Czyszczenie tkaniny głośnikowej
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 15...19 postów
- Posty: 16
- Rejestracja: pt, 29 lutego 2008, 22:55
Czyszczenie tkaniny głośnikowej
Może zna ktoś sposób na czyszczenie zabrudzonej tkaniny głośnikowej.Chodzi o czyszczenie
bez demontażu tkaniny i takie by nie uszkodzić membrany głośnika.Proszę o poradę!.
Chcę wyczyścić tkaninę w odbiorniku Nora W3L.
bez demontażu tkaniny i takie by nie uszkodzić membrany głośnika.Proszę o poradę!.
Chcę wyczyścić tkaninę w odbiorniku Nora W3L.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 987
- Rejestracja: wt, 14 kwietnia 2009, 07:47
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Czyszczenie tkaniny głośnikowej
Na szczoteczkę do zębów odrobinę proszku i szorujem 

Kupię radia firmy PZT i Elektrit, stan obojętny; najchętniej całe chassis E. Kordial może być zniszczone, tr. sieciowy - Elektrit Rival, PZT Echo 124Z - cewki i ramkę
e-mail piotrostrowski81@wp.pl + PW
Pozdrawiam!
e-mail piotrostrowski81@wp.pl + PW
Pozdrawiam!
-
- 500...624 posty
- Posty: 535
- Rejestracja: czw, 21 czerwca 2007, 22:46
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Czyszczenie tkaniny głośnikowej
Ja zamiast proszku stosuję wodę z płynem do mycia naczyń.. 

Kamil Jabłoński
https://web.facebook.com/wirtualnemuzeumrtv/
https://web.facebook.com/wirtualnemuzeumrtv/
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3917
- Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czyszczenie tkaniny głośnikowej
Wydaje mi się, że powinna być to jakaś metoda czyszczenia "na sucho" lub przy minimalnej ilości płynu, i bez dużych obciążeń mechanicznych. Stosowanie płynów spowoduje ryzyko uszkodzenia membrany głośnika, zaś szorowanie szczoteczką może uszkodzić mechanicznie tkaninę.
Ja starałbym się jednak zdemontować tkaninę i oczyścić ją poza radiem.
Jeśli naprawdę nie jest to możliwe, to może spróbować sprawdzonego sposobu czyszczenia brudnych dywanów. Ja do tego celu stosuję vanish w sprayu. Jest to środek w formie pianki, który natryskuje się na materiał, czeka aż wyschnie, a potem zbiera odkurzaczem. Pianka penetruje tkaninę, ale jest na tyle bezpieczna, że nie powinna przenikać do wnętrza radia. Potem można by ją delikatnie oczyścić za pomocą odkurzacza z nałożoną wąską końcówką.
Oczywiście zrobiłbym najpierw próbę na kawałku tkaniny, a dopiero potem na tkaninie w radiu. Zaznaczam, że to tylko moje przemyślenia - nie stosowałem tego w praktyce i nie biorę odpowiedzialności za efekt
Ja starałbym się jednak zdemontować tkaninę i oczyścić ją poza radiem.
Jeśli naprawdę nie jest to możliwe, to może spróbować sprawdzonego sposobu czyszczenia brudnych dywanów. Ja do tego celu stosuję vanish w sprayu. Jest to środek w formie pianki, który natryskuje się na materiał, czeka aż wyschnie, a potem zbiera odkurzaczem. Pianka penetruje tkaninę, ale jest na tyle bezpieczna, że nie powinna przenikać do wnętrza radia. Potem można by ją delikatnie oczyścić za pomocą odkurzacza z nałożoną wąską końcówką.
Oczywiście zrobiłbym najpierw próbę na kawałku tkaniny, a dopiero potem na tkaninie w radiu. Zaznaczam, że to tylko moje przemyślenia - nie stosowałem tego w praktyce i nie biorę odpowiedzialności za efekt

Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Re: Czyszczenie tkaniny głośnikowej
Czyszczenie w radiu skończy się tylko rozmazaniem brudu i powstaniem paskudnych plam.Lepiej zdemontować.
Udało mi się wyprać szmatkę z jednego Telefunkenów w pralce (była w ciężkim stanie więc ryzyko żadne, w zasadzie eksperyment), ale szmatka mocno strzępiła się na brzegach. Więc wyprałem włożoną do płóciennego woreczka.
Udało się w zwykłym płynie do prania w 40', potem tylko prasowanie przez szmatę (jak koszule) i szmata wyglądała jak 15 letnia (a przed praniem miała 40). Pewnie po drugim praniu wyglądała, by jak nowa, ale to też źle wygląda.
Udało mi się wyprać szmatkę z jednego Telefunkenów w pralce (była w ciężkim stanie więc ryzyko żadne, w zasadzie eksperyment), ale szmatka mocno strzępiła się na brzegach. Więc wyprałem włożoną do płóciennego woreczka.
Udało się w zwykłym płynie do prania w 40', potem tylko prasowanie przez szmatę (jak koszule) i szmata wyglądała jak 15 letnia (a przed praniem miała 40). Pewnie po drugim praniu wyglądała, by jak nowa, ale to też źle wygląda.
-
- 250...374 postów
- Posty: 283
- Rejestracja: ndz, 24 kwietnia 2005, 14:00
- Lokalizacja: Sopot
Re: Czyszczenie tkaniny głośnikowej
Witam, pozwolę sobie podłączyć się, bo interesuje mnie ciąg dalszy. Na ogół prałem ręcznie, efekty były dobre, tylko brzegi przed zamoczeniem lekko przesmarowywałem klejem typu "kropelka", żeby nie strzępiły się, ale nie udało mi się żadnej tkaniny dobrze naciągnąć. Chodzi nie tylko o napięcie tkaniny, ale i o to, by wzór nie łamał się. I z tego powodu zacząłem teraz prać tkaniny razem z deską, na której są naciągnięte, ale drewno czasami powoduje przebarwienia na materiale. Jak sobie z tym radzicie? J.Szatkowski
-
- moderator
- Posty: 11252
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Czyszczenie tkaniny głośnikowej
Nigdy nie miałem z tym problemów. Materiał w stanie mokrym kleisz do deski, _lekko_ naciągasz, ustawiając wzór, w czasie schnięcia on się kurczy i dobrze napina.JasiuSz pisze:Witam, pozwolę sobie podłączyć się, bo interesuje mnie ciąg dalszy. Na ogół prałem ręcznie, efekty były dobre, tylko brzegi przed zamoczeniem lekko przesmarowywałem klejem typu "kropelka", żeby nie strzępiły się, ale nie udało mi się żadnej tkaniny dobrze naciągnąć. Chodzi nie tylko o napięcie tkaniny, ale i o to, by wzór nie łamał się. I z tego powodu zacząłem teraz prać tkaniny razem z deską, na której są naciągnięte, ale drewno czasami powoduje przebarwienia na materiale. Jak sobie z tym radzicie? J.Szatkowski
Re: Czyszczenie tkaniny głośnikowej
Witam tu kolega "tszczesn" ma rację trzeba koniecznie układać i kleić materiał po wypraniu jeszcze mokry materiał ma to do siebie że się kurczy jak schnie, prać należy w niskich temperaturach, a na deskach do czyszczenia można używać pianek do czyszczenia ale to nie da nigdy takiego efektu co wyprana tkanina, pozdrawiam Hieronim.
-
- 125...249 postów
- Posty: 152
- Rejestracja: pn, 20 lipca 2009, 22:13
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Czyszczenie tkaniny głośnikowej
A ja się podczepię do tego tematu i zapytam, czy jeśli tkanina już nie nadaje się do niczego, trzeba ją wymienić na coś nowego i ewentualnie dopasować, to jakiego typu materiału wówczas szukacie? Bo akurat jestem na etapie poszukiwania nowej tkaniny i powiem szczerze jest z tym spory problem. Obszedłem kilka sklepów z materiałami i tkaninami i nic sensownego nie mogę na razie znaleźć. Wydaje mi się, że to powinno być coś naturalnego, najlepiej na bazie lnu lub juty, ale nie jestem pewien. Jak pokazuję miłym paniom sprzedającym w tego typu sklepach próbkę starego materiału to też rozkładają ręce i nie za bardzo mogą coś w tym temacie doradzić. Twierdzą, że teraz większość obecnie produkowanych tkanin ma sztuczne domieszki i trudno będzie coś dobrać. Pomijam juz sam wzór na tkaninie, z tym to juz się pogodziłem, że nie znajdę.
Teraz juz wiem dlaczego tak cenne są odbiorniki z oryginalną tkaniną głośnikową.
Teraz juz wiem dlaczego tak cenne są odbiorniki z oryginalną tkaniną głośnikową.
-
- moderator
- Posty: 11252
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Czyszczenie tkaniny głośnikowej
Tkaniny były robione chyba najczęściej z jedwabiu i bawełny, choć szczegółowych badań nie robiłem.kris pisze:Wydaje mi się, że to powinno być coś naturalnego, najlepiej na bazie lnu lub juty, ale nie jestem pewien. Jak pokazuję miłym paniom sprzedającym w tego typu sklepach próbkę starego materiału to też rozkładają ręce i nie za bardzo mogą coś w tym temacie doradzić. Twierdzą, że teraz większość obecnie produkowanych tkanin ma sztuczne domieszki i trudno będzie coś dobrać. Pomijam juz sam wzór na tkaninie, z tym to juz się pogodziłem, że nie znajdę.
-
- 250...374 postów
- Posty: 283
- Rejestracja: ndz, 24 kwietnia 2005, 14:00
- Lokalizacja: Sopot
Re: Czyszczenie tkaniny głośnikowej
U mnie to nie chciało wyjść, bo materiał szybciej wysechł niż klej związał i wszystko zwiotczało.tszczesn pisze:Nigdy nie miałem z tym problemów. Materiał w stanie mokrym kleisz do deski, _lekko_ naciągasz, ustawiając wzór, w czasie schnięcia on się kurczy i dobrze napina.
Spróbuj w sklepie Eurofirany na Matarni, kolega tam ostatnio kupił bardzo ładnie udający oryginalne tkaniny. Wada to to, że jest bardzo gęsty.kris pisze:Jak pokazuję miłym paniom sprzedającym w tego typu sklepach próbkę starego materiału to też rozkładają ręce i nie za bardzo mogą coś w tym temacie doradzić.
J.Szatkowski
-
- 125...249 postów
- Posty: 152
- Rejestracja: pn, 20 lipca 2009, 22:13
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Czyszczenie tkaniny głośnikowej
Ok, dzięki za sugestię, tam faktycznie jeszcze nie szukałem. Tylko, że jak materiał gęsty to pewnie mocno tłumi dźwięk? Chociaż to w zasadzie drugorzędna dla mnie sprawa, bardziej zależy mi w tym przypadku na stronie wizualnej niż użytkowej. A tak w zasadzie to nauczka dla mnie, bo oryginalny materiał jak go zacząłem czyścić wodą z mydłem to się po prostu rozpadł na kawałki. Trzeba jednak dość delikatnie obchodzic się z starymi tkaninami.JasiuSz pisze:Spróbuj w sklepie Eurofirany na Matarni, kolega tam ostatnio kupił bardzo ładnie udający oryginalne tkaniny. Wada to to, że jest bardzo gęsty.
J.Szatkowski
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1239
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
Re: Czyszczenie tkaniny głośnikowej
Tkanin nie czyszczę wodą, bo te dawne nigdy nie były dekatyzowane i mocno się wstępują. Używam mieszaniny kartoflanki (ew. talku) i terpentyny. Nakładam taką papkę na tkaninę (czasem wklepuję dużym, okrągłym pędzlem) a potem wytrzepuję ją. Cykl trzeba powtórzyć kilkakrotnie. Metoda nie doprowadza do szpitalnej czystości ale działa. No i najważniejsze, najmniej ingeruje w tkaninę. To jeden ze sposobów konserwatorów zabytków.
Ja pozyskałem kiedyś piękną tkaninę w sklepiku z rękodziełem indyjskim. Był to damski szal, którego kolor i faktura świetnie się sprawdziły
.
Ja pozyskałem kiedyś piękną tkaninę w sklepiku z rękodziełem indyjskim. Był to damski szal, którego kolor i faktura świetnie się sprawdziły

-
- 375...499 postów
- Posty: 433
- Rejestracja: pt, 23 lutego 2007, 00:51
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Czyszczenie tkaniny głośnikowej
Dokładnie tak samo robię, tylko zamiast terpentyny używam denaturatu (ale bezbarwnegoWaldemar Dekański pisze:Tkanin nie czyszczę wodą, bo te dawne nigdy nie były dekatyzowane i mocno się wstępują. Używam mieszaniny kartoflanki (ew. talku) i terpentyny. Nakładam taką papkę na tkaninę (czasem wklepuję dużym, okrągłym pędzlem) a potem wytrzepuję ją. Cykl trzeba powtórzyć kilkakrotnie. Metoda nie doprowadza do szpitalnej czystości ale działa. No i najważniejsze, najmniej ingeruje w tkaninę. To jeden ze sposobów konserwatorów zabytków.
Ja pozyskałem kiedyś piękną tkaninę w sklepiku z rękodziełem indyjskim. Był to damski szal, którego kolor i faktura świetnie się sprawdziły.

Pozdrawiam
Spiga
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2308
- Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Czyszczenie tkaniny głośnikowej
Waldemar D.
Czy mógłbyś przybliżyć technologie czyszczenia tkanin za pomocą terpentyny?
Robiłem testy z terpentyną bezwonną i zwykłą mąką ziemniaczaną. Problem polega na tym, że z tkaniny zabrudzenia(ciemne plamy, ale nie z farby) nie schodzą nawet po 5 nałożeniach.
Zastanawiam się co robię nie tak. Być może terpentyna bezwonna to jakiś gorszy substytut..

Czy mógłbyś przybliżyć technologie czyszczenia tkanin za pomocą terpentyny?
Robiłem testy z terpentyną bezwonną i zwykłą mąką ziemniaczaną. Problem polega na tym, że z tkaniny zabrudzenia(ciemne plamy, ale nie z farby) nie schodzą nawet po 5 nałożeniach.
Zastanawiam się co robię nie tak. Być może terpentyna bezwonna to jakiś gorszy substytut..
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu