JCM 800 Custom by Ghost

[Ghost]

Dobra panowie spoko to było pytanie czysto teoretyczne, w końcu chodzi o to żeby się czegoś nauczyć więc pytam o co tylko mogę. W każdym razie dzięki za wszystkie rady i udzielona dotychczas pomoc. Jak ogarnę w weekend sprawę to poinformuję jak z postępami.

[VacuumVoodoo]

Odnośnie mojego pytania dotyczącego połączenia tych dwóch modów to zrobiłem schemat. Myślicie że takie coś miałoby rację bytu ?

Oczywiscie ze ma. Szczegolnie jesli sie lubi sluchac wodospadow i gwizdu parowej lokomotywy. 3 stopnie wzmocnienia wystarczaja, na 4-ch niedoswiadczonym najpierw udaje sie zrobic oscylator zamiast wzmacniacza a na 5-u to juz gitara nie jest do grania a sluzy wylacznie do wyzwalania/startowania generatora fali prostokatnej.

[Ghost]

Dzięki za uświadomienie VacuumVoodoo. Zrobię wersje podstawowa a potem pokombinuje najwyżej z ta modyfikacja od wickera.

[kudłata zmora]

jak chodzi o mody to tutaj jest dużo
http://forums.vintageamps.com/viewtopic ... 73&start=0
Próbowałem kilka i napewno ten z kondensatorem na drugiej katodzie mi się nie podobał. Podobno warto dać rezystor(bodajże 100k) szeregowo za potkiem master - ktoś może próbował?
Były też mody z dodatkową lampą - ale ja mając miejsce na dodatkową lampę - bym sobie zrobił pętlę .
Jak masz coś dodawać na wejsciu to zobacz taki booster : http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/tom/files/packet.zip - on sprawia, że nawet zepsuty wzmacniacz brzmi fajnie:)

[sppp]

Świat nie kończy się na 4 stopniach :
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/tom/ ... carv_1.gif
(Carvin Quad X-Amp ze strony Toma).
Ten preamp to tak dla żartu. Oczywiście zarówno Olek jak i Marvel mają rację wybijając ci z głowy przedobrzenie w ilości stopni.
Zrób najpierw JCMa bez modów, zobacz jak brzmi, naciesz się nim a potem zacznij modować jeśli będziesz uważał, że czegoś ci brakuje. Wówczas będziesz przynajmniej wiedział czego brakuje.
Zakk Wylde - z tego co wiem gra z wyboru na JCM800, a nie gra lekkiej muzyki. O ile się nie mylę to do dopalania używa tylko kostki Bossa SD-1.

[Marvel]

(Carvin Quad X-Amp ze strony Toma).

Narysować łatwizna: poszczególne stopnie to "kopiuj i wklej".

[YamaY]

Dzięki za uświadomienie VacuumVoodoo. Zrobię wersje podstawowa a potem pokombinuje najwyżej z ta modyfikacja od wickera.

U mnie modyfikacje skończyły się przywróceniem do stanu poprzedniego (za wyjątkiem bright cap).
Kombinowałem kombinowałem wydawało mi się że jest coraz lepiej aby na końcu stwierdzić że to nie to. Po doprowadzeniu do stanu zgodnego z oryginałem stwierdziłem że to było brzmienie o jakie mi chodzi
Dużo zależy od rozkręcenia wzmacniacza i umiejętności grającego - to ostatnie ma tak naprawdę decydujące znaczenie.

[yosot]

No, no. Osiemsetka chyba służy właśnie do takiego grania. Jak się ją otworzy na 0,5 wata na jakimś głośniczku w domu to nie jest to.
A jak komuś mało gainu, to niech pomyśli o jakimś innym piecu zamiast modować.

[Ghost]

Nie sądzę aby kolumne na celestionach G12T 75 nazywać jakimś tam głośniczkiem

[Marvel]

Nie tyle chodzi o markę głośnika, co o to, że JCM powinien mieć Preamp Volume na max a Master Volume powyżej połowy. No i nie można prawą ręką muskać strun (bo będzie clean) tylko konkretnie atakować. Wtedy brzmi dobrze. Gorzej jest później, bo w uszach trochę dzwoni. Dobrym pomysłem są zatyczki do uszu.

[yosot]

Pisałem ogólnie - nie miałem na myśli Twojej kolumny. Piec o takiej topologii gada po rozkręceniu i wpięciu dobrego wiosła.
Oczywiście można mieć zupełnie inne zdanie i grać w domu na pełnym stacku ze stuwatową głową na głośności 0,25 W. Co kto lubi. Nie jest to zabronione.

[baniasty]

Widze że użyłeś chassis z amptone, malowałeś może kiedyś to ustrojstwo farbą w spray'u ? lub może ktoś inny malował? Miałem taki problem, że farba nie trzymała się zbyt dobrze, szczególnie w miejscach na krawędziach otworów. Pomimo odtłuszczenia oraz zmatowienia papierkiem ściernym. Myślałem jedna o malowaniu proszkowym, pewnie efekt będzie dużo lepszy jednak odpada zapewne jakakolwiek obróbka lub wiercenie dziur po malowaniu.

[Ghost]

Nie nie malowałem chassis żadna farba. Generalnie blacha aluminiowa jest bardzo wredna jeśli chodzi o malowanie jej tradycyjnymi farbami. Najrozsądniej wydaje się pomalować ją proszkowo po wcześniejszej obróbce (wiercenie otworów itp).

Zdaję sobie sprawę że lampiak zaczyna gadać dobrze dopiero po konkretnym rozkręceniu. Ja mój piec rozkręciłem na maxa na preampie i gainie a mastera gdzieś tak na godzię 11 - 12. Jakby nie to pierdzenie i zatykanie to śmiem twierdzić że jest w miarę ok brzmienie. Ważne że nie ma żadnych nieporządanych brumów, a piec nie łapie z powietrza wszystkiego co tylko sie da.

Jeszcze co do kwesti umiejętności grającego to przyznam że po szkole muzycznej żadnej nie jestem ale na wiośle gram już prawie 7 lat, od samego początku na elektryku tak więc zaręczam że wiem jak się z gitara obchodzić.

[sppp]

Są specjalne farby gruntujące i podkładowe do aluminum. Powinny nadać się również farby do cynku. Po położeniu podkładu można już malować każdą farbą.
Takie grunty i podkłady można dostać w sklepach z lakierami samochodowymi.

[Ghost]

Ok sprawa wygląda tak. Przywróciłem wzmacniacz do stanu oryginalnego. Gra zdecydowanie lepiej. Znaczy dalej jest objaw lekkiego pierdzenia ale jest znacznie lepiej niż poprzednio. Co ciekawe pojawił się nie wiadomo skąd efekt wibratta. Problem jest także przy cleanie. O ile bo dowaleniu galy z preampu na fulla wzmacniacz zaczal jakoś sensownie gadać, to po przykreceniu na clean jest masakra. Zeby to zobrazowac to powiem tak grając wstęp z paradise city to akordy brzmią w miarę czysto i wyraznie, ale potem jak się gra na poszczegolnych strunach to tych dzwiekow praktycznie nie slychac :/