Symetryzacja uzwojen zarzenia

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: Symetryzacja uzwojen zarzenia

Post autor: ZoltAn »

No i rozwiązanie najbardziej sprawdzające się głównie w singlach z RkCk w lampie mocy - podparcie środka symetryzatora (nie ważne czy potencjometra Ps, czy dzielnika Rs+Rs, czy uzwojenia żarzeniowego z wyprowadzonym środkiem) plusem z katody tej lampy. Typowo napięcie to wynosi około 8,5- 9V.

Jest to naprawdę skuteczne - pod względem uzyskanej redukcji brumu - rozwiązanie :idea:

W PP (AB) jest nieco mniej efektywne - ale dlaczego nie wiem.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Brencik

Re: Symetryzacja uzwojen zarzenia

Post autor: Brencik »

Sam czynię podobnie, ale podpieram potencjałem około 40V z dzielnika napięcia anodowego.
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: Symetryzacja uzwojen zarzenia

Post autor: ZoltAn »

Brencik pisze:Sam czynię podobnie, ale podpieram potencjałem około 40V z dzielnika napięcia anodowego.

Próbowałem, próbowałem... z gorszymi efektami niż katodowe...

Co jeszcze jest zastanawiające: podparcie (w singlu) z katody daje lepszy efekt niż z dzielnika masa-anodowe - mimo, ze napiecie na katodzie jest zdecydowanie niższe... :oops:

Czyżby w grę wchodziło jakieś dodatkowe i pomijalne w rozwazaniach sprzężenie zwrotne pomiędzy stopniem wyjściowym a pierwszym poprzez obwody żarzenia :?: :?:

Przecież to byłby jakiś absurd :?: :!:
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Symetryzacja uzwojen zarzenia

Post autor: fugasi »

Brencik pisze:Symetryzujesz przy żadnej lampie, tylko przy trafie.
Hmm... ja osobiście poprzestaję na dwóch rezystorach 100Ω do masy ale zawsze kiedy widywałem fotografie chassis wzmacniaczy (fakt, audiofilskich) to potencjometry symetryzujące były umieszczane tuż przy lampach.
_
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: Symetryzacja uzwojen zarzenia

Post autor: ZoltAn »

fugasi pisze:...ale zawsze kiedy widywałem fotografie chassis wzmacniaczy (fakt, audiofilskich) to potencjometry symetryzujące były umieszczane tuż przy lampach.

No, tak... skoro u nich nawet istnieje definicja kierunkowości kabli głośnikowych (dla przebiegów zmiennych :!: , ba nawet pokazywano mi taki przewód :shock: ) więc czemu tu się dziwić... :?: :!:

Pamiętam, jak raz - bodajże na lukarnecie - sprowokowałem arcymądry dyskurs w kwestii konieczności umieszczania kolumn zawsze poniżej wzmacniacza (sugerując uczestnikom relatywne zmniejszenie rezystancji kabli głośnikowych w takiej pozycji) i o dziw(k)o kilku się :oops: na to złapało aż w końcu ktoś trzeźwiej myślący połapał się, że to jest fake :wink:
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Symetryzacja uzwojen zarzenia

Post autor: fugasi »

Cóż, są osobniki które wulgaryzują wachlarz zachodzących zjawisk na przykład poprzez zaniedbanie niebagatelnego wpływu grawitacji na przepływ prądu w kablu głośnikowym. ;)
Ale teraz serio, zerknąłem właśnie na twoje zdjęcia montażowe na fonarze i wiedzę że prowadzisz skrętkę żarzeniową od lampy do lampy (wariant po lewej stronie). Czy to nie może być źródłem ewentualnych kłopotów?

Obrazek
_
Brencik

Re: Symetryzacja uzwojen zarzenia

Post autor: Brencik »

ZoltAn pisze:
Brencik pisze:Sam czynię podobnie, ale podpieram potencjałem około 40V z dzielnika napięcia anodowego.

Próbowałem, próbowałem... z gorszymi efektami niż katodowe...

Co jeszcze jest zastanawiające: podparcie (w singlu) z katody daje lepszy efekt niż z dzielnika masa-anodowe - mimo, ze napiecie na katodzie jest zdecydowanie niższe... :oops:

Czyżby w grę wchodziło jakieś dodatkowe i pomijalne w rozwazaniach sprzężenie zwrotne pomiędzy stopniem wyjściowym a pierwszym poprzez obwody żarzenia :?: :?:

Przecież to byłby jakiś absurd :?: :!:
Coś w tym kurcze jest. Próbowałem nawet podpierać dzielnikiem napięcie pobrane z najlepiej odfiltrowanego punktu ale to i tak nie przebije dołączenia do katody.
Niestety nie da rady tego zorbić we wzmacniaczu STEREO więc muszę stosować nadal moja opcje...
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: Symetryzacja uzwojen zarzenia

Post autor: ZoltAn »

fugasi pisze: Ale teraz serio, zerknąłem właśnie na twoje zdjęcia montażowe na fonarze i wiedzę że prowadzisz skrętkę żarzeniową od lampy do lampy (wariant po lewej stronie). Czy to nie może być źródłem ewentualnych kłopotów?
Nie, nawet sie to sprawdza, tam występuje niewielki (ale mierzalny) spadek napięcia żarzenia na ostatniejw szeregu (ale pierwszej w ukladzie) lampie, co ponoć jest korzystne (może to kolejna lampowa legenda???).

Czasami zdarzają się klopoty z brumieniem pierwszych lamp, ale wynikają bardziej z niedokladności wykonania włókien żarzenia (niejednakowa rezystancja włókien) niż samego układu zasilania żarzenia.

Dowodem na to jest fakt, że wymiana (zsymetryzowanej na minimum brumu) lampy w pierwszym stopniu na taką samą (typ, seria, producent) często skutkuje wzrostem buczenia - wymagającego ponownego minimalizowania potencjometrem i to czasami conajmniej o 1/10 obrotu :!: :!: :!:

Przodują w tym lampy RFT z Neuhaus (stylizowane n w logo).

Już takie Tesle są pod tym względem dużo lepsze i oryginalne Philipsy (z krzyżem na bańce) także.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
gosc123

Re: Symetryzacja uzwojen zarzenia

Post autor: gosc123 »

ZoltAn pisze:No i rozwiązanie najbardziej sprawdzające się głównie w singlach z RkCk w lampie mocy - podparcie środka symetryzatora (nie ważne czy potencjometra Ps, czy dzielnika Rs+Rs, czy uzwojenia żarzeniowego z wyprowadzonym środkiem) plusem z katody tej lampy. Typowo napięcie to wynosi około 8,5- 9V.

Jest to naprawdę skuteczne - pod względem uzyskanej redukcji brumu - rozwiązanie :idea:

W PP (AB) jest nieco mniej efektywne - ale dlaczego nie wiem.
Akurat mam PP na El34, dotej pory mialem wpiete 2x100R i srodek na katode lamy rozdzielacza fazy .Brum jest slyszalny z odleglosci 10-15 cm od glosnika ( aktualnie mam Ecc81 TFK i jest jeszcze lepiej) , ale kusi mnie zeby bylo jeszcze lepiej . Bede zmienial gniazda Ecc ( te ktore mam sa tragiczne , musze doginac nozki lamp zeby byl kontakt i zniszczylem w ten sposob pare lamp) i postanowilem wpiac potencjometr 2 Watowy do regulacji .
Na katodzie lamp mocy mam tylko 40mV wiec to chyba odpada .
Jak jest z tym polaczeniem do chassis przez rezystor?
Zastanawiam sie jeszcze nad jedna rzecza , mianowicie zasilanie Biasu mam z prostownika polfalowego , warto wrzucic tam pelny mostek ?
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: Symetryzacja uzwojen zarzenia

Post autor: ZoltAn »

lysy ns pisze: Akurat mam PP na El34, dotej pory mialem wpiete 2x100R
A o jakiej tolerancji? Tam musi być zdecydowanie mała rozbieżność rezystancji - nawet 1% zdałoby się.

Dlatego lepiej jest stosować potencjometr włączony między "bieguny" żarzenia - ze ślizgaczem do masy albo rezystor 100R -> masa <- 30R do 47R + nastawny (powiedzmy) 100omów.

Tym potencjometrem równoważy się drugą gałąź i jest to dużo precyzyjniejszy sposób regulacji "balansu" dla brumu niż samym potencjometrem 100R z umasionym środkiem.

Vermona w MV3 stosowała potencjometr 500R/0,1W i mimo tak dużej wartości balansowanie żarzenia do masy było równie skuteczne.
Jak jest z tym polaczeniem do chassis przez rezystor?
Nie wpuszczaj się w takie uliczki :idea: Chassis ma być sztywno i pewnie (galwanicznie) połączone z masą sygnałową a nie poprzez jakieś tam rezystory czy kondensatory...
To nie radio Pionier, otv Belweder czy gramofon Karolinka 3... :twisted:
Zastanawiam sie jeszcze nad jedna rzecza , mianowicie zasilanie Biasu mam z prostownika polfalowego , warto wrzucic tam pelny mostek ?
Ganz egall: tętnienia przy praktycznie statycznym napięciu (pobór prądu jest pomijalnie mały) jakim jest bias są niezauważalne nawet przy prostowaniu pólokresowym, oczywiście filtr tętnień musi mieć ręce i nogi :wink:
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
gosc123

Re: Symetryzacja uzwojen zarzenia

Post autor: gosc123 »

W jakiejs zagranicznej literaturze wyczytalem o spinaniu grzejnika lampy ,w najczulszym stopniu wzmacniacza , poprzez kondensatory 10nF do masy .
Probowal ktos i jaki jest tego powod?
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Symetryzacja uzwojen zarzenia

Post autor: fugasi »

ZoltAn pisze:tętnienia przy praktycznie statycznym napięciu (pobór prądu jest pomijalnie mały) jakim jest bias są niezauważalne nawet przy prostowaniu pólokresowym, oczywiście filtr tętnień musi mieć ręce i nogi :wink:
To znaczy? Moje doświadczenie ze stywnym minusem ogranicza się do dwóch wzmacniaczy-maluchów (singielki na ECL82 i 6V6) i w obu przypadkach cały filtr to jeden kondensator 47µF.
_
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: Symetryzacja uzwojen zarzenia

Post autor: ZoltAn »

fugasi pisze:To znaczy? Moje doświadczenie ze stywnym minusem ogranicza się do dwóch wzmacniaczy-maluchów (singielki na ECL82 i 6V6) i w obu przypadkach cały filtr to jeden kondensator 47µF.
No, kondensator o mozliwie ludzkiej pojemności - że "statyczne" to nie znaczy, że 10uF czy 22uF - co spotykałem w niejednym PP, do tego z kwadrą EL34.

A potem dziwią się, że im lampy biegają bez sygnału.

W takich malutkich singlach :?: :shock: Warto to było :?:
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Symetryzacja uzwojen zarzenia

Post autor: fugasi »

ZoltAn pisze: W takich malutkich singlach :?: :shock: Warto to było :?:
W dodatku były na 160V. :P Po prostu to były najmniejsze elektrolity jakie miałem pod ręką.
_
gosc123

Re: Symetryzacja uzwojen zarzenia

Post autor: gosc123 »

To jak, stosowal ktos te kondensatory 10nF spiete do masy z grzejnika najczulszej lampy wzmacniacza? I z jakim efektem ?
Dzisiaj znalazlem rowniez przyklad : dlawiki z kazdej nozki heatera i spiete kondami do masy.
A tak wracajac do Biasu , to stosuje prostowanie polfalowe i filtr CRC , konensatory to 220u/100V (wynika to raczej z braku miejsca na wieksze)