Parę dni temu oscyloskop ten z dna szafy wyskoczył na światło dzienne i nie mogę go do końca rozpracować.
Czy jest w nim w ogóle opcja płynnego dostrojenia się do częstotliwości oglądanego przebiegu, czy tylko skokowy przełącznik ?
Podobnie ze wzmocnieniem - czy pokrętło wystające z przełącznika czułości jest płynną regulacją wzmocnienia ? U mnie nie da się go w ogóle przekręcić, może się po prostu 'zastało' ?
Z kolei pokrętło regulacji na podstawie czasu kręci mi się luźno jakby nie było tam żadnego potencjometru...
Do czego służą 3 przełaczniki po lewo od włącznika sieciowego ? Po rusku nie rozumiem zbyt wiele.
EDIT: I jeszcze: do czego służy pokrętło nad przełącznikiem z białą gałką ?
To pokrętło (urowien synchronizaciji) odpowiada za poziom synchronizacji zewn przy którym następuje wyzwalanie. Przełączniki trudno mi opisać bo nie widzę (nieostre zdjęcie).
Furman Zenobiusz pisze:
Czy jest w nim w ogóle opcja płynnego dostrojenia się do częstotliwości oglądanego przebiegu, czy tylko skokowy przełącznik ?
Jest o czym świadczy podpis "PŁAWNO" (płynnie)
Senza mai stancià nè mai rifiatà
Cumbattenti d'onore di Santa Libertà
Parechji sò spariti à o fior' di l'età
Surghjent'è acque linde di lu fium'unità
Patrząc od sieciowca, na pierwszym s prawej jest u góry symbol prąd stały/zmienny, na dole tylko zmienny - nie zauważyłem jednak, żeby przełącznik ten coś zmieniał (w przeciwieństwie do tego daleko po lewej).
Ten z białą gałką jest opisany +/- i przęłączenie powoduje tylko mignięcie zawartości ekranu.
Trzeci to ABT/ЖДYЩ i przełączenie w dół powoduje, że niezależnie od kręcenia innymi nigdy nic nie widać.
Obraz znika gdy przełączasz na wyzwalanie zewnętrzne - bo nie jest podłączony sygnał wyzwalania. Wszystkie gałki i guziki na tym oscyloskopie są standardowe.
Senza mai stancià nè mai rifiatà
Cumbattenti d'onore di Santa Libertà
Parechji sò spariti à o fior' di l'età
Surghjent'è acque linde di lu fium'unità
Hm czyli wychodzi na to, że gałka od płynnej regulacji częstotliwości chyba lata luźno na potencjometrze, albo co gorsza potencjometr się posypał. Kręci się luźno w obie strony i nie zauważyłem za specjalnie, żeby kręcenie cokolwiek zmieniało.
Ciekawe czy jest jakiś cień szansy, żeby zakupić układ który robi tam za multimetr. Od 'nowości' (bo oscyloskop ten z tego co pamiętam pochodzi od Rosjanina który wyniósł go z fabryki i sprzedał u nas na rynku) jest zepsuty, cyferki na lampie się wyświetlają, ale zawsze pokazuje 100.1 i jedynie położenie kropki się zmienia.
Z boku są jeszcze jakieś przełączniki, obok potencjometrów regulacji lampy. Niestety nie są w ogóle opisane.
Potencjometr wzmocnienia udało mi się odblokować - kurz wlazł między gałkę potencjometru a gałkę przełącznika, w połączeniu z zapadką zatrzymującą gałkę w położeniu zerowym zatarł ją. Psiknąłem mu tam WD-40 i już się kręci.
Ostatnio zmieniony ndz, 21 marca 2010, 00:49 przez Furman Zenobiusz, łącznie zmieniany 2 razy.
Jeżeli zastosowana jest ruska logika to jest szansa zdobyć, czasem ktoś ma takie dziwadła. Jeżeli jest jednak układ dedykowany to wątpie. Generalnie serwisowanie oscyloskopów C1-*** bywa problematyczne ze względu na występowanie dzikich elementów.
Senza mai stancià nè mai rifiatà
Cumbattenti d'onore di Santa Libertà
Parechji sò spariti à o fior' di l'età
Surghjent'è acque linde di lu fium'unità
Ten akurat część oscyloskopową ma dość prostą i bez udziwnień, ale część stanowiąca multimetr śniła mi się po nocach jako koszmary gdy obejrzałem schemat, chociażby dlatego, że w oscyloskopie siedzi cała płyta pełna układów scalonych, a na schemacie nie widziałem ani jednego
I tak coś podejrzanie mało ich w porównaniu z wnętrzem oscyloskopu.
Może to dlatego, że egzemplarz który posiadam ma z tyłu kilka wejść na alternatywne rodzaje zasilania.
Odświeżę temat, bo mam z tym sprzętem problemy.
Czy jest ktoś, kto posiada lub posiadał taki sprzęt i mógłby podzielić się wiedzą, ewentualnie osoba biegła w obsłudze tych ruskich sprzętów ?
Oscyloskop jest dość podejrzanie trudny jeśli chodzi o 'złapanie' jakiegoś przebiegu - czasami trzeba ostro namęczyć się z ustawieniem pokrętła wyzwalania, dosłownie dziesiętne części stopnia obrotu decydują o tym, czy się zsynchronizuje czy też będzie wyświetlał siekę.
Ponadto wygląda na to, że pokrętło płynnego ustawienia wzmocnienia działa dość dziwnie. Może bym go w końcu otworzył żeby zobaczyć co się w środku dzieje i przy okazji zobaczył ten wbudowany multimetr, ale nie mam bladego pojęcia jak on powinien działać.