Heyka. Nie mam gdzie zdobyć informacji więc może ktoś z Was naprawiał coś takiego - konkretnie wojskowy wykrywacz metalu W-4-P (lub podobny) - jak to cholerstwo się rozbiera????? Nie wie może ktoś???? Dumam już drugą godzinę - tępy pewnie jestem czy co ....
Będę wdzięczny za każdą odpowiedź
Pozdroofki
Irek
Trochę nie lampowo ale elektronicznie-wykrywacz metalu w-4-p
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 500...624 posty
- Posty: 515
- Rejestracja: sob, 13 listopada 2004, 23:15
- Lokalizacja: Poznan
-
- 500...624 posty
- Posty: 611
- Rejestracja: czw, 15 lipca 2004, 06:03
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
-
- 500...624 posty
- Posty: 515
- Rejestracja: sob, 13 listopada 2004, 23:15
- Lokalizacja: Poznan
hehe - nie ... już go otworzyłem - cała elektronika mieści się w rurze, ktora jest rekojescia - po prostu po zdjeciu pokrętła strojenia trzeba bylo zdjąć taką smieszną klapkę - wyjąc taki trzpień z rdzeniem - i ... tulejke !!! Wszystko wyszlo - tyle, ze trochę w kawałkachPiroman1024 pisze:A może obudowa jest zgrzana albo zalana żywicą lub coś - tak dla zabezpieczenia w warunkach polowych.
Jeżeli tak to ciężko będzie - opisz bardziej sposób połączenia obudowy(brak śrubek).
Jak możesz to zamieść jakieś zdjęcia.


Baterie się do niego wylały i zeżarło ścieżkę, nózki transformatora i takiego śmiesznego dławika...
Ale wielkie dzięki za zainteresowanie
IdeL