Wzmacniacz Red Baron i paczka

[COB]

Zastanawiam się, co tak na prawdę się dzieje w układzie po wsadzeniu ECC85 bez zmiany wartości elementów i czemu objawia się to mniejszym przesterem. Jak patrzę (bez większego doświadczenia) na charakterystyki, to chyba nawet nie wygląda to tak źle. Pewnie jest więcej zniekształceń, bo raczej szybciej dojdzie do obcinania sygnału. Na przester na pewno wpływa mniejsze wzmocnienie. Jednak dostosowując wartości elementów w sposób optymalny chyba nie da się go bardziej podnieść. Wydaje mi się, że zmniejszenie Ra z 100k na 56k wyszłoby na plus dla tego układu.

[COB]

Podczas dalszych analiz układu zauważyłem jeden problem. Przy stosunkowo wysokim napięciu podawanym na wtórnik (300V), w przypadku lamp 6N2P-EW dochodzi do przekroczenia maksymalnego napięcia żarnik-katoda. ECC83 jest bardziej wytrzymała pod tym względem. Wydaje mi się, że również w popularnym Atomicu przy użyciu lamp 6N2P-EW napięcie żarnik-katoda jest na granicy. Czy w praktyce zwracacie uwagę na to, żeby nie przekraczać tego napięcia i podnosicie potencjał żarników? Odpada wtedy symetryzacja, więc zastanawiam się, czy nie pojawi się brum. Jednak trochę boję się o lampę bo to napięcie przekroczone jest nawet o 50%.

Wracając do wykorzystania mniej popularnych lamp. W Red Baronie pętla efektów jest trochę oszukana i zastanawiam się czy jeśli wykorzystam jedną triodę z ECC82 jako wtórnik w kanale przesterowanym, to warto zaangażować drugą jako dodatkowy stopień/bufor za pętlą efektów. Czy taki zabieg pozytywnie wpłynie na użyteczność pętli?

[painlust]

Olewam ten "problem" jak wielu profesjonalnych producentów.

[COB]

Ci profesjonalni chyba jednak zazwyczaj używają ECC83, w których to napięcie wynosi 180V, a nie 100V.

[painlust]

6N2P-EV to lampa która wytrzymuje wszystkie możliwe przekroczenia norm. W jednym moim wzmacniaczu KILKA!!!! lat chodziły na żarzeniu 7,3V i trzymają parametry jak z katalogu.

[jethrotull]

Podczas dalszych analiz układu zauważyłem jeden problem. Przy stosunkowo wysokim napięciu podawanym na wtórnik (300V), w przypadku lamp 6N2P-EW dochodzi do przekroczenia maksymalnego napięcia żarnik-katoda. ECC83 jest bardziej wytrzymała pod tym względem. Wydaje mi się, że również w popularnym Atomicu przy użyciu lamp 6N2P-EW napięcie żarnik-katoda jest na granicy. Czy w praktyce zwracacie uwagę na to, żeby nie przekraczać tego napięcia i podnosicie potencjał żarników? Odpada wtedy symetryzacja, więc zastanawiam się, czy nie pojawi się brum.

A dlaczego uważasz, że po podniesieniu potencjału grzejnika odpada symetryzacja? Ja sądzę, że nie odpada, co więcej, często stosuje się podniesienie potencjału grzejnika łącznie z symetryzacją właśnie w celu wyeliminowania brumu.

[COB]

Rzeczywiście te dwa sposoby nie wykluczają się. Niestety podniesienie potencjału dotyczy wszystkich lamp. W przypadku wtórnika da to zapewne pozytywny efekt. Niestety przy pozostałych lampach dodatkowe 30-50V spowoduje, że potencjał grzejników oddali się od potencjału katody zamiast się zbliżyć. To chyba z założenia nie da pozytywnego efektu?

[painlust]

a co uważasz za pozytywny efekt?

[COB]

Na pewno likwidacja brumu, ale czytałem również o zmniejszeniu szumów.

[painlust]

Mnie jakoś się nigdy podniesieniem potencjału nie udało zlikwidować brumów, ale byli tacy którym sie to udało. Może tobie też się uda.

[COB]

W tym przypadku akurat brumów nie mam wcale. Chodziło mi tylko o zdrowie lampy. Liczę też, że podniesienie potencjału pozostałych lamp nie spowoduje, że pojawi się brum.

[painlust]

Dzisiaj nie piłem kawy więc z fusów tego ci nie wywróżę. Jak nie sprawdzisz wiedzieć tego nie będziesz.

[COB]

Myślę, że spróbuję pobawić się w to podnoszenie potencjału przy najbliższej okazji.
Co myślicie o czymś takim jak na schemacie?
V1, V3 - ECC85
V2 - EF86
V4 - ECC82
To tylko mój pomysł na wykorzystanie kilku mniej standardowych lamp. Od razu mówię, że nie poczyniłem zbyt dużych zabiegów w celu dopasowania innych lamp do układu, więc jeśli pomysł nie jest kompletną porażką już na starcie to będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

[painlust]

Rewelacyjnego przesteru to z tego nie będzie. Tak myślę.

[COB]

Liczę się z tym, chociaż EF86 na wejściu daje możliwość nadrobienia jeśli chodzi o wzmocnienie. Pytanie tylko, czy to zagra tak jak trzeba. Na tym etapie głównie interesuje mnie poprawność jeśli chodzi o punkty pracy. Nie wiem np. czy ostatni stopień wzmacniający w kanale przesterowanym na ECC85 i wtórnik na ECC82 mają szanse poprawnie współpracować przy takim dobraniu rezystorów.