Dzień dobry, na początku muszę zaznaczyć, że w sprawach elektryki jestem kompletnym amatorem. Nabyłem radio sonata, chciałbym je uruchomić. Stan odbiornika widać z grubsza na załączonych zdjęciach. Bardziej niż na radio zależy mi na gramofonie, którego napęd jest sprawny, po położeniu igły na kręcącą się płytę słychać muzykę ale bezpośrednio z igły. Dźwięk nie jest przenoszony do głośników. Po włączeniu radia z głośników słychać buczenie (być może antena nie działa) z kolei gdy przełączę na gramofon to w momencie odchylenia ramienia z igłą, w celu uruchomienia napędu gramofonu, wyraźnie zmienia się i natęża buczenie dobiegające z głośników; mogę regulować jego głośność.
Na pierwszym z załączonych zdjęć widać pomarańczowy przewód, który z jednej strony podłączony jest do spodu "układu scalonego" a drugi jest luzem, nie wiem gdzie go przyłożyć aby spełniał swoją rolę.
Za wszelkie wskazówki będę wdzięczny. Pytałem kilku ludzi czy podjęliby się naprawy tej usterki jednak stwierdzili, że "z częściami jest lipa" i "szkoda się z tym babrać"...
Z Gniezna,
zdaję sobie sprawę, że stwierdzić cokolwiek na podstawie zdjęć nie jest łatwe. Może znacie kogoś z okolic Gniezna, Poznania kto się tym zajmuje?
Kupię radia firmy PZT i Elektrit, stan obojętny; najchętniej całe chassis E. Kordial może być zniszczone, tr. sieciowy - Elektrit Rival, PZT Echo 124Z - cewki i ramkę
e-mail piotrostrowski81@wp.pl + PW
Cześć! A radio w ogóle odbiera jakiekolwiek stacje na jakimkolwiek zakresie? Sprawdź na długich, potem krótkich (antena podłączona z tyłu do gniazda antenowego) a wieczorem na średnich. Jeśli radio nic nie odbiera to może być problem z m.cz., nie stawiajcie od razu że winna jest wkładka (choć pewnie też to jest przyczyną braku muzyki). Potem się zobaczy. Masz śrubokręt w domu? Proste sprawdzenie toru m.cz. Od tyłu masz gniazdo podłączenia gramofonu, odepnij gramofon, podgłoś radio i dotknij śrubokrętem do któregoś z bolców gniazda. Jeśli będziesz słyszał ewidentnie brum o częstotliwości sieci to znaczy że tor m.cz. masz OK. Jeśli tak to niestety ale wkładka będzie winna a to ciężko dostać
Pozdrawiam, Marcin.
Przyczyną braku odbioru na wszystkich zakresach fal mogą być uszkodzone lampy w stopniu pośredniej częstotliwości. Należy wówczas sprawdzić napięcia na ich elektrodach. Brum pochodzący z wkładki adapterowej może być przyczyną uszkodzenia kabla łączącego ją z stopniem wzmacniacza m. cz.
m.cz. - mała częstotliwość
wzmacniacz m.cz. to po prostu wzmacniacz akustyczny
Wkładki piezoelektryczne z serii Uk były raczej mało trwałe i bardzo wrażliwe na uderzenia, zbyt niską jak i zbyt wysoką temperaturę oraz przede wszystkim wilgoć. Na zdjęciach wyraźnie widać, że płytka przetwornika jest w rozsypce.
Przy szukaniu "nowej" wkładki należy zwrócić uwagę na to, by płytka nie była uszkodzona. W każdym innym przypadku wkładka będzie działać słabo, lub w ogóle.
Duża podatność igły na ścieranie (czyt: na zmianę kształtu na niebezpieczny dla płyty), do tego ogromny nacisk igły na płytę, dochodzący do 15g skutkuje niezbyt dużą żywotnością płyt. Płyt stereo też nie radzę traktować tego typu wkładkami bowiem powoduje to ich trwałe uszkodzenie. Dopiero Uk4 (inna obudowa, inna konstrukcja, mniejszy nacisk) umożliwiały teoretycznie w miarę bezpieczny odczyt płyt stereo.
W przypływie desperacji można spróbować podmienić wkładkę na stosunkowo łatwo dostępne stereofoniczne Uf50/70 (też inna obudowa) zwierając lewy i prawy kanał razem.
Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.
Po cenie widzę że UK3 jeszcze oryginalna,lata 60te. Utkwiła mi w pamięci ta cena- 24zł.
Dzisiaj za 24zł można kupić całe radio z budzikiem,wytryskiem i innymi bajerami.