Gotowe kity wzmacniaczy lampowych zza granicy, U.S.A.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
Re: Gotowe kity wzmacniaczy lampowych zza granicy, U.S.A.
Ja jeszcze dodam jeden argument... Polacy to taki naród, który najlepiej takie rzeczy chciałby za darmo tzn cena musiała by być poniżej opłacalności a i tak byłoby za drogo.
- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7357
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Gotowe kity wzmacniaczy lampowych zza granicy, U.S.A.
I tu się zgadzam z przedmówcami. Parę osób mnie pytało czy im nie wykonam lampowca. Nawet gdy podałem cenę po kosztach zakupu części bez uwzględnienia robocizny to i tak twierdzili, że za drogo...
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
- lukasz_t
- 625...1249 postów
- Posty: 933
- Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2009, 15:45
- Lokalizacja: Hrubieszów
Re: Gotowe kity wzmacniaczy lampowych zza granicy, U.S.A.
Polak zawsze myśli jakby tu du.ę szkłem podetrzeć.
Re: Gotowe kity wzmacniaczy lampowych zza granicy, U.S.A.
Dużo ludzi, sądzi, że jak taki Painlust zrobi wzmacniacz za 100PLN (często mi się zdarza, bo traf mam ze dwa wiadra, nie wspominając o lampach) to im się wydaje, że taki Marvel powinien im zrobić JCM800 50W za 500 - 600PLN. A ten "spekulant" śmie żądać kilka razy więcej!!!! Niedoczekanie...
A tak przy okazji... Co najmniej raz na 2 tygodnie pisze ktoś do mnie żeby mu zrobić wzmacniacz. Nie dyskutuję i zawsze odmawiam polecając Marvela. Ciekawy jestem ilu z nich zdecydowało się u niego coś naprawdę zamówić i nie dyskutować, ale pewnie to tajemnica firmowa, więc tych info nigdy nie uzyskam od Marvela. Pewnie też jest wkurzony, że podsyłam mu "takich" klientów. Z góry przepraszam.
A tak przy okazji... Co najmniej raz na 2 tygodnie pisze ktoś do mnie żeby mu zrobić wzmacniacz. Nie dyskutuję i zawsze odmawiam polecając Marvela. Ciekawy jestem ilu z nich zdecydowało się u niego coś naprawdę zamówić i nie dyskutować, ale pewnie to tajemnica firmowa, więc tych info nigdy nie uzyskam od Marvela. Pewnie też jest wkurzony, że podsyłam mu "takich" klientów. Z góry przepraszam.
Ostatnio zmieniony ndz, 21 lutego 2010, 11:01 przez painlust, łącznie zmieniany 1 raz.
- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7357
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Gotowe kity wzmacniaczy lampowych zza granicy, U.S.A.
No i mamy winnego zaniżania cen i rozpuszczenia klientelipainlust pisze:(...)taki Painlust zrobi wzmacniacz za 100PLN (często mi się zdarza (...)


W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Re: Gotowe kity wzmacniaczy lampowych zza granicy, U.S.A.
Ale ja robię tylko dla znajomych, ale ceny nieraz podaje na elektrodzie w dziale DIY i może ludzie się sugerują. Za nic nie puścił bym wzmaka komuś za 100PLN. Szanuję swój czas, którego przezentując wzmacniacz nie wliczam w koszty.
Re: Gotowe kity wzmacniaczy lampowych zza granicy, U.S.A.
Kiedyś sam się dziwiłem skąd się biorą takie "chore" ceny tych wszystkich wzmacniaczy gitarowych (i nie tylko), i wszystko stało się jasne po 1 konstrukcji - czas. Zbudowanie wzmacniacza (zwłaszcza bardziej rozbudowanego) to nie jest 5 min lutowania. Dodatkowo u nas w PL jest często problem zdobycia niektórych części (czasami można kupić od ręki, ale ceny z kosmosu).
Jakbym robił regularnie na zamówienia jakieś konstrukcje to jeśli części do wzmacniacza kosztowały by ok 1000zł, to ja brałbym 2000, bo wtedy to się może opłacać.
Kity to w zasadzie fajny pomysł, zwłaszcza dla niedoświadczonych. Chociaż niektórzy wolą poskładać wszystko samemu do "kupy" i to też jest fajne
Jakbym robił regularnie na zamówienia jakieś konstrukcje to jeśli części do wzmacniacza kosztowały by ok 1000zł, to ja brałbym 2000, bo wtedy to się może opłacać.
Kity to w zasadzie fajny pomysł, zwłaszcza dla niedoświadczonych. Chociaż niektórzy wolą poskładać wszystko samemu do "kupy" i to też jest fajne

pozdrawiam,
Paweł
Paweł
- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7357
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Gotowe kity wzmacniaczy lampowych zza granicy, U.S.A.
No to ja też sie dołączę do przeprosin - także odesłałem kilku potencjalnych klientów do Marvela, co pewnie nie zawsze skutkowało dla niego czymś konkretnym poza stratą czasu na jałowe dyskusje. Wiem jedynie, że jednemu z moich "zesłańców" złożył firefly'a, a potem ten kolega sam złapał bakcyla i z pomocą triodowiczów zmodował sobie małe lampowe combo.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Re: Gotowe kity wzmacniaczy lampowych zza granicy, U.S.A.
Ja za Evil Ghosta wziołem od kumpla 70PLN i to tylko dlatego, że mi tyle wcisnął. Powinienem nic nie wziąć bo poprzycinał mi deski na tyle obudów do headów, że jak bym chciał za to płacić to byłbym naprawdę sporo do tyłu. Obudowy były dla mnie naprawdę poważnym kłopotem do momentu powierzenia kumplowi tej działalności.
Re: Gotowe kity wzmacniaczy lampowych zza granicy, U.S.A.
Tak się składa że wszyscy macie rację, z opłacalnością na naszym rynku jest bardzo różnie,
trzeba si nad tym narobić, samo zlutownie płytki do tranzystorowca, kondensator, rzystory, trafo-ile to zajmuje miejsca a co dopiero,
wykonanie lampiaka co wymaga znacznie wprawnej dłoni,
Dużym problemem jest to że na złość takim prywatnym producentom robią właśnie konstrukcji wykonywane w Chinach.
Tak teraz robią prawie wszyscy a głównie m.in. Peavey i Marshall, tylko po co komu takie combo tranzystorowe o mocy 15w, kosztujące około 400zł.
Odliczcie od tego koszt transportu
-póżniej narzut z vatem;
-póżniej koszt materiałówm głównie podrzędnych/trafo jakieś podrzędne/przecież same gałki do takiego marshalla kosztują prawie 7zł hurtem;
-na końcu zostaje obudowa i głóśnik;
-po odjęciu tego wszystkiego okazuje się że w pierwotnej formie gdzieś na szczycie łańcucha ktoś
zrobił nam na początku wzmacniacz za ok...............100-150 bo tyle jest naprawdę wart...
ale.....
widzę że ludzie na allegro to chłoną i kupują nawet konstrukcje firmy xxx za 200 lub 300zł,oczywiście z 12 calowymigłośnikami-pytam jaka firma,
no i na dodatek 100w(za 300zł), tak jak mówicie, jak by dać komuś coś na allegro za 10 procent wartości ceny to wtedy kupią i to z wielką łaską,
po prostu nie ten rynek.
Swojego czasu rozglądałem się za małym combem tranzystorowym mając ok.600zł w ręku, i co z tego wyszło
odpowiedz brzmi tak:żaden 30w peavey czy wzmacniacz innej firmy na tranzystorach nie jest tego wart.
Tak samo jest niestety z lampowcami, bo to też ich niedola.
trzeba si nad tym narobić, samo zlutownie płytki do tranzystorowca, kondensator, rzystory, trafo-ile to zajmuje miejsca a co dopiero,
wykonanie lampiaka co wymaga znacznie wprawnej dłoni,
Dużym problemem jest to że na złość takim prywatnym producentom robią właśnie konstrukcji wykonywane w Chinach.
Tak teraz robią prawie wszyscy a głównie m.in. Peavey i Marshall, tylko po co komu takie combo tranzystorowe o mocy 15w, kosztujące około 400zł.
Odliczcie od tego koszt transportu
-póżniej narzut z vatem;
-póżniej koszt materiałówm głównie podrzędnych/trafo jakieś podrzędne/przecież same gałki do takiego marshalla kosztują prawie 7zł hurtem;
-na końcu zostaje obudowa i głóśnik;
-po odjęciu tego wszystkiego okazuje się że w pierwotnej formie gdzieś na szczycie łańcucha ktoś
zrobił nam na początku wzmacniacz za ok...............100-150 bo tyle jest naprawdę wart...
ale.....
widzę że ludzie na allegro to chłoną i kupują nawet konstrukcje firmy xxx za 200 lub 300zł,oczywiście z 12 calowymigłośnikami-pytam jaka firma,
no i na dodatek 100w(za 300zł), tak jak mówicie, jak by dać komuś coś na allegro za 10 procent wartości ceny to wtedy kupią i to z wielką łaską,
po prostu nie ten rynek.
Swojego czasu rozglądałem się za małym combem tranzystorowym mając ok.600zł w ręku, i co z tego wyszło
odpowiedz brzmi tak:żaden 30w peavey czy wzmacniacz innej firmy na tranzystorach nie jest tego wart.
Tak samo jest niestety z lampowcami, bo to też ich niedola.
Re: Gotowe kity wzmacniaczy lampowych zza granicy, U.S.A.
Sprawa jest mocno skomplikowana. Kolega kupił ostatnio Marshalla JMP50 2204 oryginał z 80 roku za ok. 3 tys. zł. Więc gdybym chciał robić na oryginalnych trafach i innych częściach, to musiałbym być konkurencyjny, czyli max. 2000zł. Sam komplet transformatorów do JCM800 to minimum 150€ czyli 600 zł plus przesyłka. Zostaje 1300 zł na resztę: obudowę z tolexem i oryginalnymi narożnikami, lampy jakieś nowe ECC83 i EL34, najlepiej nie chińskie, chassis i sami wiecie co jeszcze. Do tego opłaty za przesyłki i mnówsto poświęconego czasu.painlust pisze:Dużo ludzi, sądzi, że jak taki Painlust zrobi wzmacniacz za 100PLN (często mi się zdarza, bo traf mam ze dwa wiadra, nie wspominając o lampach) to im się wydaje, że taki Marvel powinien im zrobić JCM800 50W za 500 - 600PLN. A ten "spekulant" śmie żądać kilka razy więcej!!!! Niedoczekanie...
A tak przy okazji... Co najmniej raz na 2 tygodnie pisze ktoś do mnie żeby mu zrobić wzmacniacz. Nie dyskutuję i zawsze odmawiam polecając Marvela. Ciekawy jestem ilu z nich zdecydowało się u niego coś naprawdę zamówić i nie dyskutować, ale pewnie to tajemnica firmowa, więc tych info nigdy nie uzyskam od Marvela. Pewnie też jest wkurzony, że podsyłam mu "takich" klientów. Z góry przepraszam.
Tak więc nie ma możliwości zarobienia 1000 zł na wzmacniaczu typu JCM800 chyba, że zrobi się jeden egzemplarz na trafach z BISa który akurat leżał na strychu a chassis ze starego wiaderka po wyklepaniu.
Ostatnio faktycznie parę osób się do mnie odezwało zaczynając rozmowę od "duże znaczenie ma dla mnie estetyka".

Co do moich cen, to żadna tajemnica (aukcja trwałą 12 godzin, więc chyba za tanio sprzedałem...):
http://allegro.pl/item898189764_marvel_ ... mpowy.html
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Re: Gotowe kity wzmacniaczy lampowych zza granicy, U.S.A.
Tak się składa że cię rozumiem Marvel i wiem że to wszystko są duże koszty.
Niestety takich mamy odbiorców, po części to wina w Polsce haniebnych zarobków,
bo jakby ktoś dużo zarobił to i by zapłacił, jednym słowem rynek napędza rynek.
W Stanach Zjednoczonych wszystko wygląda zdecydowanie inaczej, tam zarabiasz i po wypłacie kupujesz, nie zostajesz na zero,
u nas z kolei odkładasz przez pół roku chyba, że dostaniesz w firmie premię albo nadgodziny i wtedy się powoli chomikuje....
Tak szczerze mówiąc, ktoś u ciebie zamawia wzmacniacz lampowy , powiedzmy ten w wersji 5w lub 18w.
Wkładasz w to dużo roboty, poświęcasz dużo czasu, a na rynku trzeba się jakoś trzymać.
Ja cię rozumiem i przez wzgląd na to wolałbym od ciebie wziąć ten wzmacniacz 5w jeżeli za 500zł:
http://allegro.pl/item898189764_marvel_ ... mpowy.html
http://allegro.pl/item909626097_marvel_ ... t_diy.html
bo to niezła cena to już sam powiedzmy zrobiłbym sobie ten panel przedni i rzeczy które jestem w stanie sam zrobić np.dokupił gałki (bo niestety tylko tyle potrafię)
które przecież też nie są tanie i np, nalegał żebyś skupił się na przysłowiowym wnętrzu wzmacniacza 5w, bo resztę można sobie samemu wykończyć, mam na myśli design
napisy z przodu itd. Tak więc zrobiłbyś mi powiedzmy chassis na surowo bez wykończenia za te 500zł ale za w pełni funkcjonalny działający wzmacniacz lampowy,
boże jakie problemy ludzie robią.....
A już w ogóle nie rozumiem ludzi którzy łapią dobrą okazję jak twoje aukcje allegro i jeszcze wymagają wykończenia-ja bym sobie takie coś sam zrobił, bo przecież i tak trzeba jeszcze dorobić
obudowę i kupić kratownicę. Ludzie po prostu mają dwie lewe ręce do roboty albo im się po prostu nie chce.
Pozdrawiam.
Niestety takich mamy odbiorców, po części to wina w Polsce haniebnych zarobków,
bo jakby ktoś dużo zarobił to i by zapłacił, jednym słowem rynek napędza rynek.
W Stanach Zjednoczonych wszystko wygląda zdecydowanie inaczej, tam zarabiasz i po wypłacie kupujesz, nie zostajesz na zero,
u nas z kolei odkładasz przez pół roku chyba, że dostaniesz w firmie premię albo nadgodziny i wtedy się powoli chomikuje....
Tak szczerze mówiąc, ktoś u ciebie zamawia wzmacniacz lampowy , powiedzmy ten w wersji 5w lub 18w.
Wkładasz w to dużo roboty, poświęcasz dużo czasu, a na rynku trzeba się jakoś trzymać.
Ja cię rozumiem i przez wzgląd na to wolałbym od ciebie wziąć ten wzmacniacz 5w jeżeli za 500zł:
http://allegro.pl/item898189764_marvel_ ... mpowy.html
http://allegro.pl/item909626097_marvel_ ... t_diy.html
bo to niezła cena to już sam powiedzmy zrobiłbym sobie ten panel przedni i rzeczy które jestem w stanie sam zrobić np.dokupił gałki (bo niestety tylko tyle potrafię)
które przecież też nie są tanie i np, nalegał żebyś skupił się na przysłowiowym wnętrzu wzmacniacza 5w, bo resztę można sobie samemu wykończyć, mam na myśli design
napisy z przodu itd. Tak więc zrobiłbyś mi powiedzmy chassis na surowo bez wykończenia za te 500zł ale za w pełni funkcjonalny działający wzmacniacz lampowy,
boże jakie problemy ludzie robią.....
A już w ogóle nie rozumiem ludzi którzy łapią dobrą okazję jak twoje aukcje allegro i jeszcze wymagają wykończenia-ja bym sobie takie coś sam zrobił, bo przecież i tak trzeba jeszcze dorobić
obudowę i kupić kratownicę. Ludzie po prostu mają dwie lewe ręce do roboty albo im się po prostu nie chce.
Pozdrawiam.
Re: Gotowe kity wzmacniaczy lampowych zza granicy, U.S.A.
Co do tych US to nie rozpędzajmy się, bo opinia o bogatych wujkach z US-of-A to też troszkę mit. Dla większości amerykanów Europa jest za droga by mogli tu na wakacje przyjechać. U nich za to wyżyjesz za 150$ miesięcznie a i sprzęt w porównaniu do nas jest tani. Często z zazdrością oglądam ceny aukcji starych pieców fendera na eBayu, blackface'y z reverbem chodzą za kwoty które w PL ich się nie kupi, np piec w US kosztuje 800$ a PL już na allegro 4k zł za niego wołają. A wiadomo jak jest z importem takiego sprzętu.
No ale potrzeba matką wynalazku
Więc trzeba sobie radzić jak się tylko da. Przydało by się więcej takich osób jak Marvel
No ale potrzeba matką wynalazku

Więc trzeba sobie radzić jak się tylko da. Przydało by się więcej takich osób jak Marvel

pozdrawiam,
Paweł
Paweł
Re: Gotowe kity wzmacniaczy lampowych zza granicy, U.S.A.
Jedno magiczne słowo: CE
Jeżeli ktoś lubi magię, to jeszcze RoHS, EMC.
Jeżeli ktoś lubi magię, to jeszcze RoHS, EMC.
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
Re: Gotowe kity wzmacniaczy lampowych zza granicy, U.S.A.
Macie rację z tymi amerykaninami,
fakt jest u nich o wiele taniej, może dużo nie zarobią ale chodzi głównie o relację zarobków do cen towarów, które są nieprzyzwoicie niskie.
Na e-bay'u rzeczywiście można kupić coś za śmieszne pieniądze, pocąwsz od używanego Fendera Strata po Lampiaki typu Twin Reverb czy wersje Deluxe,
jest też tam dużo rodzimych firm nie znanych nam które robią niewiele gorszy sprzęt od tych potentatów rządzących już od lat na rynku amerykańskim
i europejskim. Trochę żenujące jest płacenie za znak firmowy bo niestety tak jest w przypadku lampowych Marshallów,
ich ceny są trochę sporo przesadzone-pomimo tego przecież nie wszystkie robią w stanach.
To tak jak płacić za Sony tylko dlatego że to Sony. Mesa też za dużo sobie wymaga, tak samo Ebgl i inne, ludzie kto to kupuje, chyba tylko sam Skawiński
no i ci którzy nie wiedzą co robić z pieniędzmi.
Proste porównanie w kwestii zakupu towarów, u nich można kupić sygnowane przez Steva Vai'a przystawki Dimarzio Evolution za ok.180zł-nówki,
u nas za taką pojedyńczą sztukę można dać 400-450zł, tak jest ze wszystkim, przecież mają nawet na ebayu świetne korpusy i gryfy do gitar.
Kiedyś nawet ktoś sprzedawałw Meksyku przez e-bay'a niedostępne lampy PL500 i PL504 (lampy mocy do mojego Meloman'a 25)
sporym hurtem, aż się człowiek wkurzał że nie mógł kupić od nich.
Jedyna tania alternatywa do wykonania lampowego gitarowca jaką znalazłem i niestety jedyna....to kit ze sklepu avt Lampowy Wzmacniacz Gitarowy
http://www.sklep.avt.com.pl/p/pl/48283/ ... owana.html
Jego pełny opis na stronie autora projektu:
http://www.audioton.republika.pl/gitarowiec.html
Nie wiem jaki jest koszt wykonania takiego wzmacniacza z częściami, myślę że pewnie też nie duży, ale Marvel może na pewno z tym mocno konkurować.
fakt jest u nich o wiele taniej, może dużo nie zarobią ale chodzi głównie o relację zarobków do cen towarów, które są nieprzyzwoicie niskie.
Na e-bay'u rzeczywiście można kupić coś za śmieszne pieniądze, pocąwsz od używanego Fendera Strata po Lampiaki typu Twin Reverb czy wersje Deluxe,
jest też tam dużo rodzimych firm nie znanych nam które robią niewiele gorszy sprzęt od tych potentatów rządzących już od lat na rynku amerykańskim
i europejskim. Trochę żenujące jest płacenie za znak firmowy bo niestety tak jest w przypadku lampowych Marshallów,
ich ceny są trochę sporo przesadzone-pomimo tego przecież nie wszystkie robią w stanach.
To tak jak płacić za Sony tylko dlatego że to Sony. Mesa też za dużo sobie wymaga, tak samo Ebgl i inne, ludzie kto to kupuje, chyba tylko sam Skawiński
no i ci którzy nie wiedzą co robić z pieniędzmi.
Proste porównanie w kwestii zakupu towarów, u nich można kupić sygnowane przez Steva Vai'a przystawki Dimarzio Evolution za ok.180zł-nówki,
u nas za taką pojedyńczą sztukę można dać 400-450zł, tak jest ze wszystkim, przecież mają nawet na ebayu świetne korpusy i gryfy do gitar.
Kiedyś nawet ktoś sprzedawałw Meksyku przez e-bay'a niedostępne lampy PL500 i PL504 (lampy mocy do mojego Meloman'a 25)
sporym hurtem, aż się człowiek wkurzał że nie mógł kupić od nich.
Jedyna tania alternatywa do wykonania lampowego gitarowca jaką znalazłem i niestety jedyna....to kit ze sklepu avt Lampowy Wzmacniacz Gitarowy
http://www.sklep.avt.com.pl/p/pl/48283/ ... owana.html
Jego pełny opis na stronie autora projektu:
http://www.audioton.republika.pl/gitarowiec.html
Nie wiem jaki jest koszt wykonania takiego wzmacniacza z częściami, myślę że pewnie też nie duży, ale Marvel może na pewno z tym mocno konkurować.