - jezussm@gmail.com
-
- moderator
- Posty: 11251
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Podłączenie głośników w Elektricie Opera Z
Pięć. anoda, plus, dwa do styku i masa.Matizz pisze:To w takim razie ile kabli wychodzi u Ciebie w wiązce do głośników?
A zdjęcia nadal nie ma, bo muszę sobie przypomnieć, gdzie mam kabelek od aparatu
