Czy znacie jakieś schematy wzmacniacza i przedwzmacniacza audio, stereo, opartego na 4 PCL86(po dwie na jeden kanał - chcę wyciągnąć na nim 2x10W bo mam dwa Tonsile 10W)? Mam w domu takich 7(w tym dwie ECL86) i chciałbym sobie zrobić jakiegoś lampiaka w całości(tzn z końcówka mocy też). Nie potrzeba mi żadnego korektora w tym, jedynie głosność. Pytam sie akurat o te lampy bo wydaje mi się, że zrobienie takiego wzmaka nie jest trudne, trioda doskonale pasuje do pentody, napięcie wystarczy i dla jednej i dla drugiej 230V(nie ma problemu z częściami bo starczy np kondy na 250V a takie moge dostać).
Powiedzcie mi jeszcze jak może wiecie, jak brzmią te lampy? Uzyskam na nich te legendarne "lampowe brzmienie" ?
Jeśli t twój pierwszy wzmacniacz lampowy to odradzam Ci robienie pp.
To trudniejsze niż się wydaje .Wykonaj se na tej lampie ,ja mam taki wzmacniacz i brzmienie mi się podoba.Pamiętaj ,że każdy słyszy to co chce.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Chyba jednak wolałbym zrobić ten SE pierwszy łatwy i wogóle jakis taki fajny . A czy mozna podłaczyć takie dwa ze sobą na jeden kanał(np dwie lampy równolegle)? Pytam bo zalezałoby mi na tych 10W(nom i tak 8 co najwyżej osiągnę), czy tak się da? Ale zalezy mi na tym pierwszym schemacie bo jest naprawdę fajny.
Nawet jesli ECL86 z dodatkowa literka to zawsze 86.
Schemat jak schemat co wyjdzie zalezy od trafa i innych elementow. Ja jednak bym radzil zamiast podwajacza zrobic normalny mostek w anodowym.
Czy można zrobić w ten sposób? I czy wtedy trzebaby było zmienić 3,3n na inny i tych 470n na samym wejściu Trafo wiem, że musi być całkiem inne. Aha i co oznaczają te napięcia które podkreśliłem, że w tym miejscu takie są czy mają być?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
A mozna tylko po co. Daj te lampy rownolegle pin to pin i juz reszte czesci bedziesz mial na przedwzmacniacz. No tylko w katodzie dwa razy mniejszy rezystor.
Witam,
uważam kondensatory 470n w obwodach siatek triod za zbędne, 3n3 równolegle do uzwojenia transformatora to bardzo dużo (zależy to jeszcze od typu trafo gł.). Stosunkowo niskie napięcie anodowe ograniczy moc wyjściową - lampa ta ma max. napięcie anodowe 300V i w dobrze dobranym punkcie pracy spokojnie to wytrzymuje, dając ok 4W mocy.
Aby uzyskać większą moc mając do dyspozycji dwa jednakowe transformatory głośnikowe (np. ze starych telewizorów), można wykonać dwa jednakowe wzmacniacze SE i połączyć je mostkowo. Daje to jeszcze jedną zaletę - zmniejszenie zniekształceń nieliniowych.
Nic jeszcze nie mam poza lampami i podstawkami do PCB, a pewnie bede miał Mega problem ze zdobyciem traf głośnikowych, to nie chcę dawać jeszcze dwóch . Senicz`u czy mógłbyś narysować, chyba o to samo nam chodzi, ale wolałbym gdyby jednak ktoś bardziej obeznany w tej dziedzinie to potwierdził.
A propos SE (gif - schemat)
Dlaczego siatka 2 ma wyższe napięcie niz anoda? Według mnie bedzie wiekszośc prądu anodowego "podkradała", co oczywiście nie jest prawidłowe. Według wszelkich podręczników napięcie na s2 powinno byc nieco mniejsze niz na anodzie, jesli lampa ma pracować w trybie pentodowym.
R
RAF-KI pisze:
Dlaczego siatka 2 ma wyższe napięcie niz anoda? Według mnie bedzie wiekszośc prądu anodowego "podkradała", co oczywiście nie jest prawidłowe. Według wszelkich podręczników napięcie na s2 powinno byc nieco mniejsze niz na anodzie, jesli lampa ma pracować w trybie pentodowym.
Wszystko zależy od konstrukcji lampy. Żeby siatka druga podkradała większość prądu anody to napięcie na anodzie musi być duuuużo niższe niż na tej siatce, albo sama siatka bardzo gęsta, co się w lampach głośnikowych nie zdarza.
Dla niektórych lamp taki tryb pracy jest normalny - np. dla EL3 czy dla EL84. Obie elektrody są dołączone bezpośrednio do wysokiego napięcia, z tym, że anoda przez transformator na którym występuje (niewielki, ale zawsze) spadek napięcia. I konstrukcja tych lamp to przewiduje.
Dzięki za wyjaśnienie.
Mam dokładnie tak zasilany prosty gitarowiec SE (typu AX84) na EL 84 właśnie i zauważyłem jedną właściwość: otóż gdy podkręcimy wzmocnienie przy obecnosci sygnału (np z generatora), to lampa końcowa mocniej się rozżarza, podejrzewam że siatka S2 świeci. Czy to jest normalne w tym wypadku?
R
Widzę, że mój temat jakieś wątpliwości rozwiązał, jednak barddzo mi zalezy, aby ktoś doradził mi jak z z czterech PCL86 mozna zrobić 2x10W wzmacniacz audio, najlepiej na takim prostym schemacie jak ten pierwszy SE, zalezy mi tylko i jedynie, jak mam aby mi ktoś wytłumaczył jak się łączy lampy równolegle i co wtedy mam zmienić(elementy). Bardzo byłbym wdzięczny jak by ktoś to narysował dla mnie
Sova pisze:(...)jednak barddzo mi zalezy, aby ktoś doradził mi jak z z czterech PCL86 mozna zrobić 2x10W wzmacniacz audio, najlepiej na takim prostym schemacie jak ten pierwszy SE, zalezy mi tylko i jedynie, jak mam aby mi ktoś wytłumaczył jak się łączy lampy równolegle(...)
Łącząc lampy równolegle zachowaj niezależne rezystory w katodach każdej z nich (oba po 150Ω). Rozwiązanie takie pozwoli stosować lampy których nie będziesz musiał z dużą dokładnością dobierać w pary dla zapewnienia im podobnych, co do wartości prądów anodowych. Siatki pierwsze połącz dopiero za rezystorami antyparazytowymi 1kΩ (rezystory zamontuj bezpośrednio przy podstawkach lamp). Do wysterowania obu tak połączonych części pentodowych zastosuj pojedynczą triodę jednej z tych lamp, drugą pozostawiając nie podłączoną ( w razie awarii triody zamienisz lampy miejscami ). Ja bym jeszcze zmienił wartość kondensatora sprzęgającego triodę z pentodami z 10nF na 100nF i zastosował jeden wspólny rezystor polaryzujący siatki pentod o wartości 470kΩ. Do poprawnej współpracy z takim układem powinieneś zastosować transformator głośnikowy o dwukrotnie niższej Ra.
Pozdrawiam,
Romek