(Nie)Szkodliwość getteru ?

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

_idu

Re: (Nie)Szkodliwość getteru ?

Post autor: _idu »

Tomek Janiszewski pisze:
STUDI pisze:Diody LED białe mają dwa max w widmie: niebieskofioletowe (royal blue) i żołtopomarańczowe (orange). Pomijam szajsdiody UV z luminoforem. Ciepła od zimnej różni się tylko amplitudami maksimów.
Toteż w lampce do oświetlania wnętrza kabiny jachtu zastosowałem 4 diody zimno-białe (2 X 2 szeregowo-równolegle) rozmieszczone w kształt trójramiennej gwiazdy i równolegle z nimi 3 diody czerwone, pomiędzy ramionami gwiazdy. Bez żadnych oporników wyrównawczych, za to całość zasilana z impulsowego stabilizatora prądu. Odcień wypadkowy - zbliżony do żarówki halogenowej, a obecność czerwieni w widmie jest w tym wypadku bardzo cenna.
Albo użyć struktur RGB są nawet dużej mocy -> http://zefiryn.tme.pl/dok/a06/hpr8f-4k3rgb-wpcb.pdf. W ten sposób można sobie zsyntetyzować prawie każdą barwę.
W sklepach diody LED o mocy 25W czy 50W już nie dziwią czyli dioda 1W czy 4W to cienizna ;). Ciekaw jestem diody o mocy 100W, które już się na dobre zadomowiły w ofertach.
(Nie piszę o szajsersatzach tradycyjnych żarówek sprzedawanych w hipermarketach...) -> http://www.tme.eu/html/PL/diody-led-moc ... pelny.html
Awatar użytkownika
Furman Zenobiusz
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1344
Rejestracja: pn, 11 stycznia 2010, 20:44
Lokalizacja: Brzeziny

Re: (Nie)Szkodliwość getteru ?

Post autor: Furman Zenobiusz »

Niestety te o dużych mocach są najgorsze jeśli chodzi o widmo światła - nawet te oznaczone jako 'ciepłe' są mocno sztuczne, światło jest praktycznie 'księżycowe'.
Do tej pory białe diody mocy o ładnym widmie, zbliżonym do słonecznego czy żarówkowego, mogące zastąpić inne rodzaje oświetlenia bez nadmiernego kombinowania, widziałem maksymalnie w wersji 3W. Ciągle czyham na mocniejsze, ale na razie się nie pojawiają.
_idu

Re: (Nie)Szkodliwość getteru ?

Post autor: _idu »

Tu nie chodzi o moc ale o to czy jest "prawdziwa dioda" LED biała czy ersatz w postaci diody LED UV i luminoforu. Te drugie potrafią się nawet "wypalić" w mniej niż trzy miesiące. Wszystkie "nieoszukane" białe diody LED maja dwa maksima widma i co najważniejsze spełniają normy na emisję UV. Luminofor może dać bardziej równomierne widmo....

To czy dioda jest zimna, neutralna czy ciepła decydują tylko wzajemne wartości obydwu maksimów w widmie. Niestety cześć struktury emitująca światło niebieskie ma wysoką wydajność - większą niż to co emituje pomarańczowożólte światło - dlatego diody o zimnej barwie maja najwyższe wartości strumienia świetlnego.

Jeśli zaś chodzi o zimne światło - jest ono czasem pożądane - po pierwsze przy wysokiej intensywności (nie odczuwamy dyskomfortu) a po drugie szczególnie w okresie zimowym gdzie generalnie jest niedobór niebieskiego światła.
Awatar użytkownika
Furman Zenobiusz
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1344
Rejestracja: pn, 11 stycznia 2010, 20:44
Lokalizacja: Brzeziny

Re: (Nie)Szkodliwość getteru ?

Post autor: Furman Zenobiusz »

Hm czyli należy przypuszczać, że posiadane przeze mnie diody świecące praktycznie na żółto, jak żarówki, posiadają luminofor ? Gdy się patrzy od przodu przez soczewki, widać na całej powierzchni żółty placek. Test widma widzialnego w postaci odbicia światła od tłoczonej płyty CD ujawnia praktycznie ciągłość, bez dziur.
Posiadam takie w wersji 1W i 3W, obudowa TO-220. Używane już trochę ponad pół roku i na razie świeca pełną mocą.
Mocniejszych na razie nie widziałem.

Zbudowałem z tego lampkę warsztatową - łącznie w chwili obecnej 9 punktów światła, 5 zimnych 4 ciepłe - w sumie jako całość świeci praktycznie widmem słonecznym. Jednak ogólna sprawność wcale nie jest zbyt dobra, prawdopodobnie dobrej jakości świetlówka z porządnym układem zapłonowym zaświeci podobnie przy tej samej mocy. Strasznie dużo idzie w ciepło - najpierw trochę na przetwornicach zasilacza prądowego (sprawność około 90%) a następnie cała masa ciepła z samych LEDów - radiator jak kowadło nie wystarcza, żeby utrzymywać temperaturę <50 stopni na obudowie. Musi być aktywne chłodzenie, z wiatraczkiem.
_idu

Re: (Nie)Szkodliwość getteru ?

Post autor: _idu »

Furman Zenobiusz pisze:Hm czyli należy przypuszczać, że posiadane przeze mnie diody świecące praktycznie na żółto, jak żarówki, posiadają luminofor ? Gdy się patrzy od przodu przez soczewki, widać na całej powierzchni żółty placek.
Luminofor luminoforowi nierówny. Czasem jest to tylko warstwa filtrująca UV lub zapewniająca jednorodną barwę niezależnie od kierunku..
Furman Zenobiusz pisze: Test widma widzialnego w postaci odbicia światła od tłoczonej płyty CD ujawnia praktycznie ciągłość, bez dziur.
Dziur w widmie białych diod LED nie zobaczysz. Musiałbyś zrobić sobie prosty spektrofotometr (zamiast pryzmatu siatka dyfrakcyjna - jest ponoć lepsza). Tylko fotodioda o znanej charakterystyce widmowej.
Furman Zenobiusz pisze: Posiadam takie w wersji 1W i 3W, obudowa TO-220.
Dziwna obudowa jak na rasowe diody LED mocy oświetleniowe.

Furman Zenobiusz pisze: Mocniejszych na razie nie widziałem.
Na oczy widziałem ale na półce sklepowej niestety nie w akcji...
Furman Zenobiusz pisze: Strasznie dużo idzie w ciepło - najpierw trochę na przetwornicach zasilacza prądowego (sprawność około 90%) a następnie cała masa ciepła z samych LEDów - radiator jak kowadło nie wystarcza, żeby utrzymywać temperaturę <50 stopni na obudowie. Musi być aktywne chłodzenie, z wiatraczkiem.
To jest i tak pikuś. Ciekawej jest z diodami laserowymi bowiem tam są większe gęstości traconej mocy a pracują one na granicy zniszczenia termicznego. No ale to chyba nieco odbiegło od technologii lamp - chyba że z racji dyrektyw komisarzy ludo... tfu brukselskich traktować diody LED jak lampy.