Impedancja wyjsciowa magnetronu

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

_idu

Post autor: _idu »

senicz jak by tak było to by nie wynaleziono klistronów, lamp o fali bieżącej, karcinotronów i innej całej masy lamp mikrofalowych.
Awatar użytkownika
meffistoxiii
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 45
Rejestracja: pn, 6 grudnia 2004, 01:12
Lokalizacja: Choszczno

Post autor: meffistoxiii »

A jak chcesz to możesz sobie wzmocnić sygnał z magnetronu stosując na jego wyjściu amplitron tylko nie zapomnij odseparować wyjście magnetronu od amplitronu izolatorem ferrytowym (taki element mikrofalowy). A nie wiem czy ktoś słyszał dźwięk piły tarczowej dużej mocy np. w tartaku taki właśnie dźwięk czasem w pracy mam okazję usłyszeć jak zdudnią się w falowodzie dwie częstotliwości przy mocach około 2 MW w impulsie. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów. Mikrofale to raczej ciężki orzech do zgryzienia samo zrozumienie zagadnienia często wykracza poza normalną elektronikę tutaj panują całkowicie odmienne reguły coś takiego jak ruch lewostronny w Angli, niby to samo a inaczej.
Awatar użytkownika
krzkomar
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 313
Rejestracja: czw, 14 kwietnia 2005, 00:08
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: krzkomar »

Widziałem gdzieś na sieci opis doświadczenia z wykorzystaniem magnetronu z kuchenki mikrofalowej jako nadajnika z modulacją AM. Modulacja odbywała się tam przy pomocy zmiany prądu zasilającego magnetron (prąd modulowała któraś lampa serii GU ). Całość była obwodem mikrofalowym zamkniętym - z jednej strony magnetron -> transformator mikrofalowy do falowodu, a z drugiej strony sprzęgacz (na nim był pomiar częstotliwości i mocy) oraz terminator (umieszczony w wiadrze z wodą). Napisali tam jednak, że mieli olbrzymie problemy ze stałością częstotliwości w takim układzie i ten sposób modulacji magnetronu mija się z celem. Linka do tej strony niestety nie udało mi się odnaleźć.

Co się tyczy zaś wzmacniaczy na magnetronach to może wzmacniacz odbiciowy ?

Posiadam kilka magnetronów, w tym jeden na 9,5GHz 25kW w impulsie jednak przerażają mnie wartości mocy (zdrowie ma się jedno). Jak narazie bawiłem się mocami kilku mW przy 10GHz (przeróbki LNB, generator na klistronie itp ) i raczej przy tych niewielkich mocach pozostanę.
Sebba
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 109
Rejestracja: pt, 5 listopada 2004, 23:34

Post autor: Sebba »

Ciekawi mnie jescze jedna rzecz, bo niektorzy poruszali sprawe bezpieczenstwa. Zastanawiam sie jak reaguja ptaki przeletujace (lub siadajace na antenach nadawczych TV gdzie nadajniki maja kilkaset nawet kW, anteny maja jeszcze jakis zysk i czestotkiwosci dla np 60 kanalu tez sa b. wysokie (np. 700 MHz)
Taki skowronek czy pliszka natrazony jest na natezenie pola o wiele wieksze niz w mikrofalowce, poza tym na jego ciele, ze wzgledu na wymiary moga odkladac sie fale stojace. Czy ktos widziaj kiedys ptaka siedzacego na takiej antenie badz przelatyjacego obok ?
Sebba
Brencik

Post autor: Brencik »

Sebba pisze:Ciekawi mnie jescze jedna rzecz, bo niektorzy poruszali sprawe bezpieczenstwa. Zastanawiam sie jak reaguja ptaki przeletujace (lub siadajace na antenach nadawczych TV gdzie nadajniki maja kilkaset nawet kW, anteny maja jeszcze jakis zysk i czestotkiwosci dla np 60 kanalu tez sa b. wysokie (np. 700 MHz)
Taki skowronek czy pliszka natrazony jest na natezenie pola o wiele wieksze niz w mikrofalowce, poza tym na jego ciele, ze wzgledu na wymiary moga odkladac sie fale stojace. Czy ktos widziaj kiedys ptaka siedzacego na takiej antenie badz przelatyjacego obok ?
1) Nadajniki maja max kilkadziesiat kW a nie kilkaset
2) Inaczej wpływaja na organizmy zywe fale o f=500MHz i inaczej 2,4GHz
3) Widzialem ptaka przelatujacego obok nadajnika :D
4) Kolega krotkofalowiec (f rzedu dziesiatek MHz) robil eksperymenty i zalaczal w antene na ktorej siedzial ptaszek moc 1kW - ptaszek natychmiast spier...

Pozdrawiam!
Sebba
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 109
Rejestracja: pt, 5 listopada 2004, 23:34

Post autor: Sebba »

Brencik pisze:
1) Nadajniki maja max kilkadziesiat kW a nie kilkaset
Nadajniki TV na w duzych centrach np. Wrocław-Ślęża naja po kilkaset kW, a wlaczajac zysk anteny czyli tzw ERP moc wynosi 1 MW slownie: milion wat. Np. w Polsat, f 775 MHz ma ERP 800 kW !
A sumaryczna moc (wszystkich nadajnikow dla roznych kanałow) to juz kilka MW

http://radiopolska.pl/wykaz/polskatv.php
Sebba
MichałKob
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 347
Rejestracja: czw, 21 października 2004, 09:44
Lokalizacja: Sandomierz => Kraków

Post autor: MichałKob »

Skoro idzie wątek na tematy mikrofalowe to ja się zapytam, czy dałoby się coś ciekawego zrobić mając klistron K-11 radziecki, rok 79 w ilości 4 sztuk (Fosc=3000 MHz!!!) Są to NOSy. Osobiście wątpię, żeby mi się przydały. Może ktoś by kupił :) W każdym razie ładnie wygląda. A jakby ten Odrażatielnik (toto okrągłe na górze:) )czy coś takiego użyć jako anodę, a elektrody riezonatora połączyć razem i użyć jako siatkę, to może trioda taka nada się do audio? Jak nie to na razie albo lampka nocna albo w karton i do piwnicy. A żarzy się całkem fajnie. Jeszcze jedno: Jak podłączali do tych 2 dysków rezonatora przewody, czy tam falowody (a nie wiem nawet co to jest) ? Skanu lampy w tym momencie nie moge dac.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11240
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

MichałKob pisze:Skoro idzie wątek na tematy mikrofalowe to ja się zapytam, czy dałoby się coś ciekawego zrobić mając klistron K-11 radziecki, rok 79 w ilości 4 sztuk (Fosc=3000 MHz!!!) Są to NOSy. Osobiście wątpię, żeby mi się przydały. Może ktoś by kupił :) W każdym razie ładnie wygląda. A jakby ten Odrażatielnik (toto okrągłe na górze:) )czy coś takiego użyć jako anodę, a elektrody riezonatora połączyć razem i użyć jako siatkę, to może trioda taka nada się do audio? Jak nie to na razie albo lampka nocna albo w karton i do piwnicy. A żarzy się całkem fajnie. Jeszcze jedno: Jak podłączali do tych 2 dysków rezonatora przewody, czy tam falowody (a nie wiem nawet co to jest) ? Skanu lampy w tym momencie nie moge dac.
Do tego Odrażatielnika podłączasz ujemne napięcie, a dodatnie do tych wystających 'siatek'. Do tych siatek montujesz tez rezonator określający częstotliwość drgań klistronu i z niego robisz wyjście energi w.cz. (kilka - kilkanaście mW).
Piroman1024
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 611
Rejestracja: czw, 15 lipca 2004, 06:03
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Piroman1024 »

Co do bezpieczeństwa i magnetronów to widziałem na Discovery program pod tytułem "Pogromcy mitów".
W jednym z odcinków robili jakieś testy mikrofalówek i jeden z tych gości zrobił takie metalowe pudło(bez góry i dołu) położył na stole i przyłączył do niego cztery magnetrony od mikrofalówek.
W srodku była szklanka wody pudło od góry przykryte było jakąś deską.
Włączyli to wyszli z pomieszczenia potem weszli i okazało się że z wodą nic się nie stało,ale cztery magnetrony pracowały właściwie bez żadnego zabezpieczenia.
"Mathematics is the language of nature"
Alek

Post autor: Alek »

Co nie znaczy, że należy włączać "łysy" magnetron.
Sebba
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 109
Rejestracja: pt, 5 listopada 2004, 23:34

Post autor: Sebba »

Piroman1024 pisze: W srodku była szklanka wody pudło od góry przykryte było jakąś deską.
Włączyli to wyszli z pomieszczenia potem weszli i okazało się że z wodą nic się nie stało,ale cztery magnetrony pracowały właściwie bez żadnego zabezpieczenia.
A co sie mialo stac z woda? Mogla co najwyzej sie ogrzac. Ale jak komora miala otwor to taz wiekszosc energii mogla zostac wypromieniowana w postaci fal elektromagnetycznych. Nie wiem za bardzo czemu mial sluzyc ten experyment, znam o wiele ciekawsze.....
Sebba
Piroman1024
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 611
Rejestracja: czw, 15 lipca 2004, 06:03
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Piroman1024 »

>Alek
Jasne że nie,ale chodziło mi bardziej o to że pokazują w telewizji takie bzdury.Zero kompetencji.
A niby to program naukowy...

>Sebba
Z tego co pamiętam to próbowali wodę przegrzać powyżej temperatury wrzenia aby później wywołać małą eksplozje po włożeniu tam łyżeczki.
Najpierw w jednej mikrofalówce a potem w tym pudele z czterema magnetronami.
"Mathematics is the language of nature"
_idu

Post autor: _idu »

"Pogromy mitów" sami produkuja mity. Ich metody są dalekie o rzetelności.

Udowadniali kietyś że na pewno płyta CD nie rozerwie się w napędzie CD. Z całą stanowczośia stwierdzili że to w ogóle niemożliwe.

Ale sam kilkakrotnie byłem tego świadkiem. Dobrze że nausznie a nie naocznie.
Huk był spory ....

A co do eksplozji przegrzanej wody. Sam byłm świadkiem, jak któs zamówil tzw goracy kubek. Nalano mu zupkę do szklanki nietłukącej się. Zagotowane w mikrofali. Barmanka przyniosła postawiała szklankę. Chciał biedak zamieszać a tu szklanka pęka. Druga zupka to samo... Dwukrotnie pod rząd.

W sumie to tak wygładało wkłada łyżeczkę a tu bum, szkło w rozsypce a gorąca zawartość leje się na nogi.... Tyle ze to nie przegrzanie wody a naprężenia szkła spowodowane nagłym podgrzeniem w chwili zamieszania cieczy podgrzanej w mikrofali.
Piroman1024
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 611
Rejestracja: czw, 15 lipca 2004, 06:03
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Piroman1024 »

Lubie oglądać jednak tych "pogromców mitów" bo się nieraz uśmieje,a czasem fajne rzeczy sprawdzają,ale często w ogóle bez pojęcia...

A co do wody to można wodę przegrzać (im się to udało),musi być czysta szklanka zasada jest bardzo podobna do roztworów przesyconych soli albo cieczy przechłodzonych(tiosiarczan sodu).

Woda pomimo tego że ma np.130stopni Celsjusza to się nie gotuje ale wystarczy wrzucić chociaż mały okruszek i bum.

A z tym szkłem nietłukącym(zdetryfikownym - odszklonym,struktura krystaliczna) to tak jest - z czasem powstają takie naprężenia że jak się tłucze to z ogromną energią i rozbija się w drobny mak.
"Mathematics is the language of nature"
erneest
3 posty
3 posty
Posty: 3
Rejestracja: ndz, 13 marca 2005, 20:36

Post autor: erneest »

Witam Szanownych Kolegów. Mam pytanie, co prawda nie o magnetronie ale o w.cz. : czy którys z Kolegów dysponuje opisem przeróbki konwertera satelitarnego na nadajnik? Próbowałem odnaleźć ten opis w odmętach Sieci ale niestety bezskutecznie.
erni