TripleXXX pisze: Przy okazji spytam się Ciebie jakiego kleju używasz do oklejania tolexem.
Pozdrawiam
Marcin
Jestem na etapie poszukiwań kleju kontaktowego na bazie wody. Niestety w Polsce jak to zwykle bywa nic nie ma odpowiedniego (w dobrej cenie powiedzmy). W Stanach no problem man
Obecnie to butapren. Śmierdzi, jest szkodliwy dla zdrowia (podobno) ale swoje zadanie spełnia i jest tani. Niestety jest na bazie rozpuszczalnika a to negatywnie wpływa na tolex (nie każdy ale jednak). Czasami powoduje powstawanie "pęcherzyków" a to już jest tragedia przy klejeniu. Także szukam dalej...
Co do loga proponował bym Ci jednak nie "firmować" swoich wzmacniaczy itp czyimś logiem. Chyba zdajesz sobie sprawę czym to grozi
Co do kleju polecam Timebond;www.cementone.pl.W stolarstwie profesjonalnym używam go od kiedy się pojawił.Co do loga,jeżeli robisz dla klienta na indywidualne zamówienie to możesz na jego życzenia napisać co sobie chce,np.Made In USA,też.Sprawa jest oczywiście niemożliwa w przypadku produkcji a nie usługi,i to jest jasne.Produkcja a usługa,to nie to samo.Ja to bym tak chciał z podpisem samego HAD .Na marginesie,jedyny wzmacniacz jaki jest w całości opatentowany to ,chyba tylko,Guytron.Schemat jest ciekawy i warto przejrzeć.Niejaki;www.vasinguitaramp.tripod.com,robi bardzo fajne chassis z nazwiskiem Dumble,i wysyła na cały świat,w najwięcej pewnie do USA,to samo Ceriatone tylko na większą skalę.
Ceriatone? Czyżby?
Ich wyroby oznaczane są własnym logiem, a w spisie projektów ani razu nie figuruje marka Marshall (tylko "british style") ani Fender ("american classics"), jedynie nazwy modeli są takie same jak oryginalne.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
A napis JCM 800 Lead Series czy JTM 45 to inżynierowie elektronicy z dalekiego Kuala Lumpur wymyślili.W Europie by to nie przeszło.Szczególnie podoba mi się nazwa Muchle$$ .
Po wielkiej awanturze w USA za uzycie logo "Trainwreck" Nik z Ceriatone poszedl po rozum do glowy. O te nazwy , zreszta wiele calkiem dowcipnych, nikt nie moze sie przyczepic. Moj faworyt to "Hey What?".
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
no to troszkę drogo megabit, zastanawiałem się czy supermarketach budowlanych typu Obi, Castorama można by na metry takowe kratownice zakupić, ale zapewne wówczas koszt wyniósłby więcej niż 70zł.
W przypadku maskownicy głowy Krank Krankenstein jestem w stanie pokusić się o ręczne wiercenie otworów ;]