Ponoć - to tylko zasłyszane ongiś od dość leciwego elektryka - w naszej prasie radiotechniczej (????) był ponoć artykuł/y z dywagacjami nt wpływu koloru membrany na brzmienie głośnika. Pozornie audiofilizm.... ale można ew wytłumaczyć że ew. obróbka papieru na membranę determinowała jej właściwości akustyczne a na pewno ew. barwienie papieru (i rodzaj barwnika) mogło wpływać np., na jego sztywność.
A może jakby ktoś odnalazł to może napędzić nowy snobizm audiofilski. Pomyślcie pomarańczowo-czerwone membrany dla ocieplenia brzmienia....
Dla maniaków techno drum itp... - niebieskie membrany ochładzające brzmienie...
Audiofilizm przed 2 WŚ?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1182
- Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
- Lokalizacja: 83-200
Re: Audiofilizm przed 2 WŚ?
Swego czasu w "Radioelektroniku" była ocena jakiejś mikrowieży JVC i opinia, że "dźwięk ma bardzo metaliczne brzmienie - być może to zasługa metalizowanych kopułek w głośnikach, a być może to tylko sugestia". Cytat niedosłowny.
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.