Są dwie kategorie co do zabytków - wiem z dziedziny o nazwie stare tramwaje. Skład 5N + 5ND (1959 + 1961) łódzkiego MPK jest pojazdem zabytkowym ale niestety nie chroniło to go przed przymusem przebudowy polegającej na dodatkowym obwodzie niskiego napięcia, przetwornicy i "choinki" nieoryginalnego oświetlenia. Kręcenie nosem konserwatora zabytków nie miało tu miejsca z racji iż nie trafił on do ewidencji zabytków. A ten skład był niemalże w pełni oryginalny (ostanie niezmodernizowane wagony dwukierunkowe z racji istnienia trójkąta manewrowego w Ozorkowie. Skład obecnie z racji przymusowej modernizacji nie jest już dwukierunkowy (drugi pulpit i nastawnik jest jedynie atrapą), Oczywiście a nieoryginalną dobudowaną rynienkę (nasz lokalny łódzki patent)Marvel pisze:Zabytek to przedmiot wpisany na listę zabytków. Żeby został wpisany, właściciel musi się mocno postarać (może z wyjątkiem starych kamienic). Trzeba na własny koszt uzyskać ekspertyzę rzeczoznawcy, który potwierdzi, że przedmiot jest unikatowy i składa się z oryginalnych części. Sama data produkcji nie wystarczy.
Natomiast wagon mojego kolegi 5N (kupiony od MZK Bydgoszcz - 1956 - wersja przejściowa niby 5N a wózek i klamki od 2N) - jest na ewidencji co pozwoliło na uchronieni przed montażem choinek, przetwornic itd... Oświetlenie jest taki jak w oryginale, wagon jest dwukierunkowy. I pomimo niespełniania wymogów jest dopuszczony do ruchu z racji że jest zabytkiem (mimo iż i tak mu kilku elementów brakuje).
Drugi wagon mojego kolegi (już gotowy i przez ostatnie 7 dni kursował po Łodzi jako linia H1 - z okazji Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu ) - Sanok z 1928 roku - był doczepą a został odbudowany jako wagon motorowy i jest w ewidencji zabytków (nie ma żadnych "choinek" i dodatków jak przetwornice i obwody niskiego napięcia....). To że z braku zachowanego oryginalnego wózka został posadowiony na przerobionym wózku od wagonu 5N nie stanowił przeszkody w uznaniu go za zabytek (ale dzięki temu ma podwójne resorowanie oraz naprawdę duże przyśpieszenie).
Powyższe przykłady pokazują ze wiele zależy od tego jak się dogadano z konserwatorami zabytków oraz z innymi instytucjami.
MPK zaczęło od tzw d*** strony a mój znajomy od właściwej. MPK ma elektroniczne przerywacze kierunkowskazów i lampy od Żuka a mojego kolegi klasyczne kierunkowskazy na słupkach z charakterystycznym "klekotem" (przerywaczem na 600V). Ma tylko po jednej lampie czerwonej na obydwu końcach wagonu - bez światła stopu oraz nie ma nieoryginalnego hamulca szynowego (MPK-owska ma niestety).
Dla zainteresowanych fotki:
Sanok kolegi:
http://www.gtlodz.eu/img25115.search.htm
http://www.gtlodz.eu/img25111.search.htm
http://www.gtlodz.eu/img25108.search.htm
http://www.gtlodz.eu/img25150.search.htm
5N kolegi:
http://www.gtlodz.eu/img24177.search.htm
http://www.gtlodz.eu/img3782.htm (szpecącego hamulca szynowego brak....)
MPK-owski 5N+5ND (widać co od razu tę rynienkę...)
http://www.gtlodz.eu/img24048.search.htm
http://www.gtlodz.eu/img22583.htm (tu widać te choinki lampek od Żuka)