Żałosne witryny internetowe...

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
lukasz_t
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 943
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2009, 15:45
Lokalizacja: Hrubieszów

Re: Żałosne witryny internetowe...

Post autor: lukasz_t »

W człowieku zawsze jest chęć bycia lepszym od innych i tu widać dokładnie własny egoizm którego nie bardzo można usprawiedliwić jedno jest wiadome że wszystko zaczyna się mieszać i nie wiem ile czasu jeszcze minie za nim i nas to dotknie, jeszcze nas ratuję nasza bieda - bo jest w prawdzie wiele biedniejszych narodów od nas, ale mając do wyboru państwa zachodnie - wybierają to drugie, tylko nie liczni z obcokrajowców są zmuszeni osiedlać się u nas, przez co za nim ich zaakceptujemy są narażeni na nas samych( bo my przecież siebie nawzajem nie szanujemy to co dopiero obcokrajowca), ale ile jest narodów które tak się żrą jak my sami(tylko wojny nas jednoczą) i co by nie mówić o niemcach trzeba zauważyć że potrafią się razem trzymać i ich gospodarka całkiem inaczej prosperuję niż nasza i nie wpuszczają na rynek obcych - tak jak my to zrobiliśmy, aby móc później pracować u nich, bo sam polak to cham i świnia jak już jest przy kasie, wiem że uogólniam, ale niestety tak jest że nie nam należą się pieniądze, ale obcym skoro nie umiemy się nimi normalnie posługiwać i aby one służymy nam samym to staliśmy się sługami dla pieniędzy - trochę to tragiczne i mam nadzieję że nowe pokolenia zmieni to co nie mogą zmienić ludzie na dzisiejszych stołkach bo są zajęci konsumpcją i zapomnieli po co tam w ogóle się znaleźli, dlatego te zakłady popadały nikogo nie obchodząc, co by nie mówić o komunie i teraźniejszości patrzymy co przyniosło nam jedno, a co drugie i tylko bogaci mówią że jest dzisiaj dobrze, podczas gdy wykładnikiem bogactwa powinien być ubogi, nie mówiąc o kulturze, sporcie i muzyce - jak to się miało kiedyś i dzisiaj. Ja sam jestem z pokolenia w którym komuna już przemijała i sam jej nie znam, ale wydaję mi się że kiedyś było po prostu prościej i o to myślę chodzi, aby nie komplikować sobie życia i aby mieć więcej czasu wolnego aby móc spędzać go z tymi których lubimy i przez to stawać się bliżej nas samych aby przestało nas dzielić to co na pierwszy rzut oka nie widać, a reszta żeby przyszła z pasji, bo przecież nikt nie robi (chociażby tu na tym forum) dla siebie tylko, ale dla innych. Chciałem po prostu powiedzieć abyśmy nie obwiniali tych którzy, kiedyś nam wyrządzili krzywdę, tym bardziej że to idzie w zadawnienie( a wymieszania narodów nikt chyba nie przewidział), raczej abyśmy popatrzyli na siebie samych i znaleźli co możemy zmienić, aby Ci którzy patrzą na nasz naród mogli od nas się czegoś nauczyć i po części zazdrościli nam zaradności i zjednoczenia, którzy sobie pomagamy nawzajem, lecz jak widać jest na odwrót. Także mówię chciałbym aby to się zmieniło i jeśli byśmy mieli coś burzyć to żeby w to miejsce powstało coś lepszego - solidniejszego.
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: Żałosne witryny internetowe...

Post autor: ZoltAn »

lukasz_t pisze: W człowieku zawsze jest chęć bycia lepszym od innych ... ... jak to się miało kiedyś i dzisiaj.

Ja sam jestem z pokolenia w którym komuna już przemijała i sam jej nie znam... ...bo przecież nikt nie robi (chociażby tu na tym forum) dla siebie tylko, ale dla innych.

Chciałem po prostu powiedzieć... lecz jak widać jest na odwrót.

Także mówię chciałbym aby to się zmieniło i jeśli byśmy mieli coś burzyć to żeby w to miejsce powstało coś lepszego - solidniejszego.
Masz wiele racji - ale, żeby ją wychwycić musiałem kilkakrotnie czytać treść tych CZTERECH zdań - tak skomplikowanie złożonych, że po dojściu do połowy PIERWSZEGO z nich zapominałem co było na początku - a po doczytaniu go do końca - co było w środku...

Łukaszu: LI TO ŚCI :roll: :roll: :roll:

Chociaż... patrząc z drugiej, językoznawczej strony: jak na młodego (bo ledwie pamietasz komunę) człowieka piszesz w sposób równie skomplikowany co poprawny i staranny - więc moje szczere gratulacje .
Składa Ci je stary, "oldskulowy" językowy purysta i upierdliwiec, czepiający się każdego źle postawionego lub pominiętego przecinka - o ortografii nie wspominam - i nie trawiący jakichkolwiek stylistycznych skrótów czy uproszczeń :twisted: )
kaem pisze:^^^ Bo to źli ludzie i źli łebmasterzy byli...

I w tym, proszę Waszmościów, jest pogrzebana ta noj..., noj... nojpyierwso górolsko prowda :wink:
Ostatnio zmieniony pt, 1 stycznia 2010, 19:50 przez ZoltAn, łącznie zmieniany 2 razy.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Awatar użytkownika
anka
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1351
Rejestracja: ndz, 28 czerwca 2009, 00:24

Re: Żałosne witryny internetowe...

Post autor: anka »

Witam,Szanowny Kolego Łukaszu w Swej interesującej " tyraradzie narodowościowej" zaledwie
"dotknełeś" szereg złożonych problemów które Nas Polaków dotyczą .Wynikają one głównie z Naszych kompleksów zarówno tych słusznych jak i tych urojonych. Wątek Żałosne witryny....
nie jest właściwym,moim zdaniem, miejscem na poważną dyskusję na ten temat.A na marginesie ,
jedną z podstawowych zasad każdej "cywilizowanej" dyskusji "narodowościowej" jest zachowanie
szacunku do innych /Niemiec!!/,Swych Rodaków /Polak!!/ i staranności w prezentacji poglądów.
Pozdrawiam i życzę Kolegom WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE i realne w w rozpoczynającym się dziś
kolejnym roku Naszej "ziemskiej przygody".
Awatar użytkownika
lukasz_t
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 943
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2009, 15:45
Lokalizacja: Hrubieszów

Re: Żałosne witryny internetowe...

Post autor: lukasz_t »

Wiem że trochę zagmatwałem - ale czasami za dużo mam myśli na raz i ciężko "to" wszystko "ubrać" w słowa, tym bardziej że, nowe pomysły rodzą się w trakcie pisanie. Wiem także że odbiegliśmy od tematu, ale trudno czegoś nie wtrącić, skoro się jedno z drugim wiąże.
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: Żałosne witryny internetowe...

Post autor: ZoltAn »

I może w tym właśnie jest ukryty cały urok naszego Forum Trioda, że pomimo często skrajnie różnych poglądów narodowościowych czy politycznych wszelkiego rodzaju nieoczekiwane wtręty w temat wiodący (zwane gdzie indziej OT) są czytane, komentowane i... tolerowane - jako chwilowe niemniej naturalne i emocjonalne odbiegnięcie od tematu.

Będące li tylko objawem chwilowych słabostek a nie celowej złośliwości - więc napięta atmosfera rozładowuje się sama, bez wirtualnych wrzasków [ :!: :!: :!: ], ostentacyjnego bojkotowania piszacego czy gróźb zbanowania bo tutaj ważna jest jego wiedza, umiejętności i doświadczenie tudzież erudycja a nie wspomniane przed chwilą słabostki.

Skoro więc człowieka szanuje się za tę wiedzę - a nie gardzi nim za owe słabostki - to może właśnie w tym kryje się cały sekret Triody :?: :?: :?: .

Bo niekiedy rzeczywiście " ...trudno czegoś nie wtrącić, skoro się jedno z drugim wiąże... " - jak trafnie zauważył Kolega Łukasz 8)

Dzięki temu Trioda ma charakter intelektualnej przygody (dla mnie napewno :idea: ) i dlatego tak chętnie jest odwiedzana przez wszystkich mimo, że nie każdy decyduje się na zabranie głosu... bo indolencja, dyletantyzm (masło maślane :?: :oops: ) i pozerstwo natychmiast wychodzi na jaw i w przeciwieństwie do nacjonalizowania, politykierowania itp. jest natychmiast zwalczane :D

Tak trzymać Panie (czy Kole :?: a Anka to taka nasza triodowa Nawojka :?: :?: :?: ) i Panowie 8) :D
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Awatar użytkownika
Ukaniu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 837
Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
Lokalizacja: Jaktorów

Re: Żałosne witryny internetowe...

Post autor: Ukaniu »

Nawiązując do strony Telpodu - ciekawe jakim cudem jeszcze ciągną?
Teraz w Europie już prawie nie ma miejsca na produkcję choćby średniej jakości - ta jest w Chinach.
Jak się chce prowadzić życie niszowe (bo z Chińczykiem, Tajwanem, Indiami ilościami i cenami się nie wygra) - trzeba mieć najwyższą osiagalną jakość.
Ja z miłą chęcią wstawię Telpod ale muszę wstawiać Penny Giles.
Nie mękolcie Panowie tylko bierzcie się do roboty. Pomysł - interes - pracownicy - godziwe zarobki.
Ja wszystko lubię, wszystko mi się podoba - jak jest działanie a nie stagnacja. Niskie zarobki? - jest tyle miejsca w kraju, nie w kraju? Australia, Kanada - tam czekają na elektroników. Jest się Botanikiem - no cóż sory - trzeba się przekwalifikować - to kapitalizm. Ci co się dostosowali 100 lat temu opisywani są w Wikipedii.
Nasza cecha narodowa to kontestacja - ustrojów, ludzi, firm itd.
Najgorsze posady jakie miałem (finansowo, organizacyjnie) były państwowe. Jak pomyślę, że tak to musiało wyglądać 30 lat temu wszędzie to mam mdłości i cieszę się, że zdechło. Jak by nie padło to dziś mieli byśmy w lampowych telewizorach programy o stałatkach z trawy jak w CHRL - o! pewnie byśmy produkowali i to dużo - za miskę ryżu, niszcząc sobie środowisko.
Ja nie narzekam - zarabiam tyle ile jestem warty, jak czuję że jestem warty więcej - szukam dalej.
Nie bez powodu firmy prywatne boją się ludzi - nawet doskonałych fachowców - którzy zaczynali karierę za poprzedniego systemu.
Ci co mają doświadczenie mówią, że mają mentalność nie powzwalającą strawić np. nowego samochodu szefa za 200tys. - A to jest szef, jego firma, pomysł i kasa - nie podoba się to nie blokuj tylko zrób konkurencję i kup sam za 300.
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Żałosne witryny internetowe...

Post autor: fugasi »

Ukaniu, dlaczego siedzisz w Polsce, skoro w Australii i Kanadzie takie perspektywy? Ośmielony jasnością twej myśli zapytam brutalnie: jesteś frajerem? :wink:
_
Awatar użytkownika
Ukaniu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 837
Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
Lokalizacja: Jaktorów

Re: Żałosne witryny internetowe...

Post autor: Ukaniu »

Nie :-) nie jestem.
Jestem samodzielny, jako konstruktor elektronik zarabiam na dziś wystarczająco. Buduję dom, jeżdżę 3- litrowym samochodem bez LPG (nie szkodzi, że ma 20 lat - zrobili go kapitaliści w prywatnej fabryce - i musiał być dobrej jakości) :-) tylko - z pracy własnej i żony. Nikt mi nic nie dał, na przemianach zyskali inni - i dobrze, na nich też można zarabiać :-).
Polska mi się bardzo podoba i zawsze jak już miałem uciekać to okazywało się, że można robić coś lepiej, więcej, szybciej.
Państwowy jest dobry klient - wymaga i płaci (byle nikt inny w tym nie miał interesu - bo wtedy tylko płaci ale nie za co potrzebuje i nie temu komu potrzeba). Broń nas od państwowego właściciela i zarządzającego. Przykłady można mnożyć do zanudzenia wliczając to batalie o finansowanie szkół i lecznictwa. No i batalie o celowość i jakość pozytkowania pieniędzy przez szkolnictwo i lecznictwo.
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: Żałosne witryny internetowe...

Post autor: ZoltAn »

Ukaniu pisze:Broń nas od państwowego właściciela i zarządzającego. Przykłady można mnożyć do zanudzenia wliczając to batalie na finansowanie szkół i lecznictwa.
A tak, tutaj masz 1000% :wink: racji :idea:

Wiele bym dał za to, żeby pieprzone państwo nie okradało mnie systematycznie przez 12 miesięcy z moich pieniędzy na tzw. NFZ (zbiera się z tego naprawdę spora kwota w ciagu roku :twisted: ) a potem - w grudniu, w przychodni pier... dzielili mi, że nie ma pieniędzy na podstwową diagnostykę - np. to, żeby zbadać moje kaku czy siusiu :!: W końcu nagła krew człowieka zaleje i już nie będzie czego dalej (nie)badać :twisted:
Ale zapewne o to własnie chodzi :twisted:

W skali roku są to miliardy złotych wyciągnięte z naszych pracowniczych (czyt. frajerskich :!: ) portfeli.

I ciagły wrzask jak u starej niedopchniętej ....: wciąż mało, mało, mało...

Przecież to, co się ostatnio dzieje w służbie zdrowia PL to już nawet nie jest ukryta a wręcz jawna eutanazja społeczeństwa - zwłaszcza w jego najstarszej i uboższej części.

To wygląda nieomal jak niegdyś przyzwolenie ze strony żydowskiej brytyjskiej amerykańskiej oligarchii finansowej na celową eksterminację najuboższych rzesz wschodnioeuropejskich Żydów przez bezkarnych hitlerowców - najpierw pompowanych przez międzynarodowe banki złotem i umacnianych kredytami w imię "walki z komunizmem" a potem całkowitą bierność Zachodu (alarmowanego przez kurierów z okupowanej Polski) wobec ludobójstwa - a wystarczyłoby parę bomb wycelowanych w komory gazowe i krematoria w Birkenau, Sobiborze itp. miejscach masowej zagłady LUDZI. Tak jak unieszkodliwiono Peenmunde produkujące latające bomby V1 i V2...

Podczas, gdy równocześnie bez zawahania znajduje się ogromną kasę na wazelinę i świece do wecowania ...o-amerykańskich dupsk: w postaci pakowania jej do niedawna w Irak a teraz w Afganistan czy hucpiarskie akcje w Gruzji i zionącej nienawiścią do wszystkiego co "lackie" neoupowskiej Ukrainy...

I co przyjdzie nowa ekipa to coś nowego wynajdzi do spieprzenia w tzw. lecznictwie "uspołecznionym", niekiedy wręcz zaczynam tęsknić za komuną bo funkcjonowanie ówczesnej służby zdrowia to był ideał w porównaniu z tym co się dzisiaj wyrabia (pomijam oczywiście różnice w technologiach medycznych i osiągnięciach farmacji bo wówczas to był paleolit...).

Cóż, jakoś "off-topic" toczy nam się dalej... :wink:
Ostatnio zmieniony ndz, 3 stycznia 2010, 15:57 przez ZoltAn, łącznie zmieniany 1 raz.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Kazimierz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 730
Rejestracja: śr, 25 czerwca 2003, 22:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: Żałosne witryny internetowe...

Post autor: Kazimierz »

-->ZoltAn
Bardzo obrazowo używasz kolorów w swoich postach :wink:
pozdrawiam
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Re: Żałosne witryny internetowe...

Post autor: KaKa »

ZoltAn pisze:(...)to wygląda nieomal jak przyzwolenie ze strony żydowskiej brytyjskiej amerykańskiej oligarchii finansowej na celową eksterminację ubogich wschodnioeuropejskich Żydów przez bezkarnych hitlerowców - wszak wystarczyło parę bomb wycelowanych w komory gazowe i krematoria w Birkenau, Sobiborze itp. miejscach masowej zagłady LUDZI.(...)
Obawiam się, że niewszystko o czym piszesz nie jest takie łatwe jak się wydaje.
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11144
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Żałosne witryny internetowe...

Post autor: painlust »

Bo mu się wydaje... alianckie samoloty nie miały zasięgu, a jak nawet miały to nikt nie poleciałby z biletem w jedną stronę. Druga sprawa to rozrzut bombardowania. łatwiej byłoby zbombardować cały obóz niż same krematoria... teraz to pewnie można trafić w pojedynczą butlę cyklonu B ale w latach 40-stych było to niemożliwe.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Żałosne witryny internetowe...

Post autor: fugasi »

painlust pisze:alianckie samoloty nie miały zasięgu
Do walczącej Warszawy dolatywały (z Brindisi) a do Auschwitz już by nie doleciały?
painlust pisze:a jak nawet miały to nikt nie poleciałby z biletem w jedną stronę.
Polskie załogi na Liberatorach latały często w jedną stronę.
painlust pisze:Druga sprawa to rozrzut bombardowania. łatwiej byłoby zbombardować cały obóz niż same krematoria...
Można było bombardować pojedyńcze mosty, bunkry (np. w Normandii), okręty wielkości korwety to daloby się i krematoria.
Ukaniu pisze:jako konstruktor elektronik zarabiam na dziś wystarczająco
Zatem tylko kwestią czasu jest jak przestaniesz być potrzebny, bo przegrasz konkurencję z inżynierem-Chińczykiem. On na razie jest dzieckiem i uczy się dopiero czytać i pisać w fabryce fajerwerków ale kiedyś dorośnie i zdobędzie dyplom!
Ukaniu pisze:Buduję dom
Bardzo nierozsądnie, gdyby nagle przyszło przenieść się do Chin w poszukiwaniu pracy za konkurencyjne pół miski ryżu (tubylec pracuje za całą miskę ryżu), ten dom będzie ci tylko kamieniem u nogi. A ponieważ los wszystkich twoich sąsiadów będzie taki sam, nieruchomości będa w Polsce warte tyle co w byłym NRD.
Ukaniu pisze:jeżdżę 3- litrowym samochodem bez LPG
Sam widzisz - na ABS, Park Assist, RDS i MP3 starczyło a na LPG już nie! A ty sobie jeszcze chwalisz byt.
Ostatnio zmieniony ndz, 3 stycznia 2010, 16:49 przez fugasi, łącznie zmieniany 1 raz.
_
traxman

Re: Żałosne witryny internetowe...

Post autor: traxman »

Jako elektrycy/elektronicy powinniśmy jeździć samochodami elektrycznymi, a nie na jakiś tam gaz lub ciecze niewiadomego pochodzenia :mrgreen: .
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Żałosne witryny internetowe...

Post autor: fugasi »

ZoltAn pisze: Wiele bym dał za to, żeby pieprzone państwo nie okradało mnie systematycznie przez 12 miesięcy z moich pieniędzy na tzw. NFZ (zbiera się z tego naprawdę spora kwota w ciagu roku :twisted: ) a potem - w grudniu, w przychodni pier... dzielili mi, że nie ma pieniędzy na podstwową diagnostykę - np. to, żeby zbadać moje kaku czy siusiu :!
ONI mają szczęście (a właściwie to zadbali o to, dranie) że w Polsce nie ma powszechnego dostępu do broni. W konstytucji USA jasno powiedziane jest do czego służy broń - do tego, żeby gdy pojawi się w kraju despota, naród mógł go odstrzelić.
W sytuacji gdy obywatel płaci całe dziesięciolecia przymusową składkę a po latach będącemu w potrzebie państwo odmawia "świadczenia", jest w pełni usprawiedliwiony gdy wparuje z shotgunem do siedziby NFZ lub nawet URM i urządzi tam krwawą jatkę, torując sobie drogę do sejfu w celu odebrania sumy swoich składek, wraz z odsetkami, aby zaplacić za leczenie - prywatnie.
_