Pytanko o oszacowanie impedancji wyjściowej

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

_idu

Pytanko o oszacowanie impedancji wyjściowej

Post autor: _idu »

Jak w tytule - jak obliczyć, oszacować impedancję wyjściową takiego stopnia mocy z inwerterem:
wzmak.png

Przy okazji czy dobrze główkuję że wzmocnienie tego inwertera moża przyjąć takie jak wtórnika katodowego.

K = mu /( 1+ mu + Ra / Rk).

Jeśli Ra = Rk a tak powinno być dla zachowania symetrii to K = mu / ( 2 + mu). Czyli wyjdzie nieco więcej niz 0.97.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Re: Pytanko o oszacowanie impedancji wyjściowej

Post autor: Piotr »

Nie liczyłem, ale rezystancja wyjściowa powinna być równa po prostu połowie ri pentody mocy w danym punkcie pracy. Dla sygnału lampy mocy są połączone równolegle i obie pracują jako WK.
_idu

Re: Pytanko o oszacowanie impedancji wyjściowej

Post autor: _idu »

Piotr pisze:Nie liczyłem, ale rezystancja wyjściowa powinna być równa po prostu połowie ri pentody mocy w danym punkcie pracy. Dla sygnału lampy mocy są połączone równolegle i obie pracują jako WK.
Teoretycznie OK. Ale jak więc wytłumaczyć (po pominięciu bootstrapu jaki jest na tym schemacie) że zamiana wyjść inwertera z wejściami lamp (łaczenie na krzyż) powoduje że impedacja wjyśiowa jest niska a wzmocnienie niewiekie - bliskie jendości?
Jasiu

Re: Pytanko o oszacowanie impedancji wyjściowej

Post autor: Jasiu »

Czołem.
STUDI pisze:Ale jak więc wytłumaczyć (po pominięciu bootstrapu jaki jest na tym schemacie) że zamiana wyjść inwertera z wejściami lamp (łaczenie na krzyż) powoduje że impedacja wjyśiowa jest niska a wzmocnienie niewiekie - bliskie jendości?
Na przykład tym, że masz wtedy dwa połączone równolegle wtórniki katodowe (i raczej nie pomijaj bootstrapu).

Jasiu
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Re: Pytanko o oszacowanie impedancji wyjściowej

Post autor: Piotr »

Bo wtedy obie lampy mocy są sterowane względem swoich anod, czyli staja się wtórnikami :idea:
_idu

Re: Pytanko o oszacowanie impedancji wyjściowej

Post autor: _idu »

Jasiu pisze:Czołem.
STUDI pisze:Ale jak więc wytłumaczyć (po pominięciu bootstrapu jaki jest na tym schemacie) że zamiana wyjść inwertera z wejściami lamp (łaczenie na krzyż) powoduje że impedacja wjyśiowa jest niska a wzmocnienie niewiekie - bliskie jendości?
Na przykład tym, że masz wtedy dwa połączone równolegle wtórniki katodowe (i raczej nie pomijaj bootstrapu).

Jasiu

Tak, owszem i wtedy dolny rezystor inwerter dla prądów zmiennych trafia do wyjścia wzmacniacza.
Można połączyć sie stałoprądowo ( jak np. wpodanym w schemacie - zawsze to jeden drogi elektrolit mniej....)
Pozornie są zalety takiego rozwiązania ale inwerter (oraz stopień poprzedzający) musiałby zapewnić sygnał o napięciu szczytowym minimum 110V (220V peak to peak). Wtedy trzeba byłoby inwerter zasilić wyższym napięciem niz stopień mocy - a w takiej sytuacji dodatkowegp zasilania warto by było za pomocą podwójnej triody dodać ultalinear do lamp stopnia mocy....

Dzięki za opodwiedzi - tylko jedna prośba czy ten wzorek na wzmocnienie inwertera z dzielonym obciażeniem jest OK?


P.S. - Taka konfiguracja z UL i boostrapem do wyjścia byłaby jak poniżej:
wzmak2.png


Kwestia otwarta czy obniżenie impedancji wyjściowej jeszcze przed trafem da tyle korzyści że skomepnsuje to np. konieczność uzykania wysokich apmlitud sterujących czy też dodatkowego napięcia zasilania. Gdyby zamiast pentod były tranzystory to owszem w sumie żaden koszt (np UL nie do zrobienia bo jakoś nie ma dwubramkowych tranzystorów mocy chyba że robić kaskody...)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Re: Pytanko o oszacowanie impedancji wyjściowej

Post autor: Piotr »

Zmniejszanie Rwy w samym stopniu mocy zazwyczaj się opłaca, gdyż można zastosować mniejsze USZ dla uzyskania założonego Rwy wzmacniacza. Ale za cenę dodatkowego zasilacza? Moim zdaniem przerost formy nad treścią. Dodatkowo zniekształcenia wprowadzane przez stopień sterujący przy tak dużej amplitudzie mogą skutecznie zniwelować zaletę liniowości wtórnika na wyjściu.
W układzie z tranzystorami sterowanymi lampą historia jest inna, bo i tak potrzebne są dwa zasilacze, a tranzystorowy wtórnik przeciwsobny ma dobre parametry i jest łatwy do polaryzacji i stabilizacji termicznej.
Co do układu z załącznika, to chyba nie ma sensu robić jednocześnie UL i wtórnika, prawda? Albo wtórnik, aby skorzystać ze sprawności pentody bez wady wysokiej Rwy, albo UL aby obniżyć Rwy nie obniżając sprawności jak przy triodzie, ani wzmocnienia jak przy wtórniku.
Ale gdy zrezygnujemy z wtórnika, to znika potrzeba dodatkowego zasilacza, a więc trzeba by go zastosować wyłącznie do układu sprzężenia. Opłaca się? Pozostaje jeszcze kwestia zniekształceń i stabilności takiej pętli :roll:
Zwróć też uwagę, że ten układ działałby symetrycznie jedynie przy podziale 50%, a to dosyć ogranicza jego uniwersalność.
_idu

Re: Pytanko o oszacowanie impedancji wyjściowej

Post autor: _idu »

Piotr pisze:ZDodatkowo zniekształcenia wprowadzane przez stopień sterujący przy tak dużej amplitudzie mogą skutecznie zniwelować zaletę liniowości wtórnika na wyjściu.
To chyba najsilniejszy argument.