Byłem dzisiaj tam i w koszyku przed zakładem utylizacji były głównie stare monitory, kserokopiarka i komputer. W środku w biurze były na sprzedaż komputery i ich części za kwotę kilkudziesięciu złotych. nieco dalej stał stary telewizor Tesla lampowy i stare odbiorniki radiowe tranzystorowe.
To ja Warszawiakom coś doradzę, na Wolumenie paru ludzi skupuje płyty komputerowe, karty i inne elektrośmieci, biznes to mikry ale pogadajcie, na co mogą się zamienić z rzeczy, które mają na stoisku, to zmienia ekonomiczny współczynnik wymiany. Właśnie przytargałem cztery komputery z elektrośmieci zaglądając do czerwonego sezamu ze skarbami przy okazji zakupów w Carefourze...
Skupują sprawne, czy uwalone ? W tym drugim wypadku mogłoby mnie to skłonić do wizyty na Wolumenie, od 1999 roku pracuję przy hardware i starych/uwalonych płyt mam kilkdziesiąt, ciężko się tego pozbyć.
No to ładnie, a stoją zawsze ?
Załadowałbym plecak i jakąś torbę podróżną płytami, może jakoś bym to dotachał, spokojnie byłby zwrot kosztów podróży + starczyłoby na parę piwek i jeszcze pozbyłbym się zalegających śmieci.
To jeden z moich ostatnich nabytków na elektrośmieciach, o którym pisałem wyżej. Trochę się nad nim nasiedziałem (nie działał na zasilaczu) i za darmo kolejny sprzęcik pomiarowy do kolekcji.
scope.jpg
Warto też czasami rzucić okiem na śmietniki jeśli mamy po drodze, zakazy zakazami a z dwa tygodnie temu znalazłem Flatrona 795 Plus, po drobnych korektach jest w idealnym stanie, to mój najlepszy monitor w chwili obecnej Poluję teraz na jakieś LCD, większość łatwo się naprawia a ludzie wyrzucają z byle powodu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Moim zdaniem stary monitor LCD nadaje się tylko do pracy biurowej, bo pomimo licznych zalet ma też wady:
-brak obrotowej podstawy, chociaż lepsze monitory LCD go mają
-nic nie można na niego postawić
-wrażliwość na uszkodzenia matrycy, wystarczy w nią uderzyć, aby zniszczyć monitor, co prawda można się przed tym zabezpieczyć montując grubą szyby, ale zwiększa się grubość i waga monitora
-nie najlepsza jakość obrazu, ale to zależy od monitora
-"maźgajka" która jest wynikiem opóźnienia reakcji monitora, nawet w nowszym LG W193 47cm 19" jest dobrze widoczna.
Dzisiaj znalazłem zwłoki wzmacniacza tranzystorowego od projektora kinowego, zwłoki radia samochodowego stereo na kasety oraz zwłoki Amatora 3 stereo. oprócz tego było kilka monitorów CRT, komputery bez zasilaczy.
To zależy czym dysponujesz wcześniej, jakbyś miał taki monitor jak ja (kupiony w 97 roku Hyundai DeluxScan 14S), kręcony wszystkim żeby coś tam jeszcze świeciło, to pierwszego LCD z brzegu wciągałbyś od razu ze śmietnika.
Kij tam z czasem reakcji matrycy, nawet jak trochę muli to w praktyce w ogóle to nie przeszkadza - szum wokół tego robiony jest sztucznie żeby napędzać rynek. Testowałem taki monitorek z kiepską matrycą, w praktyce kursor myszy zostawiał lekkie ślady i nic poza tym. Żadnych problemów z obejrzeniem filmu itp, jedynie przy przewijaniu okien trochę smużyło ale do tego nie dość że da się przyzwyczaić, potem na normalnym monitorze tego nawet brakuje - przewijanie jest jakby bardziej płynne bo monitor dodaje "motion blur".