Formowanie kondensatorów

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Formowanie kondensatorów

Post autor: Boguś »

Witam
Mam pytanie odnośnie formowania kondensatorów na napięcie wyzsze od znamionowego. Posiadam kondensatory 220μ na napiecie znamionowe 400V lecz w konkretnej aplikacji w stanie biegu jałowego napięcie na nich osiąga wartość ponad 435V, prąd upływu jest w granicy 0,3 - 0,5mA. Czy bez żadnej szkody dla siebie mogą pracować z takim napięciem? a jeśli tak, to czy nie wpłynie to negatywnie na ich żywotność?
Maciej Szczodrowski
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1004
Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
Lokalizacja: Starogard Gdański

Ryzyko

Post autor: Maciej Szczodrowski »

Miałem parę dni temu podobny problem. Podłączyłem kondzia na 400V do układu zasilacza i zacząłem mierzyć. Na rozruch dostawał ponad 450V, potem opadało do 400V. Zabezpieczyłem układ (bo już kiedyś widziałem eksplodujący elektrolit) i czekałem 5 minut. Nic się nie działo. Na wszelki wypadek dołożyłem drugiego kondzia w szereg i teraz jest spokój. Układ pracuje z napięciem 420V, a nie 400V jak na początku. Sugeruję podobne rozwiązanie.
Pozdrawiam!
OTLamp

Post autor: OTLamp »

Witam

Wydaje mi się, że nie można dać jednoznacznej odpowiedzi, czy owe kondensatory będą pracować bezawaryjnie przy podwyższonym napięciu. Zależy to od wielu czynników takich jak choćby temperatura, a nawet producent. Nasuwa mi się taka analogia do płyt CDR. Na jednych, 80minutowych, można pomyślnie zapisać (overburning) 86 minut muzyki, a na innych np. 82. Możliwe, że te kondensatory będą pracowały przy podwyższonym napięciu, ale nie można dać na to gwarancji. Dlatego, dla świętego spokoju zastosowałbym dwa kondensatory połączone szeregowo (do każdego podpięty opór np 100k). Mogą być przecież na niższe napięcia, np. dwa 470uF 250V.


Pozdrawiam
Lech S.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 934
Rejestracja: ndz, 14 listopada 2004, 17:26
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Lech S. »

Witam.
Boguś , kondensatory elektrolityczne kupisz w Fonarze.Kliknij na komis.Elektrolity 220uF/500V -85 stopni Celsjusza. Uwazam , że lepiej miec niewielki zapas napiecia .Z elektrolitami różnie bywa, tak jak to napisał OTLamp.
Lech S.
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Boguś »

Dziekuje za odpowiedzi, ale problem leży własnie w tym że muszę zrobić układ teraz, a akurat w tym momencie nie mam możliwosci zdobycia kondensatorów na wyzsze napiecie , z kolei wiecej kondensatorów aby dać np. po dwa szeregowo nie posiadam , stad ten problem. Te które posiadam to sa 220μ/400V firmy Rubykon, temp. pracy 85 st. Kondensatory podłaczyłem do prostownika niczym nie obciążonego.
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Boguś »

Leszku , ja wiem ze mozna kupić, lecz nie zawsze każdego w danej chwili na taki wydatek stać, więć muszę zrobić z tego co mam, ponadto ogranicza mnie wysokość kondensatorów, nie moga być wyzsze niż 30 góra 35mm. szreokośc nie jest istotna.
OTLamp

Post autor: OTLamp »

Boguś pisze:Dziekuje za odpowiedzi, ale problem leży własnie w tym że muszę zrobić układ teraz, a akurat w tym momencie nie mam możliwosci zdobycia kondensatorów na wyzsze napiecie , z kolei wiecej kondensatorów aby dać np. po dwa szeregowo nie posiadam , stad ten problem. Te które posiadam to sa 220μ/400V firmy Rubykon, temp. pracy 85 st. Kondensatory podłaczyłem do prostownika niczym nie obciążonego.
W takiej sytuacji obciążyłbym wstępnie zasilacz tak, aby napięcie trochę przysiadło.

Pozdrawiam
Lech S.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 934
Rejestracja: ndz, 14 listopada 2004, 17:26
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Lech S. »

Boguś, rozumiem Twój problem.
Lech S.
Brencik

Post autor: Brencik »

Bogus, kondensator zaformuj w ten sposob: http://www.audioelement.com/amp/magia.html
a jesli chesz zaformowac je na napiecie wieksze koniecznie popzred podwajacz napiecia gdzie kondensatorek bedzie wpiety w dzielnik napiecia 600/450 rezystorowy. nie rob tak jak napisal Maciej Szczodrowski bo to nie jest formowanie po pierwsze a po drugie ryzykowne i bez sensu.
Maciej Szczodrowski
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1004
Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
Lokalizacja: Starogard Gdański

Sprostowanie

Post autor: Maciej Szczodrowski »

Pisząc o łączeniu szeregowym kondensatorów nie zaznaczałem, że utorżsamiam tą czynność z formowaniem. Podałem sposób, który może być ryzykowny jak to mówi Pan Brencik, a przede wszystkim jest to sposób mało profesjonalny. Chciałbym jednak zauważyć, że nie leżę na pieniądzach i stosuję takie rozwiązania podczas pracy nad daną konstrukcją. Jak skończę coś budować to na finał trzeba się wykosztować, żeby urządzenie miało "ręce i nogi", ale w fazie budowy dopuszczam takie rozwiązania. Niemniej jednak jestem bardzo ciekaw opini Pana Brencika na temat łączenia szeregowego kondensatorów, bo wciąż jestem początkującym i każda rada jest dla mnie cenna.
Pozdrawiam!
Maciej Szczodrowski
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1004
Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
Lokalizacja: Starogard Gdański

Formowanie c.d.

Post autor: Maciej Szczodrowski »

Tak przy okazji. Na tym samym forum jest mowa o wzmacniaczu Meloman 25. Tam właśnie poruszyłem temat formowania kondensatorów, ale nie na podwyższone napięcie i wspaniale mi to uczestnicy Forum wytłumaczyli. Proponuję tam zerknąć, może się te informacje do czegoś przydadzą.
P.S. Meloman działa teraz super!!!
OTLamp

Post autor: OTLamp »

Lech Sołtysik pisze:Witam.
Boguś , kondensatory elektrolityczne kupisz w Fonarze.Kliknij na komis.Elektrolity 220uF/500V -85 stopni Celsjusza. Uwazam , że lepiej miec niewielki zapas napiecia .Z elektrolitami różnie bywa, tak jak to napisał OTLamp.
Są też praktycznie zawsze na allegro. W każdej chwili można coś wybrać.

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=47569804
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Boguś »

tak ja o tym wiem, ale ja w chwili obecnej bieeeedny i muszę niestety zrobic z tego co mam :(
Brencik

h

Post autor: Brencik »

uhhhhhhhhhh
Ostatnio zmieniony ndz, 10 kwietnia 2005, 21:10 przez Brencik, łącznie zmieniany 1 raz.
Brencik

Post autor: Brencik »

Witam ponownie!
Otz łaczenie szeregowe kondensatoro elektrolitycznych w filtrze zasilacza anodowego jest kompromisem ale czesto koniecznycm (gdy U=>okolo 500V). Gdy jednak mamy mozliwosc zakupu kondensatora na 400 kub 450 V albo nawet 500V to swietnie. Jesli jednak chcemy by nasz 350V-oiwy pracowal na 400V to da sie tak zrobic upzrednio go formujac na to inne, wyzsze nieco napiecie. Metoda formowania: podalem linka wczesniej. Jednak metoda ta jest dobra tylko dla napiec do 300V. Powyzej tzreba stosowac podwajacz napiecia i laczyc formowany kondzior do dzielnika, obliczonego na dane napiecie, np 400V (rezystorki 220k i 470k w dzielniku). I tyle.
Pozdrawiam!
PS nalezy pamietac o tym ze w ukladzie juz kondensatorki winny miec polaczone do siebie rownolegle rezystorki wyrownawczo-rozladowywujace!