ciekawa heterodyna

[jurek968]

Otóz naprawiam aktualnie Telefunkena T 300 , i wygląda że to heterodyna z 2 częstotliwościami pośrednimi.
Vide schemat.Na samym początku nawet niezorientowałem się ,że to heterodyna- chyba jedna z pierwszych konstrukcji.
Radio ma 2 zakresy fal i dla obu inna jest częstotliowść pośrednia- ani 128 kHz ani 465 kHz tylko ;232kHz i 500 kHz!!

Chyba się niemylę? Będzie mega trudna do zestrojenia już to czuję, bo oprócz 8 rozjechanych w parametrach trymerów ma regulacje na cewkach...+ te 2 częstotliwości pośrednie..cewki pięknie wykonane chyba zamieszczę fotki - małe dzieła sztuki.

[tszczesn]

Otóz naprawiam aktualnie Telefunkena T 300 , i wygląda że to heterodyna z 2 częstotliwościami pośrednimi.
Vide schemat.Na samym początku nawet niezorientowałem się ,że to heterodyna- chyba jedna z pierwszych konstrukcji.
Radio ma 2 zakresy fal i dla obu inna jest częstotliowść pośrednia- ani 128 kHz ani 465 kHz tylko ;232kHz i 500 kHz!!

Owszem. Saba też kiedyś podobną konstrukcję wymyśliła. I do dzisiaj nie mam pojęcia po co tak komplikowano sprawę...

[_idu]

Otóz naprawiam aktualnie Telefunkena T 300 , i wygląda że to heterodyna z 2 częstotliwościami pośrednimi.
Vide schemat.Na samym początku nawet niezorientowałem się ,że to heterodyna- chyba jedna z pierwszych konstrukcji.
Radio ma 2 zakresy fal i dla obu inna jest częstotliowść pośrednia- ani 128 kHz ani 465 kHz tylko ;232kHz i 500 kHz!!

Owszem. Saba też kiedyś podobną konstrukcję wymyśliła. I do dzisiaj nie mam pojęcia po co tak komplikowano sprawę...

Może chodziło o to że na średnich mogli zaakceptować mniejsze wzmocnienie p.cz. ale nie zakłócenia od odbioru lustrzanego. Pewnie to były jeszcze czasy gdzie jakość rdzeni (straty) w filtrach p.cz. nie była rewelacyjna.
Ponadto wysoka dobroć obwodów wejściowych na zakresie fal długi psuła jakość odbioru (wąskie pasmo przenoszenia cz. akustycznych) - niższa dobroć obwodów to mniejsza czułość wiec stąd pewnie wynikała konieczność wyciśnięcia większego wzmocnienia na falach długich.

[arwiecz]

Witam ,
Gratuluję odbiornika , bardzo ciekawy model .
Układowo jest bardzo zblizony o ile nie identyczny z Telefunkenem Nauen 330WL (T330WL).
Z częstotliwośćią pośrednią jest dokładnie tak jak napisałeś - są dwie wartości .
Czemu tak zdobili pewno można będzie znaleść analizująć literaturę i opisy modelu 330Wl.
Jesli chodzi o zestrojenie to myslę że nie powinno być kłopotu jesli dysponujesz generatorem .
Ważna jest kolejność strojenia , najpierw 500 a potem 232kHz ( może ktoś to jeszcze potwierdzi ) .
Inna sprawa te rozjechane trymery , jesli mają taką samą konstrukcję jak w Telefunkenie Koncert Super ( Radiotechna ) to miałem ten sam problem ale po ich naprawie i zestrojeniu odbiornik świetnie odbiera i ma bardzo dobrą czułość .
W twoim mogą na falach srednich wystąpić gwizdy jesli mieszkasz w zasięgu silnego sygnału z W-wa I - to była bolączka tych modeli z tym że na zachodzie byly interferencje z sygnałem stacji Luxemburg auf 230 kHz.
W każdym razie życzę powodzenia w robocie a zdjęcia myślę wszyscy chętnie obejrzą .

[gachu13]

Inna sprawa te rozjechane trymery , jesli mają taką samą konstrukcję jak w Telefunkenie Koncert Super ( Radiotechna ) to miałem ten sam problem ale po ich naprawie i zestrojeniu odbiornik świetnie odbiera i ma bardzo dobrą czułość .

A jak sobie poradziłeś z naprawą tych trymerów? Bo ja swego czasu odbiłem się od tego problemu i szczerze mówiąc oprócz ich całkowitej wymiany nic mi nie przychodzi do głowy.

[arwiecz]

Te trymery składają się z kondensatora zmiennego który ma zakres przestrajania około 30 pF ( dokładnie już nie pamiętam ) i stałego mikowego przynitowanego od spodu- ten jest powodem problemów . Całość tworzy trymer o pojemności ( 146-165pF - podałem przykładowe wartości z TFK300) .
Naprawa polegała na roznitowaniu , wywaleniu stałego mikowego , oczyszczeniu , poskładaniu i zanitowaniu trymera zmiennego , który po naprawie miał pojemność od ok. 8- 35pF .
Od spodu podpiołem odpowiedni nowy mikowy kondensator aby otrzymać odpowiedni zakres przestrajania p. cz.
To samo z trymerami w obwodzie heterodyny i obwodów wejściowych . Może nie jest to dokładnie tak jak wyszło z fabryki ale poniweaż obwody są zaekranowane naprawa jest niewidoczna.
W czasie gdy odbiornik do mnie trafił był zardzewiałym destruktem z obudową w czterech kawałkach a obecnie stoi w salonie na komodzie i często jest używany w normalnym odsłuchu na zakresach DSK . Ma bardzo dobrą czułość i selektywność .

[jurek968]

Radio narazie broni się jak może i już na wstępie mało brakło abym miał ochotę go sprzedać!
Okazało się bowiem że gałki są tak mocno zapieczone korozją ,że niedawały się wogóle ruszyć.
Delkatny bakelit ,zero miejsca pod gałką od zewnątrz aby czymś podważyć ,zero dostępu od środka ,bez zdjęcia gałek brak dostępu do chassis....2 dni mordęgi i wymyślania patentów....

Inną cekawostką które ma to radio to wtyczka z kwadratowymi bolcami znitowana z tylną ścianką a ta tylna ścianka ma wysokość obudowy radia - reasumując trudno ją podpiąć do wyjętego chassis....

Niestety też ,starałem się zachować ile się da kondensatorów w stanie oryginalnym i skończyło się utratą 2 oporników w tym katodowego....taki był upływ....

Co do trymerów ,na dziś sprawdzam wszystkie kondensatory i trymery oraz cewki.
Co ciekawe niewiem ale być może konstrukcja radia przerosła twórców ,na fotce jest oryginalny kondensator lutowany chyba w fabryce ( ekran był nigdy niezdejmowany) ,kondensatora niema na schemacie i był podłączony szeregowo
z innym fabrycznie istniejącym na schemacie.

[jurek968]

Inna sprawa te rozjechane trymery , jesli mają taką samą konstrukcję jak w Telefunkenie Koncert Super ( Radiotechna ) to miałem ten sam problem ale po ich naprawie i zestrojeniu odbiornik świetnie odbiera i ma bardzo dobrą czułość .

A jak sobie poradziłeś z naprawą tych trymerów? Bo ja swego czasu odbiłem się od tego problemu i szczerze mówiąc oprócz ich całkowitej wymiany nic mi nie przychodzi do głowy.

też zaczynam się odbijać od tego tematu a nawet od zestrojenia w końcu tego radia

arwiecz- czy tak jak na fotce wyglądały te trymery?
wydaje mi się ,że blaszka z miedzi będąca jedną z okładzin kondensatora(górną) wchodzi w reakcję z całością pod nią i niema możliwości wykorzystania samego trymera przez likwidację tego co pod płytką( niema tam drugiej blaszki)

Najgorsze ,że przy próbie zestrojenia pojemności wydają się być zbyt duże kończy się regulacja i dopiero jakby zaczynała się stroić heterodyna.I to tylko na 500kHz na drugiej częstotliowści wogóle brak reakcji.
Ma może ktoś na zbyciu małe sprawne trymery?

Strzałka pokazuje ,że z jednej strony jest coś gorszego niż nit....

[TELEWIZOREK52]

Przy tego typu trymerach najczęściej uszkodzeniu ulegała przekładka izolacyjna wykonana z miki.Wystarczyło wyciąć nową i trymer był sprawny.Tego typu trymery stosowano w Koliber/Sylwia i wielu innych.

[Furman Zenobiusz]

Trymery tego typu pojawiały się ostatnio na allegro dość regularnie, razem z kawałkiem płytki. Ktoś wyzbywał się 'bebechów' wyszabrowanych z różnych odbiorników. Jeśli sprawa nie jest pilna, radziłbym zasubskrybować RSS kategorii retro i przeglądać przez jakiś czas, może sprzedający jeszcze się tego nie pozbył i wystawi ponownie.

[arwiecz]

arwiecz- czy tak jak na fotce wyglądały te trymery?

Trymery były podobne ale różniły się pewnymi drobnymi szczegółami które mi akurat ułatwiłu zadanie :
- część stała okładki trymera była wykonana w postaci miedzianej blaszki przynitowanej nitem rurkowym do tekstolitowej płytki - tutaj mamy przynitowaną część mikowych okładzin kondensatora które prawdopodobnie utraciły kontakt i pojemność .
- prawa strona trymera u mnie była mosiężna okładka przynitowana nitem rurkowym do podstawy - tutaj mamy taką samą okładkę " ruchomą " jak u mnie ale w miejscu nita jest to coś zaznaczone strzałką co robi za nit
-u mnie między okładkami przekładka mikowa a regulacja odbywała się poprzez dokręcanie identycznej śrubki jak na zdjęciu - kondensator mikowy był przynitowany pod spodem głównej płytki montażowej tymi samymi nitami co górna część trymera -tu mamy kondensator mikowy montowany z góry do którego dokręcamy ruchomą okładkę przez co zmieniamy pojemność całości.
Dokładnych zdjęć tego co jest w TFK Koncert Super niestety nie posiadam i nie przewiduję demontażu odbiornika .
By naprawić tak na szybko i uruchomić odbiornik kolegi proponuję dorobienie górnej płytki montażowej w postaci płytki z laminatu ( obwody drukowane ) zamontować współczesne trymery + kondensatory stałe , odbiornik odpalić a gdy wszystko już będzie działać zrekonstrułować oryginalną płytkę i podmienić w póżniejszym czasie .

[jurek968]

Po zamianie trymerów heterodyny na elementy nowe, udało się ją zestroić na obie częstotliwości bez większego problemu.
Niestety mimo ,sprawdzenia wszystkich elementów ów radia oraz ich poprawnego ze schemantem połączenia -radio gra poniżej oczekiwań.
Choć są ciekawe aspekty,np na długich falach byłem pewien ,że wogóle niedziała ,totalna cisza i nagle "znikąd" wypłynął program I PR.
Za jedną lampę RENS 1264 w radiu musi pracować E466- z pewnością to ma negatywny wpływ ,na ile tego narazie niewiem.
Wiem ,ze ma bo w odwrotnym ustawnieniu lamp jak na fotce radio praktycznie nic niełapie .

[nixie2]

Możesz pokazać tą wymontowaną płytkę z trymerami od spodu? One w zasadzie nie mają sie jak popsuć, wiec nie wiem skąd tak drastyczne środki...

[jurek968]

Możesz pokazać tą wymontowaną płytkę z trymerami od spodu? One w zasadzie nie mają sie jak popsuć, wiec nie wiem skąd tak drastyczne środki...

Są w pewnym stopniu sprawne.
Tzn. jest zachowana regulacja aczkolwiek nieco mniejsza niż fabrycznie,natomiast 2 gi miał całkowitą pojemność 40 pF- niema problemu tu dołozyć coś równolegle,niestety pozostałe miały ok 10 /20 pF ponad normę.Zwróć uwagę ,że to trymery np. od136pF do 156 pF, a jest np. 156 pF do 166 pF.
Sama granica początku strojenia heterodyny.
Fotkę zrobię .Te co mam teraz mają średnicę dokładnie jaka byłą wcześniej ,po założeniu obudowy można dostrajać i przz fakt ,że widać jedynie miejsce na wkrętak niepsują tak widoku.

[jurek968]

Upór popłaca , okazłao się ,że po wymianie opornika zasilającego heterodyne odbiór znacznie się poprawił.
Opornik miał mieć opór 30 kom a miał 37,5 kom...wiedziałem o tym ale niesądziłem ,że ma to aż tak duży wpływ na funkocjonowanie radia.Odbiór np PRI z ledwo słyszlnego stał się głośny.
Inną ciekwosotką radia okazł się kondenstor zmienny ( regulacja z tyłu radia20 _200pF) a mianowicie wymaga on szukania dobrego odbioru na średnich i długich osobno,czyli kolejny mankament 2 zakresów heterodyny...albo dobrze na średnich albo na długich.

Co do trymerów , to na dziś dzień niemam pojęcia jak je zrekonstruować.
Jest to kondensator mikowy,na nim dilektryk ,nad nim ruchoma blaszka miedziana ,zbliżająca i oddalająca się .
częśc miki pod płytką staje się dodatkową okładziną.
(Pod spodem płytki nic niema)
Jak z miki wykonać kondensator w domu ? i w dodatku o tak precyzyjnych parametrach ?