przepalająca się lampa prstownicza

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

jurek968
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 271
Rejestracja: czw, 25 lutego 2010, 10:25

przepalająca się lampa prstownicza

Post autor: jurek968 »

Niepisłbym ale brak mi koncepcji i doświadczenia.Spaliły mi się już 2 lampy typu AZ1 ( dobrze że tanie)

Odbiornik Philips 272A ,naprawiony,odstawniony na pólkę chodził kilka godzin bez awarii(kilka tyg temu)
Wczoraj rano przyszedł czas na po kilku tygodniach na włożenie chssis do obudowy( nowa politura)
Po zmontowaniu włączenie i po kilkunastu sek ,AZ1 rozjarzyła sie na biało,nim zdążyłem wyłączyć przykopciło się też z trafo..( ale podejrzewam że resztku drutu oporowego w lampie zobiły zwarcie).
Pobieżne pomiary trafo ok.choć napęcia nieco wysokie.
Myślałem że to wadliwa lampa -- kolejna założona obserwuję ją i znowu po kilkunastu sekundach nagle szybko zaczęła się jarzyć i przepaliła się .
KOlejne pomiary , trafo nieoryginalne powojenne jedynie na 220V i 110 V dawało po po 320 V ,razem na wyjściu ponad 600 V - napięcia żarzenia ok.4 V --czyli powiedzmy może być ( przy jedynym ustawieniu możliwym 220V)
Przy kolejnym pomiarze na mierniku nagle pokazło się 750 V :shock: i miernik spalony.(mimo bezpiecznika)

Wymiana trafo na oryginalny Philips ( akurat miałem)- koncepcja "przebicia na uzwojeniu pierwotnym lub po prostu w sieci jest teraz 230 i radio akurat tego nizniosło), pomiary jeszcze raz elektrolity ,kond.blokujące trafo ,odbiornik za trafo.

Teraz napięcia książkowe ,po 250 V razem 500 V - włączam radio i przez chwilę jest ok jednak po ok 30 sek zaczyna świecić na biało żarzenie AZ1 i cała świecić -szybko wtyczka-lampa uratowana ale co dalej.

Wymieniłem elektrolity ,wyrzuciłem oba blokujące trafo ,włączam radio - jest Ok . spadek napięcia na transormatorze głośnikowym wskazuje prawidłowe natęzenie prądu- radio niewykazuje zwarć(?)
Ważne - elektrolity zamisat fabrycznych 32uF były i są 2 x 50 uF.

Boję się ,że nie znalazłem przyczyny - co to może być??
Czy napięcie żarzenia( skok - ale czemu) może spowodować takie objawy? czy przeciążenie lampy zwarciem gdzieś dalej?Czy spowodowałoby to świecenie całej lampy?
jakie koncepcje?????????Chyba że było przebicie kond. jedynie pod wys. napięciem?
szukam ramki alumnium do Telefunken 813W,i T5Z,
wyłącznik zasilania Philips 103A /948A
elektrit
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 927
Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
Lokalizacja: Brzesko-Okocim

Re: przepalająca się lampa prstownicza

Post autor: elektrit »

Przeływ za dużego prądu anodowego "dożarzył" ją, kiedyś w podobny sposób ubiłem 3S4T.
Poszukuję 1R5T.
jurek968
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 271
Rejestracja: czw, 25 lutego 2010, 10:25

Re: przepalająca się lampa prstownicza

Post autor: jurek968 »

elektrit pisze:Przeływ za dużego prądu anodowego "dożarzył" ją, kiedyś w podobny sposób ubiłem 3S4T.
Czyli zbyt duży prąd anodowy też rozrzarzy lampę (?) .
Bo to jedna z opcji - ta gorsza- bo miałem nadzieję ,że to przebicie na żarzenie lampy i poprzez rozgrzanie do białości żarzenia zaczyna też swiecić wokół anody.
Najgorsze ,że to niedzieje się za każdym włączeniem radia....
szukam ramki alumnium do Telefunken 813W,i T5Z,
wyłącznik zasilania Philips 103A /948A
elektrit
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 927
Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
Lokalizacja: Brzesko-Okocim

Re: przepalająca się lampa prstownicza

Post autor: elektrit »

Tak, za duży prąd anodowy spowoduje to, że żarnik uzyska wyższą temperaturę. Przecież żarnik to od razu katoda, zaś intensywniejszy ruch elektronów nie pozostanie bez wpływu.
Jak pisałem kiedyś ubiłem tak 3S4T, zauważyłem też, że zamienianie biegunów żarzenia powodowało to ciemniejszą, to jaśniejszą barwę żarnika.
Poszukuję 1R5T.
jurek968
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 271
Rejestracja: czw, 25 lutego 2010, 10:25

Re: przepalająca się lampa prstownicza

Post autor: jurek968 »

Hmm...czyli od czasu do czasu coś w fazie rozruchu konsumuje prąd :(
elektrolity były tak przynajmniej pomierzyłemw 100% sprawne ,prąd upływu śladowy ale je zmieniłem.

na marginesie pomierzyłem prąd anodowy lampy głośnikowej(AL4) z kondensatorem katodowym elektrolitycznym 22uF oraz takim jak ma być czyli 50uF.Jest różnica 8,5 mA .To tak do ogólnej dyskusji ,które kondensatory zostawiać a które nie.
Radio gra minimalnie głośniej.
szukam ramki alumnium do Telefunken 813W,i T5Z,
wyłącznik zasilania Philips 103A /948A
jurek968
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 271
Rejestracja: czw, 25 lutego 2010, 10:25

Re: przepalająca się lampa prstownicza

Post autor: jurek968 »

Sprawa wyjasniona - kabel głosnika chwilami ,poza izolacją dotykał jego obudowy która jest podłączona do masy.
Tak mi się wydaje - działo się tak tylko gdy chassis było wewnątrz pudła - na stole montażowym kable szły daleko od siebie.
szukam ramki alumnium do Telefunken 813W,i T5Z,
wyłącznik zasilania Philips 103A /948A
nixie2
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 250
Rejestracja: pn, 5 stycznia 2009, 23:09

Re: przepalająca się lampa prstownicza

Post autor: nixie2 »

jurek968 pisze:Sprawa wyjasniona - kabel głosnika chwilami ,poza izolacją dotykał jego obudowy która jest podłączona do masy.
Tak mi się wydaje - działo się tak tylko gdy chassis było wewnątrz pudła - na stole montażowym kable szły daleko od siebie.
Dobrze że Ci transformatora głośnikowego nie ugotowało.