Kolejny odcinek "real foto". To już trzeci "silverface" u mnie, po Twin Reverbie i Bandmasterze. Tym razem rocznik ok. '80. Trzydzieści lat przestał chyba w piwnicy w Lublinie, bo:
- oryginalne lampy made in USA,
- brak śladów grzebania w środku (z wyjątkiem wymiany jednego nieistotnego kondensatorka),
- głośnik nie zużyty, ale nie do odratowania,
- z wnętrza chassis mocno czuć stęchlizną.
Wzmacniacz działa na oryginalnych lampach, chociaż nie działa rewerb ani tremolo. Brzmi po prostu niesamowicie. A po przeglądzie i założeniu kompletu JJ będzie brzmiał jeszcze lepiej
Na ostatnim zdjęciu widać, że w środku wygląda jak nowy - prosto z fabryki. Tak samo wyglądają elektrolity w zasilaczu. Aż szkoda je wymieniać, ale chyba po 30 latach marne szanse, żeby jeszcze posłużyły? Chociaż producent porządny i nowe takie kosztują teraz 30-50 zł/szt.
piękny stan, świetny wzmacniacz. Spróbuj kondensatory uformować, może jeszcze pożyją (w sumie jak nasze rodzime Elwy da się powrócić do życia, to czemu nie te)
Można gdzieś u nas dostać rezystory jak w anodach lamp preampu/zasilaczu ?
Ladna konstrukcja. I rzeczywiscie swietnie zachowany. Te kondensatory, tak jak napisal Wicker, moze da sie jeszcze 'odratowac'.
Gralem na czyms podobnym (tylko teraz to juz nie pamietam ktory model) w liceum W 'Domu Kultury' w mojej miescinie mieli Fendera z vibrato i reverbem. Fajnie to gralo. Eh... kiedy to bylo...
Pozdr,
-Tomek Drabas
________ "One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein tomdrabas.com
Nie mierzyłem napięcia, ale wzmacniacz gra odpowiednio głośno, więc kondensatory raczej są sprawne. Tylko zastanawiam się, jak długo jeszcze pociągną...
Rezystory to carbon composition i będą w AmpTone za jakiś czas 1/2W po 1zł/szt. Tylko wiesz, że one mocno szumią, zmieniają rezystancję wraz z temperaturą i dostają przerwy?
Pozdr, Marcin The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein marvelamps.com
Nie wymieniaj tych 6V6GTA o ile sa w dobrym stanie na JJ bo to juz nie to samo. 6V6 w wersji JJ to raczej wyglada (i mierzy) jak przecokolowany wariant ich 7591S czyli cos w rodzaju karlowatej 6L6GC. EHX sa blizsze do pierwowzoru. Lampy przedwzmacniacza raczej sie nie zuzyly w tej piwnicy czy gdzie on tam mieszkal.
I wyrzuc natychmiast ten "kondensator samobojcy" wraz z jego przelacznikiem po pierwotnej stronie transformatora sieciowego. Stary kabel sieciowy tez mogl przez te 30 lat troche zgnic, warto caly wymienic. To nie sa modyfikacje antycznego sprzetu tylko zabiegi ratujace zycie uzytkownika.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN