Czerwone oko magiczne-gotowe.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: Czerwone oko magiczne-gotowe.
Alku zauważ że różne oczka z projekcją na metalowy ekran zawsze mają nierównomierność świecenia luminoforu. Drobne smugi itd.. ich położenie zmienia się wraz ze wskazaniem.
P.S. A może zrobić oczko dwukolorowe. Strefa świecenia najpierw zielona a potem po wyżej pewnej wartości czerwona....
P.S. A może zrobić oczko dwukolorowe. Strefa świecenia najpierw zielona a potem po wyżej pewnej wartości czerwona....
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1066
- Rejestracja: ndz, 5 marca 2006, 19:30
- Lokalizacja: Warszawa (czasowo...)
Re: Czerwone oko magiczne-gotowe.
Oczko trójkolorowe zostało już zaprezentowaneSTUDI pisze: P.S. A może zrobić oczko dwukolorowe. Strefa świecenia najpierw zielona a potem po wyżej pewnej wartości czerwona....

Jeżeli chcesz pogadać, zapraszam na GG pod numerem 7021498 

Re: Czerwone oko magiczne-gotowe.
Nie dysponuję dobrą technologią nakładania luminoforów w kilku kolorach. Napisy jeszcze można jakoś próbować nakładać, ale to z kolei nie wydaje się odpowiednie do oczek.
Poza tym spostrzegłem, że luminofory zielone mają o wiele lepszą wydajność świetlną od czerwonych. To chyba tłumaczy powszechność oczek zielonych.
Poza tym spostrzegłem, że luminofory zielone mają o wiele lepszą wydajność świetlną od czerwonych. To chyba tłumaczy powszechność oczek zielonych.
Re: Czerwone oko magiczne-gotowe.
Czas odświeżyć temat
Tym razem czerwone oko, ale już z ekranem okrągłym. Oko zawiera wewnętrzną triodę sterującą. Jeśli to cudactwo zaopatrzę w cokół to można będzie powiedzieć, że to jakby DM21R
.
Duży opór wewnętrzny triody sterującej jest powodem dość małych zmian cienia, około 20, może 30 stopni. Jednak zmiana napięcia na siatce, powodująca te zmiany jest rzędu 2-3V. Napięcie żarzenia około 1,2V przy około 150mA. Napięcie anodowe 150-220V. Dobrze jest dać opór szeregowy około 47-56 k w obwodzie ekranu.
Długość i wymiary oka- w zasadzie jak typowego oka typu EM4.
Dość późna godzina sporządzania tego postu dowodzi, że sprawa do najłatwiejszych nie należała
. Eksperyment jednak uważam z różnych względów za udany, w tym i ze względu na "przeszczep" spłaszcza i miseczki ekranowej od EM4.

Tym razem czerwone oko, ale już z ekranem okrągłym. Oko zawiera wewnętrzną triodę sterującą. Jeśli to cudactwo zaopatrzę w cokół to można będzie powiedzieć, że to jakby DM21R

Duży opór wewnętrzny triody sterującej jest powodem dość małych zmian cienia, około 20, może 30 stopni. Jednak zmiana napięcia na siatce, powodująca te zmiany jest rzędu 2-3V. Napięcie żarzenia około 1,2V przy około 150mA. Napięcie anodowe 150-220V. Dobrze jest dać opór szeregowy około 47-56 k w obwodzie ekranu.
Długość i wymiary oka- w zasadzie jak typowego oka typu EM4.
Dość późna godzina sporządzania tego postu dowodzi, że sprawa do najłatwiejszych nie należała

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2308
- Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Czerwone oko magiczne-gotowe.
Wygląda nieźle. Jak jest z jasnością świecenia luminoforu w porównaniu to oczek NOS?
Może w przyszłości Alek zajmie się odnawianiem oczek EM34, EM4 itp?
Może w przyszłości Alek zajmie się odnawianiem oczek EM34, EM4 itp?

Ostatnio zmieniony sob, 8 sierpnia 2009, 16:19 przez Michał_B, łącznie zmieniany 1 raz.
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
Re: Czerwone oko magiczne-gotowe.
Sposób obrabiania i nakładania luminoforu powoduje zarówno zmianę barwy jak i utratę wydajności świetlnej. W efekcie oko świeci jak średniej jakości EM4. Myślę jednak, że wiem jak temu można zapobiec.
Jednakże Alek nie zajmie się naprawą oczek. Zbyt pracochłonne, nieopłacalne, kłopotliwe a może wręcz niemożliwe.
Jednakże Alek nie zajmie się naprawą oczek. Zbyt pracochłonne, nieopłacalne, kłopotliwe a może wręcz niemożliwe.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2308
- Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Czerwone oko magiczne-gotowe.
Oczka, jak zreszą wszystko co robisz wymaga dużego nakładu czasu i pracy. Jednakże EM34 już traz kosztują po 150zł. Z czasem cena ta będzie rosła. Nie wiem jak to jest z oczkami EM11 i EM4. Na razie jest to nieopłacalne, ale moze za kilka lat znajdą się chętni na zreperowanie lampy za x zł.
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
-
- 625...1249 postów
- Posty: 987
- Rejestracja: wt, 14 kwietnia 2009, 07:47
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Czerwone oko magiczne-gotowe.
Gratuluję wykonania kolejnej, bardzo udanej lampy.
Kupię radia firmy PZT i Elektrit, stan obojętny; najchętniej całe chassis E. Kordial może być zniszczone, tr. sieciowy - Elektrit Rival, PZT Echo 124Z - cewki i ramkę
e-mail piotrostrowski81@wp.pl + PW
Pozdrawiam!
e-mail piotrostrowski81@wp.pl + PW
Pozdrawiam!
Re: Czerwone oko magiczne-gotowe.
Załączam jeszcze jedno zdjęcie, już po cokołowaniu. W wolnej chwili postaram się też zrobić lepsze zdjęcia lampki podczas pracy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2308
- Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Czerwone oko magiczne-gotowe.
Tależyk na luminofor jest z EM4. Jednak triodę robiłeś sam. Problemem jest "odzysk" triody, czy tak po prostu było szybciej?
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
Re: Czerwone oko magiczne-gotowe.
Z oryginalnej EM4 zostały tylko dwie rzeczy:
Nóżka spłaszczowa wraz ze skrzydełkami mikowymi oraz miseczka na luminofor. Odzysk nóżki spłaszczowej jest o tyle celowy, że pozwala to przytopić do niej rurkę pompową. W tej lampie pompowanie od dołu jest szczególnie istotne, wobec czego nie można stosować moich nóżek spłaszczowych. Miseczkę zaś trzeba oczyścić ze starego luminoforu i nałożyć nowy. Ponieważ luminoforem oryginalnie jest wilemit nie ma jak sprawdzić, czy jest on wypalony. Najrozsądniej jest usunąć i nałożyć świeży.
O ile luminofor byłby dobry to można by było wymienić tylko katodę, grzejnik i getter. Niestety, konstrukcja lampy uniemożliwia to. Demontaż katody oznacza destrukcję mostków mikowych a wraz z nią pozostałego systemu elektrod. Tak więc ta możliwość odpada. Tym samym musiałem tak czy inaczej założyć katodę (tu była żarzona bezpośrednio), siatkę, anodę i elektrodę sterującą. W przyszłości zobaczę, jakie działania trzeba podjąć w przypadku lamp radzieckich.
Nóżka spłaszczowa wraz ze skrzydełkami mikowymi oraz miseczka na luminofor. Odzysk nóżki spłaszczowej jest o tyle celowy, że pozwala to przytopić do niej rurkę pompową. W tej lampie pompowanie od dołu jest szczególnie istotne, wobec czego nie można stosować moich nóżek spłaszczowych. Miseczkę zaś trzeba oczyścić ze starego luminoforu i nałożyć nowy. Ponieważ luminoforem oryginalnie jest wilemit nie ma jak sprawdzić, czy jest on wypalony. Najrozsądniej jest usunąć i nałożyć świeży.
O ile luminofor byłby dobry to można by było wymienić tylko katodę, grzejnik i getter. Niestety, konstrukcja lampy uniemożliwia to. Demontaż katody oznacza destrukcję mostków mikowych a wraz z nią pozostałego systemu elektrod. Tak więc ta możliwość odpada. Tym samym musiałem tak czy inaczej założyć katodę (tu była żarzona bezpośrednio), siatkę, anodę i elektrodę sterującą. W przyszłości zobaczę, jakie działania trzeba podjąć w przypadku lamp radzieckich.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2308
- Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Czerwone oko magiczne-gotowe.
A to faktycznie do kitu. Jedyną możliwością byłoby chyba wykonanie nowych mostków mikowych. Do tego wyprowadzenia elektrod są krótkie, i będzie problem. Chciałbyś 6E5S do testów?
Pozdrawiam
Pozdrawiam

Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
Re: Czerwone oko magiczne-gotowe.
W praktyce łatwiej byłoby zrobić nową lampę. Taka jest okrutna prawda.
Zbieram złomowe lampki, zwłaszcza te ze spłaszczem. Od kiedy umiem wypreparowywać spłaszcze pewne rzeczy idą mi sprawniej
.
Zbieram złomowe lampki, zwłaszcza te ze spłaszczem. Od kiedy umiem wypreparowywać spłaszcze pewne rzeczy idą mi sprawniej

-
- 50...74 posty
- Posty: 60
- Rejestracja: ndz, 31 stycznia 2010, 13:33
- Lokalizacja: Inowrocław
Re: Czerwone oko magiczne-gotowe.
Witam.
Lampa super świeci i fajnie by było zastosować do wzmacniacza jako wysterowanie.
Lampa super świeci i fajnie by było zastosować do wzmacniacza jako wysterowanie.
Kupię:
lampy: EZ10B, E1T lub ELW1+ podstawki
lampy: EZ10B, E1T lub ELW1+ podstawki