Stałem się posiadaczem takiego ciekawego zasilacza. Nie wiem czy był produkowany w dużej ilości. To jest egzemplarz prototypowy. To chyba już ostatni oddech ZSów INCO. Udało mi się też zdobyć ciekawe kalki oryginałów schamatów ZSów . Jakoś tak się plecie, że pracuję w miejscu gdzie powstawały takie cuda
Transformator na poskładanych rdzeniach RZC 4x - straszna tragedia. Nie da się tego montować w ten sposób w jaki robiło to INCO - bo bokiem skręcane - obejmami rdzenie się krzywią i powstają duże szczeliny, szczególnie jak z boku mają zacieki z lakieru. Trafo nie było zaimpregnowane, nawinięte na preszpanie. Wymoczyłem w rzadkim szelaku a na końcu pomalowałem po skręceniu całość gęstym szalakiem. Powierzchnie boczne RZC wyszlifowałem, powierzchnie styku połówek posmarowałem ferrofluidem. Jest cichy .
Przerobiłem go troszkę - z zasilacza 5V usunąłem zabezpieczenie ograniczające prąd przy zwarciu do 1/10 znamionowego oraz podniosłem napięcie wyjściowe do 6,3V. Teraz spokojnie mogę podpiąć żarzenie lampy
Załączniki
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
Piękny, a do tego niezwykle użyteczny - moje gratulacje ! Wspaniały nabytek i zabytek w jednym Na alledrogo czasem pojawiają się jego bracia i marzy mi się taki a póki co ratuję się autotransformatorem ...
Working class can kiss my arse, I got a foreman job at last!
Tak, to bardzo solidna konstrukcja, trwała i niezawodna. Jeśli chodzi o liniowe zasilacze - mocarna - można by powiedzieć. Warto go chyba mieć na stole - choć ja szczerze powiedziawszy wolę zrobić z niego teraz okaz muzealny jak ogłuchnę i nie będzie mi przeszkadzał ten zefirek w środku to go znów zacznę używać Chyba, że pogwałcić wnętrze jakimś wentylatorem Papsta (nawet starszym w celu zachowania wartości wiekowości )
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
Według mnie, jeżeli zmiana wentylatora nie wymaga kaleczenia chassis (szeroko pojęta obróbka mechaniczna ) to warto go zmienić, a stary zostawić sobie w celu zachowania "kompatybilności wstecznej" przy utrzymaniu pełni (olbrzymiej jakby nie było) funkcjonalności. Tak przy okazji to pochwalę się dołączeniem do grona szczęśliwych posiadaczy Teka serii 7000 a konkretnie 7613 - zdjęcia zamieszczę wkrótce w wątku "oscyloskop"
Working class can kiss my arse, I got a foreman job at last!
Planuje wprowadzić blachy do kierowania przepływu powietrza i cichy wentylator. Inaczej nie wytrzymam
Ten tek z allegro? - sam miałem chęć ale nie mam już na teki miejsca
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
Szum wentylatorów potrafi być nieznośny a jeszcze jak zacznie rezonować obudowa ... ja kiedyś robiłem taką "kierownicę" do wentylatora z twardszej ceratki teflonowej bo można ją było po prostu włożyć na miejsce bez przykręcania. Co do Teka to jest to dokładnie ten sam zdjęcie już zamieściłem. Czaiłem się na mainframe serii 7k już pewien czas ... Miał ten sam problem z zasilaczem jaki był u Ciebie i na dodatek ze dwa tranzystorki może nie uwalone ale mocno zużyte. Dobrze że seria 76xx ma zasilacz liniowy ... impulsowe z 79xx w przypadku awarii podobno nieźle potrafią dać w kość.
Working class can kiss my arse, I got a foreman job at last!