To połącz uzwojenia wtórne ze sobą jednym biegunem. Teraz każde "wisi" w powietrzu. I dobrze by było sprawdzić co się dzieje, jak uziemisz to połączenie.painlust pisze:Nie. Tylko pierwotne równolegle, ale to chyba normalne...
Mój miernik lamp - budowa.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: Mój miernik lamp - budowa.
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Mój miernik lamp - budowa.
A nie, teraz pomyślałem... Jedno z uzwojeń toroida (zarzeniowe) na połaczenie z masą i jedno uzwojenie z tego mniejszego (obsługujacego układ Ug1 jest także połaczone z masą bo układ ma prostownik jednopołówkowy. Moze narysuje przy okazji dokładny schamat elektryczny to się pomyśli... narazie nie mam czasu. Może wieczorem.
Re: Mój miernik lamp - budowa.
Proponuję wreszcie namierzyć, który blok jest źródłem zakłóceń, aby nie marnować czasu na naprawianie czegoś co działa.
Bez oscyloskopu to trudne zadanie.
Bez oscyloskopu to trudne zadanie.
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Mój miernik lamp - budowa.
Jako, że jestem w robocie to na razie mogę tylko narysować schemat tego co mam. Ktoś widzi jakiś krzywy myk na tym co jest?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Mój miernik lamp - budowa.
Jak widać tak... od zawsze tak robię we wzmacniaczach z kontrolkami Power i jakos to sie sprawdza. Ale jak tak pytasz to chyba nie jest to dobry pomysł co?
Re: Mój miernik lamp - budowa.
Dlatego gaśnie w niewyjaśnionych okolicznościach, do tego jeszcze 22mA. Te 200R to swobodnie możesz zamienić na 2k, a antyrównolegle do leda daj diodą prostowniczą jakąkolwiek, nawet 4148.
Oprócz tego myślałem, że tego lada wykorzystasz do sprawdzania ciągłości żarzenia, wpinając do w szereg z grzejnikiem dla testu i zwierając go na czas pomiaru, w Twoim przypadku masz tylko sygnalizację żarzenia.
Oprócz tego myślałem, że tego lada wykorzystasz do sprawdzania ciągłości żarzenia, wpinając do w szereg z grzejnikiem dla testu i zwierając go na czas pomiaru, w Twoim przypadku masz tylko sygnalizację żarzenia.
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Mój miernik lamp - budowa.
Tylko sygnalizację żarzenia, była odzielna dioda jako test ciagłości zarzenia ale po zamontowaniu okazało się że pstryczek ją bypasujący po zamontowaniu go przestał działać... więc tej funkcji nie posiadam.
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Mój miernik lamp - budowa.
Po odpięciu LEDów nie zauważyłem aby urządzenie chodziło jak spawarka, ale napięcie żarzenia ze źródła i tak siada. Tak przy okazji powtórzę pytanie na które nie otrzymałem odpowiedzi: czy anodowe w takim urządzeniu może pochodzić z autotransformatora? Podejrzewam, ze może przy zachowaniu ostrożności i sprawdzaniu czy na obudowie nie ma fazy. Pytam się dlatego bo mam trafo z dzielonym uzwojeniem pierwotnym. Podłączyłbym pierwotne na odczep 230V a anodowe wziąłbym z odczepu 240V lub 250V poprzez jednopołówkowy prostownik. Wtórne na tym trafie to 2x20V czyli obsłużyło by mi źródło prądowe oraz zasilanie Ug1. Do zarzenia 6,3V użyłbym oddzielnego transformatora... tylko czy bezkarnie można podłączyć odczep środkowy wtórnego z odczepem "0" pierwotnego?
Re: Mój miernik lamp - budowa.
Raczej prędzej niż później Cię trzaśnie, pytanie czy ostatecznie czy nie?
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Mój miernik lamp - budowa.
No tu jest akurat problem...
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5433
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Mój miernik lamp - budowa.
Można zastosować do zasilania miernika zasilacz impulsowy prądu stałego od starego telewizora.
Ratujmy stare tranzystory!
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Mój miernik lamp - budowa.
Jakimś cudem udało mi się zmusić miernik do przemierzenia EL84 i kilku EL34 (kilku bo na 7 posiadanych chińskich egzemplarzy dało się pomierzyć tylko 2 przy reszcie multimetr wariuje).
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2301
- Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
- Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
Re: Mój miernik lamp - budowa.
A miało być tak pięknie...painlust pisze:Jakimś cudem udało mi się zmusić miernik do przemierzenia EL84 i kilku EL34 (kilku bo na 7 posiadanych chińskich egzemplarzy dało się pomierzyć tylko 2 przy reszcie multimetr wariuje).

Tomek
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Mój miernik lamp - budowa.
Ja podejrzewam tu sporą winę lamp (mikrofonowanie czy co tam jeszcze...). Kiedyś zbuduję nową wersję bardziej przemyślaną i niezrobioną na kolanie. EL34 RFT i Tesli mierzy bez problemu... znaczy się, że daje radę. Co do dokładności to lampy 6P14P zakupione jako para i ocechowane przez dobierającego jako 42mA na moim mierniku miały 38mA... dokładność taka sobie...