Przede wszystkim numerowanie wyprowadzeń elektrod lamp i oznaczenia tranzystorów polowych zupełnie się nie zgadzają. Adresy sygnałów sterujących klucze tranzystorowe nijak się mają do rzeczywistości

Na schemacie są trzy diody sygnalizujące włączone funkcje, w rzeczywistości są cztery. Na schemacie brak zasilacza 5V do sterownika przełaczników, a na płytce taki zasilacz jest. Więcej rzeczy pewnie wyjdzie "w praniu". Wydaje się jednak że ogólna koncepcja układu narysowana na papierze odpowiada stanowi rzeczywistemu. Trzeba będzie zrysować schemat z natury i porównać, gdzieś mi sygnał ucieka

G... nie robota szukanie go przy pomocy dostępnego w necie schematu
A może to po prostu inna wersja tego urządzenia oznaczona na płytce jako V2-B ?
Nie podobają mi się w tym preampie cztery rzeczy:
1. potencjometry nie są przymocowane mechanicznie (poza lutowaniem wyprowadzeń) do płytki drukowanej. Po przykręceniu ich do górnej części obudowy mamy widoczny na zdjęciu efekt deformacji wyprowadzeń.
2. diody sygnalizacyjne przyłączane na długich (ok 20cm) przewodach zamiast wlutowania na jakiś przedłużkach bezpośrednio w płytkę tak jak widoczny po środku przełącznik CLEAN/BLUES. Płyta górna obudowy z zamontowanymi na niej diodami wybitnie przeszkadza przy sprawdzaniu układu. Nie wiem czy tak było od początku, w preampie było grzebane, więc może ktoś zmienił oryginalną konstrukcję
3. przełączniki nożne również nie są przymocowane mechanicznie do płytki drukowanej, znakomicie utrudniają manewrowanie płytką przy pomiarach i sprawdzaniu działania funkcji.
4. wszystkie opisy rezystorów na płytce drukowanej są dokładnie przez te rezystory zasłonięte, i znajdź tu człowieku gdzie jest R25

opis wzmacniaczy operacyjnych też jest niewidoczny
