Uploaded with ImageShack.us
Brat jakiś czas temu kupił dwa Belwedery (poprawiłem) Oba sprawne kompletne. Jeden ma pękniętą obudowę i brak mu znaczka. Drugi jest kompletny ale ma trochę słabszy kineskop.
Dostałem je do odświeżenia skrzynek ( położę cienką warstwę politury )
W zamian jeden jest dla mnie . Jest do nich takie "ustrojstwo" do podłączenia magnetowidu lub odtwarzacza.
Mam pytania:
Gdzieś wyczytałem, że Neptuny odbierały też UKF 88-100.
Jak się to włącza??
Co trzeba mieć aby odbierać współczesne kanały?
Ostatnio zmieniony sob, 8 maja 2010, 19:06 przez zagore1, łącznie zmieniany 1 raz.
Zresztą kratkę z drugiej strony miał właśnie Belweder 2.
Zagore, jakie tam lampy dokładniej siedzą?
Oczywiście że BELWEDERY2 17 cali ( co innego myślę a co innego piszę nie wiem skąd mi się wzięły te neptuny )
Mój dziadek miał takiego Gdzieś wyczytałem,że Belweder2 miał przystawkę UKF 88-100 umożliwiającą odbiór radiowy?!
To nie była przystawka, a jedna wkładka z wybranym zakresem. Nie był on zbyt szeroki, z tego co wiem to w Warszawie były to cz. 96-98MHz a wkładki w Katowicach to 94-96MHz.
Ustawiało się to przełącznikiem kanałów, a pewna pozycja wyłączała zasilanie anodowe do układów odchylania. Na pewno zauważysz mały przełączniczek przy przełączniku kanałów.
Koledzy, bajki lepiej piszcie, przystawki, wkładki...Przełącznik kanałów odbierał to co odbierał, nawinąć na dowolną częstotliwość nawet dziś nie problem, w Belwederze na triodzie z lampy ECL80 (L11 w schematach z Trusza) pracował generator 23,5MHz włączany pstryczkiem Pł-a (zasilanie napięciem Ua tego generatora) i wtedy sygnał był podawany na anodę trzeciej lampy pcz (L5/EF80 ) i po zmieszaniu na detektorze wizji z sygnałem stacji FM(odbieranej ja każda fonia TV ale bez nośnej wizji stąd ten generator) można było uzyskać fonię na różnicowej 6,5MHz aby to poszło dalej na fonię 6,5MHz. Jednocześnie pstryczek Pł-b odłączał zasilanie (anodowe) całego stopnia (gen. i końcówka) odchylania poziomego (oszczędność energii i kineskopu). Na chłopski rozum wynika(?), że generator ten pracował na częstotliwości 6,5MHz poniżej częstotliwości pcz fonii czyli fonia w torze pcz szła na 30MHz(?)....teraz to chyba ja coś tworzę (mam tylko schemat z Trusza, te 23,5MHz coś mi nie pasuje..), może k24 lub Tomek Janiszewski pomoże...Ogólnie to taki odbiór stacji FM można wykonać i dziś do każdego lampowego TV dobudowując dodatkowy lampowy(tranzystorowy, scalakowy) generator ale na jednej wkładce (przewiniętej) i zakresie przestrajania (bez przeróbek) oscylatora w przełączniku kanałów chyba raczej na jedną, dwie stacje leżące obok siebie.
Piotrek J. pisze:To nie była przystawka, a jedna wkładka z wybranym zakresem. Nie był on zbyt szeroki, z tego co wiem to w Warszawie były to cz. 96-98MHz a wkładki w Katowicach to 94-96MHz.
Ustawiało się to przełącznikiem kanałów, a pewna pozycja wyłączała zasilanie anodowe do układów odchylania. Na pewno zauważysz mały przełączniczek przy przełączniku kanałów.
Sam chciałbym nawinąć taką wkładkę...
Żadnego przełączniczka nie widzę ani w jednym ani w drugim.
Na razie zalałem pęknięcie klejem stolarskim i scisnąłem ściskiem.
Co do lamp to sprawdzę w wolnym czasie
Ja dysponuję tylko schematem z Trusza, Belwedera nie mam, o możliwości odbioru FM czytałem w przypadku Belwedera, rozwiązania praktycznego nie widziałem, zakres ew. strojenia niewielki (czyli wstrojenia się dziś w konkretną stację kłopotliwe ), rozwiązanie układowe wybitnie retro.
Z tego co pamiętam, to Belweder był przystosowany do odbioru UKFu chyba w czterech podzakresach. Przy odbiorze UKFu, jak wspomniał kolega wyżej, wyłączane było zasilanie części bloków odbiornika.
Pierwszy raz się spotykam z takim przełącznikiem :O Ciekawa rzecz.
Gdybyś miał ochotę wyzbyć się jednego z telewizorów to jestem zainteresowany.
Pozdrawiam, Marcin K.
zagore1, mógłbyś załączyć fotki chassis tych Belwederów od spodu? Interesują mnie przede wszystkim prostowniki w zasilaczu. Były zrealizowane na kilka sposobów. Są umiejscowione po przeciwległej stronie przełącznika kanałów.