Szumy, mikrofonowanie poszczególnych sekcji w 6f12p
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Szumy, mikrofonowanie poszczególnych sekcji w 6f12p
Chodza mi od czasu do czasu po glowie pomysly na wykorzystanie tej lampy we wzmacniaczu RIAA.
Ze wzgledu na duze nachylenie oraz duza rezystancje anodowa lampy dwa stopnie wzmacniacza powinny wystarczyc do uzyskania wystarczajacego wzmocnienia.
Czyli odpowiednie wzmocnienie mozna by bylo uzyskac stosujac tylko jedna lampe na kanal.
W zwiazku z powyzszym mam pytanie: czy lepiej jest uzyc sekcji triodowej czy sekcji petodowej polaczonej w trybie triodowym w stopniu wejsciowym takiego dwustopniowego wzmacniacza.
Ktora z sekcji lampy powinna miec nizsze szumy i mikrofonowanie?
Czy ktos z Was ma jakas opinie na ten temat?
Ze wzgledu na duze nachylenie oraz duza rezystancje anodowa lampy dwa stopnie wzmacniacza powinny wystarczyc do uzyskania wystarczajacego wzmocnienia.
Czyli odpowiednie wzmocnienie mozna by bylo uzyskac stosujac tylko jedna lampe na kanal.
W zwiazku z powyzszym mam pytanie: czy lepiej jest uzyc sekcji triodowej czy sekcji petodowej polaczonej w trybie triodowym w stopniu wejsciowym takiego dwustopniowego wzmacniacza.
Ktora z sekcji lampy powinna miec nizsze szumy i mikrofonowanie?
Czy ktos z Was ma jakas opinie na ten temat?
Re: Szumy, mikrofonowanie poszczególnych sekcji w 6f12p
Pod tym adresem jest taki korektor RIAA, który zbudowałem: http://sergeev21.narod.ru/riaa6f12p.BMP.
Problemem nie jest mikrofonowanie, ale walka z przydźwiękiem sieci. Dlatego takie duże kondensatory. Wzmocnienie wystarczające.
Problemem nie jest mikrofonowanie, ale walka z przydźwiękiem sieci. Dlatego takie duże kondensatory. Wzmocnienie wystarczające.
Re: Szumy, mikrofonowanie poszczególnych sekcji w 6f12p
Przydzwiek z sieci raczej mnie nie martwi. Jakiekolwiek zaklocenia w torze zasilania beda izolowane od toru sygnalowego poprzez zrodla pradowe I1, I2 z zalacznika ponizej.
Zastanawiam sie raczej nad tym ktora z polowek lampy uzyc na wejsciu - triode czy pentode (w trybie triodowym).
Jak do tej pory we wszystkich schematach riaa z lampa 6f12p podgladanych prze ze mnie na internecie uzyto sekcji pentodowej w stopniu wejsciowym. I to mnie nieco dziwi.
Wydawalo mi sie, ze triody ze wzgledu na swaja konstrukcje powinny miec mniejsze szumy i byc bardziej odporne na mikrofonowanie niz pentody.
Ale moze sie myle lub moze sa jakies inne aspekty ktorych nie przemyslalem...
Zastanawiam sie raczej nad tym ktora z polowek lampy uzyc na wejsciu - triode czy pentode (w trybie triodowym).
Jak do tej pory we wszystkich schematach riaa z lampa 6f12p podgladanych prze ze mnie na internecie uzyto sekcji pentodowej w stopniu wejsciowym. I to mnie nieco dziwi.
Wydawalo mi sie, ze triody ze wzgledu na swaja konstrukcje powinny miec mniejsze szumy i byc bardziej odporne na mikrofonowanie niz pentody.
Ale moze sie myle lub moze sa jakies inne aspekty ktorych nie przemyslalem...
Re: Szumy, mikrofonowanie poszczególnych sekcji w 6f12p
6F12P ma bardzo podobną konstrukcję mechaniczną systemów i kształt elektrod. Pentoda tej lampy połączona w triodę ma zbliżone parametry do systemu triody. Kiedyś w jakimś wzmacniaczu użyłem tej lampy jako podwójnej triody i efekt był podobny na jednym i drugim systemie. Niestety, trafiały się lampy o dużym mikrofonowaniu. W "Rubinie" nie miało to zjawisko wielkiego wpływu na działanie wzmacniacza wizji. W zastosowaniach akustycznych było przykre - stuki i trzaski, nawet nie wibracje.
A zastosowanie pentody na wejściu - pewnie z powodu większego wzmocnienia i mniejszej oporności wyjściowej triody na wyjściu układu.
A zastosowanie pentody na wejściu - pewnie z powodu większego wzmocnienia i mniejszej oporności wyjściowej triody na wyjściu układu.
Re: Szumy, mikrofonowanie poszczególnych sekcji w 6f12p
Mam nadzieje, ze znajda sie lapy ktore beda sie zachowywac kulturalnie - bez zadnych zbednych stukow i trzaskow.
Co do uzycia sekcji pentodowej na wejsciu moze chodzi o wykorzystanie niewielkiej pojemnosci Cag pentody dla zapewnienia wystarczajaco duzego GBW w prostych ukladach o topologii 'common emitter'.
Nastepny zalacznik pokaze kolejna iteracje ukladu RIAA o topologii 'folded cascode'.
Tranzystor kaskodowy z mojego poprzedniego postu zostal zastapiony ukladem 'constant power' gdzie prad oraz napiecie tranzystora Q3 (Q8) sa utrzymywane 'constant' niezaleznie od tego co sie dzieje na wyjsciu ukladu.
Co do uzycia sekcji pentodowej na wejsciu moze chodzi o wykorzystanie niewielkiej pojemnosci Cag pentody dla zapewnienia wystarczajaco duzego GBW w prostych ukladach o topologii 'common emitter'.
Nastepny zalacznik pokaze kolejna iteracje ukladu RIAA o topologii 'folded cascode'.
Tranzystor kaskodowy z mojego poprzedniego postu zostal zastapiony ukladem 'constant power' gdzie prad oraz napiecie tranzystora Q3 (Q8) sa utrzymywane 'constant' niezaleznie od tego co sie dzieje na wyjsciu ukladu.
Re: Szumy, mikrofonowanie poszczególnych sekcji w 6f12p
Czesc
Ja mam tylko jedno pytanie na temat tego ukladu: czy to aby nie jest przerost formy nad trescia?
Pozdrowienia
Ja mam tylko jedno pytanie na temat tego ukladu: czy to aby nie jest przerost formy nad trescia?
Pozdrowienia
- jethrotull
- 3125...6249 postów
- Posty: 4013
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
Re: Szumy, mikrofonowanie poszczególnych sekcji w 6f12p
Na samych tranzystorach które tutaj "obsługują" lampę dałby się pewnie złożyć kilka preamów gramofonowych o lepszych parametrach 

Re: Szumy, mikrofonowanie poszczególnych sekcji w 6f12p
Jesli spojzec jedynie na pierwszy stopien wzmacniacza to uklad wokol tranzystorow Q1, Q2 jest zwyklym standardowym kaskodowym zrodlem pradowym. Nic specjalnego ani szczegolnie skomplikowanego.
Takie zrodlo zapewnia duza rezystancje wysciowa niewielkim kosztem i mala powierzchnia na domniemanej plytce drukowanej. W tej aplikacji ze wzgledu na niska rezystancje wejsciowa czesci kaskodowej mozna by sie bylo zadowolic prostszym zrodlem pradowym albo nawet rezystorem o resystancji ok (>=)100 razy wiekszej od rezystancji wejsciowej stopnia kaskadowego.
Teraz do czesci kaskodowej stopnia.
Sklada sie glownie z tranzystora Q3 i rezystora obciazenia R7.
Ze wzgledu na dosyc niska rezystancje R7 (wartosc rezystora obciazenia jest podyktowana checia uzyskania docelowego wzmocnienaia stopnia) napiecie i prad na kolektorze Q3 byly by eksponowane na relatywnie duze zmiany ich wartosci (dynamicznie).
Jak wiadomo zmiana punktu pracy tranzystora (jak i rowniez kazdego innego elementu aktywnego) wplywa na zwiekszenie sie znieksztalcen wprowadzanych przez ten element.
Chcac uzyskac jak najlepsza linjowosc tranzystora kaskodowego dodalem trazystor Q4 ktorego zadaniem bedzie utrzymanie stalego pradu na Q3 oraz tranzystor Q5 sluzacy do utrzymania stalego napiecia na Q3.
Proba utrzymania stalego pradu i napiecia na elemencie aktywnym dal nazwe konceptowi 'constant power'.
Uklad nie posiada globalnej petli sprzezenia zwrotnego ktora by korygowala znieksztalcenia poszczegolnych stopni wzmacniacza. A zatem wydaje mi sie, ze dobrze sie jest skoncentrowac na uzyskanie jak najlepszej linjowosci kazdego elementu wchodzacego w sklad ukladu. Dlatego uklad wyglada tak a nie inaczej - zawiera taka ilosc tranzystorow a nie inna.
Wzmocnienie tego proponowanego prze ze mnie stopnia 'folded cascode' w duzej mierze bedzie zalezec od nachylenia charakterystyki lampy i rezystancji obciazenia stopnia (Av=gm*RL). Im wieksza bedzie linjowosc elementu kaskodowego tym bardziej ten element bedzie przezroczysty dla sygnalu a zatem tym wiekszy wplyw na znieksztalcenia ukladu (i brzmienie) bedzie miala sama lampa.
Zaleta ukladu bedzie natomiast nizsze napiecie zasilania oraz - mam nadzieje - takze nizsze znieksztalcenia (szczegolnie wyzszych czestotliwosci).
Takie zrodlo zapewnia duza rezystancje wysciowa niewielkim kosztem i mala powierzchnia na domniemanej plytce drukowanej. W tej aplikacji ze wzgledu na niska rezystancje wejsciowa czesci kaskodowej mozna by sie bylo zadowolic prostszym zrodlem pradowym albo nawet rezystorem o resystancji ok (>=)100 razy wiekszej od rezystancji wejsciowej stopnia kaskadowego.
Teraz do czesci kaskodowej stopnia.
Sklada sie glownie z tranzystora Q3 i rezystora obciazenia R7.
Ze wzgledu na dosyc niska rezystancje R7 (wartosc rezystora obciazenia jest podyktowana checia uzyskania docelowego wzmocnienaia stopnia) napiecie i prad na kolektorze Q3 byly by eksponowane na relatywnie duze zmiany ich wartosci (dynamicznie).
Jak wiadomo zmiana punktu pracy tranzystora (jak i rowniez kazdego innego elementu aktywnego) wplywa na zwiekszenie sie znieksztalcen wprowadzanych przez ten element.
Chcac uzyskac jak najlepsza linjowosc tranzystora kaskodowego dodalem trazystor Q4 ktorego zadaniem bedzie utrzymanie stalego pradu na Q3 oraz tranzystor Q5 sluzacy do utrzymania stalego napiecia na Q3.
Proba utrzymania stalego pradu i napiecia na elemencie aktywnym dal nazwe konceptowi 'constant power'.
Uklad nie posiada globalnej petli sprzezenia zwrotnego ktora by korygowala znieksztalcenia poszczegolnych stopni wzmacniacza. A zatem wydaje mi sie, ze dobrze sie jest skoncentrowac na uzyskanie jak najlepszej linjowosci kazdego elementu wchodzacego w sklad ukladu. Dlatego uklad wyglada tak a nie inaczej - zawiera taka ilosc tranzystorow a nie inna.
Wzmocnienie tego proponowanego prze ze mnie stopnia 'folded cascode' w duzej mierze bedzie zalezec od nachylenia charakterystyki lampy i rezystancji obciazenia stopnia (Av=gm*RL). Im wieksza bedzie linjowosc elementu kaskodowego tym bardziej ten element bedzie przezroczysty dla sygnalu a zatem tym wiekszy wplyw na znieksztalcenia ukladu (i brzmienie) bedzie miala sama lampa.
Zaleta ukladu bedzie natomiast nizsze napiecie zasilania oraz - mam nadzieje - takze nizsze znieksztalcenia (szczegolnie wyzszych czestotliwosci).