Meloman 25

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Jimi Hendrix
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 197
Rejestracja: wt, 14 grudnia 2004, 17:48
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jimi Hendrix »

o co chodzi z tymi bajkami? nie będzie to po prostu układ ultraliniowy... Jakiś gość zrobił z melomana hybrydę, do gitary i ma w końcówce 2xEL34
Awatar użytkownika
Jimi Hendrix
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 197
Rejestracja: wt, 14 grudnia 2004, 17:48
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jimi Hendrix »

Oto zeskanowany schemat
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Piroman1024
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 611
Rejestracja: czw, 15 lipca 2004, 06:03
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Piroman1024 »

A po co dawać drogie EL34 jak można zastosować przewidziane do tego układu PL500 albo PL504 które są tanie jak barszcz,żeby nie powiedzieć darmo????
"Mathematics is the language of nature"
Awatar użytkownika
Jimi Hendrix
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 197
Rejestracja: wt, 14 grudnia 2004, 17:48
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jimi Hendrix »

Ojj, ale się czepiasz... Nie lubię PL50X, Wyjątkiem jest PL509. Może to jakiś uraz, nie wiem. Po za tym EL34, to lampa zaprojektowana do audio, a nie do odchylania. Myślę, że zniekształcenia spadną, oprócz tego zrobię regulowany układ linearny z książki Alka.
Pozdrawiam
Jimi
_idu

Post autor: _idu »

Jimi Hendrix pisze:Ojj, ale się czepiasz... Nie lubię PL50X, Wyjątkiem jest PL509. Może to jakiś uraz, nie wiem. Po za tym EL34, to lampa zaprojektowana do audio, a nie do odchylania. Myślę, że zniekształcenia spadną, oprócz tego zrobię regulowany układ linearny z książki Alka.
Pozdrawiam
Jimi
Troszkę sobie zaprzeczasz bowiem PL509 właśnie była zaprojektowana do ukłądów odchylania a nie a udio. Liniowość nie była w tym przypadku wymagana.
Awatar użytkownika
Jimi Hendrix
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 197
Rejestracja: wt, 14 grudnia 2004, 17:48
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jimi Hendrix »

ojjjj. Wpadłem w własne sidła :D Teraz w moim melomanie wymieniłem TGp 25-36-666 na ten z sekcjonowanymi uzwojeniami. TGp użyje do wzmaka PP na EL34
Awatar użytkownika
Jimi Hendrix
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 197
Rejestracja: wt, 14 grudnia 2004, 17:48
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jimi Hendrix »

Próby z EL34, wypadły pomyślnie. Klasa AB 36wat mocy
Awatar użytkownika
Rafał
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 109
Rejestracja: sob, 6 sierpnia 2005, 02:23
Lokalizacja: Warszawa

co zrobić, by nie brzęczało w głośniku?

Post autor: Rafał »

Po wzajemnych odwiedzinach jakie bywalcy obu for złożyli sobie postanowiłem tu napisać o swojej lampie i o swoim z nią problemie. Jak to zwykle bywa, od decyzji do realizacji trochę zeszło, tym bardziej, że piszę nie bez obaw o drwiny, które mnie tu pewnie spotkają. Audiofil się znalazł... Ale jeśli ma mi ktoś pomóc, to chyba jednak tu. Więc o tej swojej "lampie". Melomana 25 mam od roku. Przeszło. Ale tak naprawdę używam go krócej, bo trochę trwało, zanim znalazłem dlań kolumnę. Ten egzemplarz, który mam jest tu znany, bo kupiłem go od tutejszego bywalca, Kauczuka. Starannie sprawdziłem przed zakupem ...i jednak coś przeoczyłem. Może dlatego, że siedziałem dość daleko od głośnika? Bo problem polega na tym, iż z podłączonej do włączonego wzmacniacza kolumny dobywa się brzęczenie. Takie, jak dobywa się zawsze z podłączonej do włączonego wzmacniacza kolumny tyle, że że znacznie głośniejsze. I przez to, że głośniejsze, to irytujące. Na dźwięk ten nie ma wpływu to, co do wzmacniacza jest podłączone, ani za pomocą którego wejścia. Nie musi być zresztą podłączone nic. Nie ma też znaczenia kolumna - próbowałem z trzema różnymi. Przyczyna musi tkwić w samym wzmacniaczu. Zacząłem się do tego przyzwyczajać, zresztą, jak coś się do wzmacniacza podłączy, to to brzęczenie ginie gdzieś w tle. No ale miast przyzwyczajać się trzeba temu w końcu zaradzić. I o pomoc, poradę zwracam się do wiedzących o tych sprawach znacznie więcej ode mnie. Dodam jeszcze, by nie było, że skarżę na jednego z forumowiczów, że do Kauczuka nie mam żadnych pretensji, bo mimo to jestem z grata po prostu zadowolony. Przywiązałem się wręcz już doń.

Jak (prawie) prawdziwy audiofil przedstawię jeszcze "system":
wzmacniacz Meloman 25
kolumna JBL 18Ti (kilkanaście lat temu para kosztowała 750$ ale używane samotne kolumny są na szczęście zdecydowanie tańsze)
analogowy tuner Universum o przydługiej nazwie i stwarzającym wrażenie wyglądzie, który nabyłem za 29 złotych
odtwarzacz CEC 540CD, za który kiedyś przepłaciłem, bo znaleźć można takie odtwarzacze na Allegro i w komisach po kilkadziesiąt złotych, więc teraz kupiłem sobie do podstawowego systemu lepszy taniej
i jeszcze jeden tuner, Radmor 5122 AM kupiony za 25 złotych, dzięki któremu mogę słuchać audycji chińskiego radia międzynarodowego.

No to liczę na dobre rady i pomocną dłoń :D

Rafał z forum Lukara
Alek

Post autor: Alek »

O przydźwięku "melomana 25" już było na forum. Ogólnie winne są źle prowadzone masy i ew. źle ustawiony opornik żarzenia.
Doradzam wymianę cienkich drucików łączących masy na płytkach na paski blachy miedzianej. To mi pomogło.
adam5
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 118
Rejestracja: sob, 23 października 2004, 12:19

Post autor: adam5 »

Witam! Bardzo ciekawe rozwiązanie z tymi lampami, interesuje mnie, czy są jakieś zauważalne różnice między konstrukcją na dwóch EL84, w sumie to mac wyjściowa ta sama, ale o PL500, czy 504, to można zdobyć bez problemu, czy różnice są wyczuwalne, czy ich nie ma w cale?
Pozdrawiam
Maciej Szczodrowski
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1004
Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
Lokalizacja: Starogard Gdański

Post autor: Maciej Szczodrowski »

Miałem ten sam problem. Alek słusznie radzi. Pierwsze co zrobiłem to odnalazłem kable, które udawały masę i wymieniłem je na porządne o średnicy 2 mm. Mało tego: kabli nie wepchnąłem na siłę, ale starannie je ułożyłem wykorzystując metalowe elementy konstrukcji nośnej :D . Pamiętam, że koło jednego z traf te wszystkie kable miały punkt wspólny, więc tam je połączyłem. Od razu było lepiej.
A potencjometr od napięcia żarzenia też trzeba wyregulować. Nie pamiętam już gdzie wystawał, ale jak będziesz miał schemat (jest na forum) to znajdziesz go bez problemu (zresztą śledź ścieżki, którymi żarzenie jest prowadzone do lamp to po drodze znajdziesz ten potencjometr). To też pomoże. A potem pomyślimy dalej. Ja do swojego chyba włożę jakiś ekran, aby końcówkę oddzielić od transformatorów, tylko czy to ma sens?
Awatar użytkownika
Rafał
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 109
Rejestracja: sob, 6 sierpnia 2005, 02:23
Lokalizacja: Warszawa

problemów z przydźwiękiem ciąg dalszy...

Post autor: Rafał »

Dopiero teraz piszę, bo tyle się dzieje i musiałem najpierw przeczytać gazety ;-) A postanowiłem jeszcze raz - bo raz już to zrobiłem - przejrzeć cały wątek. Tak się spodziewałem, że taka kuracja jak wyżej właśnie zostanie zalecona alem wolał się upewnić. I tu mam kłopot, bo to operacja w moim wykonaniu wysokiego ryzyka. Byłaby - bo się raczej nie odważę. Jeszcze by ubezpieczenia odmówiło - i całkiem słusznie - wypłaty odszkodowania. Więc wypadnie poprosić o - pewnie nie bezinteresowną - pomoc kogoś z forum.

Wziąłem jeszcze raz gruchota na "testy" i dokładnie sprawdziłem. Sprawdziłem wejścia. To zwykle używane o najniższej czułości czyli 0,5V żadnych problemów nie sprawia. Z tym opisanym jako 100 mV już problem jest, bo gra ale dźwięk jest zniekształcony na najniższych częstotliwościach. Mimo włączonego tego klawisza opisanego jako 50 Hz. Musi być przesterowywane. To opisane jako 25 mV nie radzi sobie dobrze z Cyrylem czyli gramofonem Unitry z lat siedemdziesiątych. A przecież używałem go podłączonego do wejścia phono (2 mV) w dwu innych wzmacniaczach i problemu nie było. W tych Cyrylach (robiłem próby z jeszcze innym egzemplarzem - kolegi) są wkładki piezoelektryczne ale mają obniżone napięcie wyjściowe, tak, by można je było podłączać jak gramofony z wkładkami typu MM. Tu jednak był kłopot, choć by było słychać trzeba było dość mocno podkręcić. Zaś wyjście o najniższej czułości nie sprawiło kłopotu po podłączeniu mikrofonu dynamicznego MD 012 Unitry Tonsil. Ten mikrofon to prawie rówieśnik Melomana, raptem trzy lata młodszy, a kupiony był razem z jednym z pierwszych produkowanych w Polsce magnetofonów kasetowych na licencji chyba Philipsa. Co się stało z magnetofonem nie pamiętam, a mikrofon jakoś przetrwał. I działa, choć zastrzegam, że słuchając własnego głosu mogłem być nieco nieobiektywny.

Natomiast poradziłem sobie z problemem, na którego rozwiązanie nikt jakoś nie wpadł przez lat kilkadziesiąt. Stawiającym znaczny opór pokrętle głośności. Wokół pokrętła, na panelu widać wyraźne obtarcie, ślad po mocowaniu się z nim więcej niż jednego pokolenia użytkowników. Sama gałka natomiast była ...rozwiercona. Zapewne w celu osadzenia czegoś o większej średnicy, by zwiększyć moment siły. Tu ruszyłem głową i doszedłem do tego, że z trzech pokręteł dwa były wykonane krzywo. Zamieniłem je po prostu. To prawidłowo wykonane dałem "na głośność". A to od głośności - najgorsze "na sopran", którym najmniej się kręci, bo nie ma po co.

W rozliczeniu za przysługę mogę oddać Cyryla. No dobra, wiem, że nikt się nie skusi :-(
Awatar użytkownika
Rafał
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 109
Rejestracja: sob, 6 sierpnia 2005, 02:23
Lokalizacja: Warszawa

zdjęcia, zdjęcia czyli sesja zdjęciowa Melomana 25

Post autor: Rafał »

No i sesja zdjęciowa. Zdjęcia wykonane przez Kauczuka. Skrzynka została już odnowiona tracąc przy okazji jasny kolor. Udało mi się też jakoś wytrzeć bazgroły z panelu ale już się nie wściekam, na tego, kto je wykonał. Ja też nijak nie mogę zapamiętać, które z tych znaczków co oznaczają :-(
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Rafał
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 109
Rejestracja: sob, 6 sierpnia 2005, 02:23
Lokalizacja: Warszawa

i kolejne zdjęcia Melomana 25, te ciekawsze

Post autor: Rafał »

Kolejne zdjęcia, te "rozbierane" ;-)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony ndz, 16 października 2005, 20:03 przez Rafał, łącznie zmieniany 2 razy.
You're nobody without Naim! *

* "Jesteś nikim bez Naima", motto z forum, na którym posiadacze tego sprzetu utwierdzają się nawzajem w przekonaniu, iż ich sprzęt jest naj, naj, naj zamiast słuchać muzyki.
Awatar użytkownika
Rafał
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 109
Rejestracja: sob, 6 sierpnia 2005, 02:23
Lokalizacja: Warszawa

ostatnie zdjęcia

Post autor: Rafał »

Oraz te przyzwoitsze, "ubrane" :D
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony ndz, 16 października 2005, 20:07 przez Rafał, łącznie zmieniany 1 raz.
You're nobody without Naim! *

* "Jesteś nikim bez Naima", motto z forum, na którym posiadacze tego sprzetu utwierdzają się nawzajem w przekonaniu, iż ich sprzęt jest naj, naj, naj zamiast słuchać muzyki.