powierzchnia anody a moc anodowa.

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

elektrit
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 927
Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
Lokalizacja: Brzesko-Okocim

powierzchnia anody a moc anodowa.

Post autor: elektrit »

Czy jest jakiś przelicznik określający jaką maksymalnie moc anodową może lampa rozwijać na powiedzmy każde 100mm kwadratowych anody?
Poszukuję 1R5T.
Awatar użytkownika
Seether
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 364
Rejestracja: wt, 27 kwietnia 2010, 20:31

Re: powierzchnia anody a moc anodowa.

Post autor: Seether »

Moc Pa nazywa się mocą wydzieloną lub mocą strat. Ciepło wydzielane na anodzie jest rozpraszane przez nią drogą wypromieniowania przez szkło bańki. Temperatura T, do której nagrzewa się anoda, zależy od mocy wydzielonej Pa, wielkości powierzchni anody Fa, właściwości fizycznych materiału, z którego wykonana jest anoda i stanu jej powierzchni. Wielkości te te związane są ze sobą równaniem

P_{a} [W] = k F_{a} T^{4}\,

gdzie:

* Fa - powierzchnia anody wyrażona w cm2
* T - temperatura anody w stopniach bezwzględnych

Wielkość stała k zależy od właściwości materiału i stanu jego powierzchni; charakteryzuje ona właściwości materiału pod względem rozpraszania ciepła na skutek promieniowania.

Dla danej wielkości mocy Pa temperatura anody jest tym mniejsza, im mniejsza jest stała k i im większa jest powierzchnia anody Fa. Najwyższa temperatura Tmax (dopuszczalna temperatura pracy), do której może być nagrzana anoda, zależy od warunków:

* kształt anody nie powinien ulegać zmianie,
* emisja z anody powinna być niezauważalna,
* promieniowanie cieplne anody nie powinno przegrzewać katody powyżej dopuszczalnej temp. pracy,
* nie powinny wydzielać się gazy okludowane (zaadsorbowane),
* parowanie materiału anody powinno być niedostrzegalne.


Tyle znalazłem na wikipedii :D
"Carbon anodes produce more watts per dollar!"
komornik12

Re: powierzchnia anody a moc anodowa.

Post autor: komornik12 »

Cześć

To tak nie do końca. Anoda powiedzmy wytrzyma, a jej przepust może pęknąć, drut może się przepalić, itp. Poza tym nie można zapominać o Is2 czy wytrzymałości katody. Zatem prostej i uniwersalnej zależności się nie znajdzie.

Pozdrawiam Maciej
KaW
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1188
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
Lokalizacja: lodz

Re: powierzchnia anody a moc anodowa.

Post autor: KaW »

Na pewno jest ustalony dla dużych znaczacych producentów -myślę tu o USA -I spadkobiercy -t.j. ZSSR -który dostał
dużo techniki ze strony USA .Kazdy kraj produkujący w dużęj skali ma takie dane i wcale nie musi się tym chwalić .
Nasze dane sa możę jeszcze w instytucie Łączności -albo już na makulaturze .
Ale mozna kupić jakieś złomowe -zużyte lampy - i we współpracy z fachowcami stworzyć katalog fachowy tego co jest na rynku.Tłucze się lampy ,ustala materiał anod ,oblicza powierzchnię i korzysta z podanę katalogowo mocy Pa .
Możliwe ,że takie dane sa dostepne ale żródła nie znam.
Alek

Re: powierzchnia anody a moc anodowa.

Post autor: Alek »

Dla szeregu materiałów anod jest to stabelaryzowane.