Identyfikacja lamp

[COB]

Proszę doświadczonych użytkowników o identyfikację 5 lamp. Zapewne to nic specjalnego i domyślam się, że to jakieś popularne ECL, PCL lub może EL. Sam niestety nie potrafię tego stwierdzić. Mam nadzieję, że zdjęcia nie są za słabe. Zrobiłem je w kilku pozycjach lamp.

[Krzysiek16]

Pierwsza, druga i czwarta to PCL86.
Ostatnia to PCL82.
Te powyżej to mogą być zarówno PCL jak i ECL - po wyglądzie żarzenia nie rozpoznam
Środkowa wygląda na PL84, ale tylko wygląda.

[COB]

Wielkie dzięki. Zapewne są to PCL biorąc pod uwagę popularność. Podłączę im żarzenie ok. 6V i sprawdzę prąd to będę wiedział. Ta pierwsza różni się trochę od drugiej i czwartej, ale też mi się zdawało, że to ta sama lampa.

[painlust]

PCL86 od ECL86 można odróżnić tylko po żarzeniu. Jakbyś pokazał wszystkie xCL od strony układu triodowego to można byłoby wskazać PCL805/85. Jeśli lampa ma 10 nóżek to bedzie to PFL200. EL86 od PL84 można odróżnić tylko po żarzeniu. Podobnie EL84 od PL841.

[COB]

Wszystkie lampy mają oczywiście 9 nóżek. Została jedna niepewna - trzecia. Czy ktoś może potwierdzić, że to PL84?

[painlust]

trzecia na którym zdjeciu?

Pytania nie było, dopiero teraz zauważyłem, że na każdym są te same lampy Środkowa to może być PL841 ale też trzeba by było sprawdzić żarzenie. Anoda EL84/PL841 jest jakby bardziej pekata/masywna od EL86/PL84.

U mnie w tym artykule:

http://www.fonar.com.pl/audio/projekty/ ... /trans.htm

masz ładne zdjęcia typowych lamp do wzmacniaczy małej mocy. Według mnie ta lampa to albo EL84 albo PL841

[traxman]

PCL86 od ECL86 da się odróżnić bez miernika.
- PCL, patrząc od strony wyprowadzeń, z nóżki 5 idzie do grzejnika pentody, potem łącznikiem (podpartym do płytki ceramicznej), do grzejnika triody i z triody do nóżki 4.
- ECL, oba grzejniki połączone są równolegle, a łączniki biegną z pinów 4,5 pod grzejniki obu lamp.

[COB]

Zmierzyłem opór uzwojeń i wyszło tak (około):
1 - 8 omów
2 - 8 omów
3 - 1,5 oma
4 - 1,5 oma
5 - 1,5 oma
To chyba oznacza, że 1 i 2 są PCL a 4 i 5 ECL.

[Piotr]

Środkowa wygląda na PL84, ale tylko wygląda.

Raczej EL84 albo PL841. PL84(EL86) ma chudszą anodę.

[COB]

W takim razie stosunkowo niska rezystancja grzejnika wskazywałaby chyba na EL84?

[painlust]

Też tak myślę.

[COB]

Udało mi się poprawnie użyć lampy 4 i jest to rzeczywiście ECL86.
Problem pojawił się przy lampach 1 i 2, które rozszyfrowane zostały jako PCL86. Staram się zrobić na nich końcówkę PP, w której triody pracują jako inwerter. Po podłączeniu żarzenia pierwsze co rzuciło mi się w oczy to mocne rozbłyśnięcie żarników lampy 2. Natychmiastowa myśl to... a jednak ECL. Okazało się, że pomimo różnicy w rozbłysku prąd dla każdej z lamp stabilizuje się szybko w okolicach 300mA, więc raczej jest ok. Na anody pentod podaję 360V. Podobne napięcie mam na S2. Układ to w zasadzie ten schemat:
download/file.php?id=29195&mode=view
Z tym, że rezystory katodowe dla pentod u mnie mają wartość 370 omów. Niestety lampy zachowują się zupełnie inaczej po podaniu napięcia anodowego. Na rezystorze katodowym lampy drugiej napięcie wynosi ok. 5,5V. Zatem prąd anodowy trochę mały, ale przynajmniej nie ma patologii. Problem jest z lampą pierwszą. Napięcie na rezystorze katodowym rośnie do wartości powyżej 20V i rezystor zaczyna się smażyć... Przy 20V prąd wynosi 54mA i wciąż rośnie. Jest to raczej bardzo duża wartość. Żeby było ciekawie po zamienieniu miejscami, lampy zachowują się tak jak wcześniej, sytuacja się nie odwraca, więc to raczej nie wina układu. Nie mam aktualnie pewnych PCL86 żeby porównać ich zachowanie z tymi okazami. Jestem ciekawy, czy któraś z tych lamp jednak nie jest PCL86, a może któraś jest uszkodzona i stąd takie zachowanie?

[Tomek Janiszewski]

Jako następny potwierdzam że lampa trzecia to nowsze wykonanie EL84, w żadnym wypadku nie EL86. Niestety pierwsza lampa PCL86 jest uszkodzona: najpewniej ma zwarcie między siatką a katodą (mogące pojawiać się dopiero po rozgrzaniu). Może też mieć duży prąd jonowy siatki (w wyniku pogorszonej próżni) lub siatka może wykazywać termoemisję w wyniku zanieczyszczenia materiałem czynnym katody co podobnie jak zwarcie bywa rezultatem wcześniejszego przeciążenia lampy, na które ten typ jest dość wrażliwy.

[COB]

Dzięki za pomoc. Domyślałem się, że coś jest nie tak z tą lampą. Zastanawia mnie jeszcze ta różnica w rozbłyśnięciu. Czy to normalne? Może lampy różnych producentów mają prawo wykazywać takie różnice?

[Tomek Janiszewski]

Dzięki za pomoc. Domyślałem się, że coś jest nie tak z tą lampą. Zastanawia mnie jeszcze ta różnica w rozbłyśnięciu. Czy to normalne? Może lampy różnych producentów mają prawo wykazywać takie różnice?

Rozbłyskiwanie żarzonej z transformatora PCL86 jest dość częstym zjawiskiem z uwagi na cienkie włókno żarzenia katody sekcji pentodowej o dość znacznej bezwładności cieplnej. Normalnie użytkowana PCL86 nie rozbłyskuje, jest ona bowiem przeznaczona do pracy w telewizorach gdzie jest szeregowo właczona w obwód żarzenia zawierajacy termistor NTC. Dzięki temu uddar prądu żarzenia przy zimnej lampie zostaje znacznie ograniczony - bo i termistor jest wtedy zimny.