Metalizacja na bańkach lamp????

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
IdeL
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 515
Rejestracja: sob, 13 listopada 2004, 23:15
Lokalizacja: Poznan

Metalizacja na bańkach lamp????

Post autor: IdeL »

Cześć.
Macie pomysł czym to regenerować???? Duże ubytki, odpryski, czy też nowe pokrycie. Jest jakiś niedrogi i mało wymyślny sposób??? Może coś w sprayu????
- właśnie obieram AF7 z taśmy izolacyjnej po całonocznym moczeniu w wodzie - tu zeszło ładnie - ale AB2 nie wyszła tak łądnie choć leżała dwie doby - zresztą była podrapana.

Wszelkie sugestie i porady cenne


Pozdrawiam
IdeL
senicz
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 246
Rejestracja: wt, 29 marca 2005, 15:40
Lokalizacja: warszawa

Post autor: senicz »

mozesz pomalowac lakierem srebrolem? umocz lampe w farbie i powies za nogi. Mozesz tez oddac do napylenia porzniowego i ew. dla wzmocnienia warstwy pokryc galwanicznie efekt bedzie wspanialy.
Np miedz wydzielic z siarczany miedzi z roztworu nastepnie ten sam roztwor poddac elektrolizie a calosc dodatkowo niklem zlotem itp po powstaniu warstwy. Na Bokserskiej w wawie jest zaklad gdzie robia cud np ze zlotem za grosze. No i taka podrapana lampa =1zln a po pokryciu zlotem za 5zl =150zl warto?
http://www.motionalfeedback.com
sluchaj duzo muzyki sluch tak szybko sie psuje
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Metalizacja na bańkach lamp????

Post autor: tszczesn »

IdeL pisze:Cześć.
Macie pomysł czym to regenerować???? Duże ubytki, odpryski, czy też nowe pokrycie. Jest jakiś niedrogi i mało wymyślny sposób??? Może coś w sprayu????
- właśnie obieram AF7 z taśmy izolacyjnej po całonocznym moczeniu w wodzie - tu zeszło ładnie - ale AB2 nie wyszła tak łądnie choć leżała dwie doby - zresztą była podrapana.
Metalizacja w oryginale jest miedziana, lakierowana następnie na odpowiedni kolor. Nie wiem jak ją nakładali - bo jest równo zakończona. Możliwe, ża aktywowali powierznię czymś i nanosili na to srebro (samo się wytrąca z roztworu) a potem nakładali elektrolitycznie miedź, ale to tylko moje domysły.
Awatar użytkownika
IdeL
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 515
Rejestracja: sob, 13 listopada 2004, 23:15
Lokalizacja: Poznan

Re: Metalizacja na bańkach lamp????

Post autor: IdeL »

tszczesn pisze:Metalizacja w oryginale jest miedziana, lakierowana następnie na odpowiedni kolor. Nie wiem jak ją nakładali - bo jest równo zakończona. Możliwe, ża aktywowali powierznię czymś i nanosili na to srebro (samo się wytrąca z roztworu) a potem nakładali elektrolitycznie miedź, ale to tylko moje domysły.
Ty mi Tomek pomysł przypadkiem podrzuciłes!!!! W castoramie można kupić miedź, mosiądz i brąz w spray'ach!!!! To jest pomysł - jedna flaszka (spora) to jakieś 32 zł. Można kupić też cynk ...

No to problem z głowy ...

Pozdroofki
IdeL
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Metalizacja na bańkach lamp????

Post autor: tszczesn »

IdeL pisze: Ty mi Tomek pomysł przypadkiem podrzuciłes!!!! W castoramie można kupić miedź, mosiądz i brąz w spray'ach!!!! To jest pomysł - jedna flaszka (spora) to jakieś 32 zł. Można kupić też cynk ...
Tyle, że to nijak z wyglądu nie będzie przypominaż oryginalnej lampy (inna rzecz, że one na metalizację były jeszcze lakierowane). Inna faktura powierzchni. Ale prąd przewodzi jak trzeba, więc podstawowe zadanie zostanie spełnione.
Awatar użytkownika
IdeL
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 515
Rejestracja: sob, 13 listopada 2004, 23:15
Lokalizacja: Poznan

Re: Metalizacja na bańkach lamp????

Post autor: IdeL »

tszczesn pisze: Tyle, że to nijak z wyglądu nie będzie przypominaż oryginalnej lampy (inna rzecz, że one na metalizację były jeszcze lakierowane). Inna faktura powierzchni. Ale prąd przewodzi jak trzeba, więc podstawowe zadanie zostanie spełnione.
Wiesz, ja myślę, że jednak będzie. Mam takie jeszcze inne hobby - renowacja samochodów zabytkowych (na razie w małej skali ze wzg na ograniczoną powierzchnię warsztatu teścia) - i używałem już tych cudów - powierzchnia po natryśnięciu nie była lustrzana tylko lekko chropowata - a mosiądz w sprayu dawał ładny złotawy kolor. Oczywiście myślę tutaj o metalizowaniu lamp, które siłą rzeczy straciły już tę warstwę w większości i nie żal jej doskrobać...
Uzupełnianianie odprysków to osobny temat i chyba raczej nierealizowalny (bez wyraźnych śladów naprawy)


No takie mam przemyślenia


Pozdroofki
IdeL
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Metalizacja na bańkach lamp????

Post autor: tszczesn »

IdeL pisze: Wiesz, ja myślę, że jednak będzie. Mam takie jeszcze inne hobby - renowacja samochodów zabytkowych (na razie w małej skali ze wzg na ograniczoną powierzchnię warsztatu teścia) - i używałem już tych cudów - powierzchnia po natryśnięciu nie była lustrzana tylko lekko chropowata - a mosiądz w sprayu dawał ładny złotawy kolor.
Efektu działania mosiądzu w sprayu nie widziałem, ale znam cynk i aluimininum - oba dają gładką matową powierzchnię, cynk może trochę bardziej szarą, aluminium bardziej srebrzystą. Ale tej porowatej faktury metalizacji lamp nie chciały dać :(
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Boguś »

a jaka jest wytrzymałośc na scieranie a jeszcze bardziej na temperaturę owych metalicznych sprayów?
staszeks
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3003
Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: staszeks »

Pytanie zapewne głupie.
Pokrycie lampy warstwą czegoś zapewne wpłynie na jej warunki pracy.
(odprowadzanie ciepła - w zależności od materiału użytego do malowania)
Przypuszczem,że ten wpływ można pominąć,ale czy napewno?
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Boguś »

jesli to pytanie do mnie, to pytam dlatego gdyż chodzi mi o wykonanie napisów, a jesli w ogóle o malowanie lamp, to stare lampy były malowane i widac im to nie przeszkadzało w pracy......?
Awatar użytkownika
IdeL
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 515
Rejestracja: sob, 13 listopada 2004, 23:15
Lokalizacja: Poznan

Post autor: IdeL »

Miedź na szkle raczej będzie trzymać się - faktem jest, że chropowatą fakturę najlepiej uzyskać natryskując ze zbyt dużym ciśnieniem - gdyby to był lakier wystarczyłoby podnieść temp. otoczenia i od razu mamy kraterowanie :D
Co by nie powiedzieć, warto zająć się tematem, bo w kwesti regeneracji lamp to akurat jest moim zdaniem jedna z dostępnych dla amatorów czynności. malowanie pędzlem raczej w gre nie wchodzi....

Pozdro
IdeL
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7086
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Witam.
Boguś pisze:a jaka jest wytrzymałośc na scieranie a jeszcze bardziej na temperaturę owych metalicznych sprayów?
Jakiś czas temu wykonaliśmy z kolegą lampowo półprzewodnikowy wzmacniacz hybrydowy, który, dla nadania mu niepowtarzalnego wyglądu umieściliśmy w dość oryginalnej obudowie z tworzywa sztucznego. Aby zapewnić odpowiednie ekranowanie lamp i elektroniki wewnętrzną powierzchnię obudowy (po jej uprzednim odtłuszczeniu i przygotowaniu) pokryliśmy warstwą miedzi ze sprayu. Po około roku eksploatacji okazało się, że w okolicach lamp, gdzie temperatura tworzywa osiąga dość wysokie wartości powłoka ta zaczyna odpadać z powierzchni tworzywa w postaci płatków mogących w niesprzyjających okolicznościach doprowadzić do powstania zwarć we wzmacniaczu.
Oby nie okazało się, że powłoka z miedzi w sprayu, naniesiona na powierzchnię lampy elektronowej, po czasie zachowa się podobnie.
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

staszeks pisze:Pytanie zapewne głupie.
Pokrycie lampy warstwą czegoś zapewne wpłynie na jej warunki pracy.
(odprowadzanie ciepła - w zależności od materiału użytego do malowania)
Przypuszczem,że ten wpływ można pominąć,ale czy napewno?
Jak najbardziej można. Lampy sygnałowe są zimne, a lampy mocy (poza chyba VCL11) nie były metalizowane.
Awatar użytkownika
IdeL
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 515
Rejestracja: sob, 13 listopada 2004, 23:15
Lokalizacja: Poznan

Post autor: IdeL »

To w takim razie z czego robiono tę masę??? Z żywicy wmieszanej z czyś przewodzącym - wątpię. Przecież TUGSRAM jeszcze do lat siedemdziesiątych produkował lampy metalizowane .... No musi być jakiś sposób....

Pozdroofki
IdeL
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

IdeL pisze:To w takim razie z czego robiono tę masę??? Z żywicy wmieszanej z czyś przewodzącym - wątpię. Przecież TUGSRAM jeszcze do lat siedemdziesiątych produkował lampy metalizowane .... No musi być jakiś sposób....
W starych lampach (lata 30-te) pod lakierem jest miedź. Można to zauważyć np. ścierając farbę z takiej EK2 czy RENS1284. Jak była ona nałożona to nie wiem, ale miedź w odróżnieniu ud srebra chyba się sama na szkło nie wytrąci. Może bańka była najpierw posrebrzona (np. przez zanurzenie w roztworze azotanu srebra) a potem miedź nałożona elektrolitycznie?