Wolumen wczoraj i dzis czyli retroelektronika w natarciu

Masz nietypowy problem 'lampowy'? Spróbuj tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Wolumen wczoraj i dzis czyli retroelektronika w natarciu

Post autor: Jado »

Witajcie :-)

Dzis bedzie rzecz o Wolumenie, gdzie dosyc regularnie bywam od lat chyba juz 30-tu (?) - pamietam jeszcze czasy jak byl nad Wisłą nieopodal dzisiejszego Centrum Olimpijskiego.
Wtedy byl zrodlem nowosci i miejscem gdzie mozna bylo zdobyc różne trudnodostepne czesci elektroniczne sprowadzane przez roznych "magików" zza granicy.
Calą obszerną galąź handlu stanowily wowczas rowniez rozne elementy do krajowego sprzetu RTV (np. kola zamachowe, mechanizmy, trybiki do magnetofonow), z ktorych mozna bylo zlożyc sobie wymarzony, a niedostepny w sklepach sprzet RTV :-)
Potem byly czasy roznego rodzaju i masci firm i firemek prywatnych sprzedajacych wlasne wyroby np. anteny telewizyjne, konwertery, zasilacze wtyczkowe, itp, itd...
Sporą galąz sprzedazy stanowily zawsze rowniez czesci i elementy dla serwisów RTV (okres napraw magnetowidów).
W okresie rozkwitu elektroniki cyfrowej i mikroprocesorowej na wielu stolikach mozna bylo kupic wlasnie te elementy.

Do pewnego stopnia w formie szczatkowej mozna te rzeczy jeszcze i dzis kupic u niektorych wyspecjalizowanych sprzedawcow.

Ale...

Ostatnio widze, ze zaczyna przybywac gwaltownie stoisk i sprzedawcow oferujacych roznego rodzaju retro czesci - lampy, podstawki lampowe, potencjometry, galki, rdzenie, itp.... Nawet niedawno stal facet z radiami lampowymi....
O ile dawniej byl to jedyny Florian + okazjonalnie ktos jeszcze..., to teraz co krok to retroelektronika :-)
Zachodze dzisiaj sobie do p. Sławka, a tam dwoch facetow rozmawia o Allegro - ze "niektore lampy to osiagaja tam niesamowicie wysokie ceny, wrecz absurdalne" ....:-)
Poprzednim razem, tez dwoch facetow spieralo sie ktory uklad wzmacniacza lampowego jest lepszy...itp...
Co krok to maniak lampowy....
Zastanawia mnie skad ten nagly wzrost popularnosci retroelektroniki jaki obserwuje sie na Wolumenie...czy to jakis ogolniejszy trend - powrot do korzeni - czy to moze tylko lokalne nasze warszawskie podworko?...
Jak jest w innych miastach?
Czy elektronicy zestarzeli sie i wracaja do przeszlosci? (a mlodych brak)
A moze chodzi o to, ze ludzie lubia sobie podlubac cos, a wspolczesna elektronika wspiela sie juz tak wysoko, ze zwykly Kowalski nie jest w stanie sie rownac z przemyslem - zwlaszcza z miniaturyzacją....
Kiedys nawijalo sie transformatory, robilo samodzielnie detektory (galena), skalowalo mierniki, niektorzy nawet robili samodzielnie magnetofony szpulowe, wytaczajac i robiac cala mechanikę, nawijajac glowice, itd, itp...
Moze tego ludziom troche brakuje? :-)

Co myslicie na ten temat?...
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Wolumen wczoraj i dzis czyli retroelektronika w natarciu

Post autor: Vault_Dweller »

W Łodzi na schaberplatzu stał wczoraj jeden nowy z lampami. Niestety, ceny absurdalne - za cztery używane EM84 Haltron + 1S5T + EF86 Tesli chciał stówę, podziękowałem.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6279
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wolumen wczoraj i dzis czyli retroelektronika w natarciu

Post autor: cirrostrato »

Ja twierdzę ,że coraz mniej ciekawych retro części, zwłaszcza nowych lamp, można upolować na Wolumenie choć ostatnio parę okazji załapałem: podstawki do lampek serii 90 (nigdy nie zapamiętam nazwy) ceramiczne z ekranami nowe po 1zł, lampki 6S19P po 1-1,5zł też nowe, linijki VFD (16 pól,kupiłem resztę czyli wszystkie), różne 6ŻXX ale prawdziwym przebojem na dziś były żarówki 100W po 3zł sztuka.Za tydzień też będę...
Awatar użytkownika
anka
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1349
Rejestracja: ndz, 28 czerwca 2009, 00:24

Re: Wolumen wczoraj i dzis czyli retroelektronika w natarciu

Post autor: anka »

Witam.Powody "ożywienia" są ,moim zdaniem,dwa.Jeden ma charakter "nostalgiczny" i dotyczy on głównie osób "wcześniej urodzonych".Drugi jest bardziej złożony.Postęp techniki,miniaturyzacja,"globalizacja technologii".....,powodują ograniczenie możliwości "wykazania lub wyżycia się" jak to dawniej bywało. Większość problemów obecnie to software /zero improwizacji/.Stąd powroty do retrotechniki.Podobne zjawiska dotyczą nie tylko radia ale także innych dziedzin n.p motory-
zacji.Pzdr
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Wolumen wczoraj i dzis czyli retroelektronika w natarciu

Post autor: Jado »

No wlasnie - kiedys sie "siadalo i robilo urzadzenie" - mniej lub bardziej skomplikowane, ale w gruncie rzeczy sporo w tym bylo bardziej "rekodziela" niz czysto teoretycznej pracy.
Wiecej pilowania, lutowania, planowania rozmieszczenia elementow czy wystroju plyty czolowej - no i zdobywania trudno dostepnych czesci - a jesli ich nie bylo, robilo sie samemu :-) Dzisiaj sprzet jest uproszczony, a wiekszosc pracy pochlania programowanie mikrokontrolerow czy innych ukladow programowalnych. Przy czym aby otrzymac cos dzialajacego trzeba naprawde sie sporo naprogramowac, a w warunkach amatorskich gdzie programuje jedna osoba to zajmuje b. duzo czasu.
W ktoryms momencie sam stwierdzilem, ze bardziej podoba mi sie niegdysiejsze "wykonywanie" urzadzen niz dzisiejsze programowanie - moze wlasnie dlatego , ze mozna sie bylo sprezyc i zrobic cos np. w kilka dni...w tydzien.....czlowiek mial szybciej dzialajacy efekt...
A jak sobie poprogramowalem jedno moje urzadzenie przez 1,5 roku, to pod koniec mialem go juz prawie dosc :-)
Nastepnym razem to juz ciezko sie przelamac i wdac w taka robote.
A druga sprawa - jak mi sie wydaje - to kazdy lubi miec cos wyjatkowego, co nielatwo jest kupic w sklepie - a retro czesci wlasnie ze wzgledu na ich wiek sa w zasadzie nie do zdobycia w normalnym wspolczesnym sklepie. Stad kazde retro urzadzenie staje sie rodzajem rarytasu - dla wybranych. No , a przy tym - jak koledzy wczesniej wspomnieli - magia polowan na unikaty :-)
Zwlaszcza te okazje za 1zl :-)
Ale jak widac - handlarze na Wolumenie nie proznuja, bo wyczuli trend i przybywa stoisk - ale wlasnie, juz to nie sa okazje...juz winduja ceny....
A jaki jest najlepszy sposob? - rozebrac urzadzenie na detale i kazdy z nich sprzedac duzo drozej niz calosc....
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Alek

Re: Wolumen wczoraj i dzis czyli retroelektronika w natarciu

Post autor: Alek »

Wydaje mi się, że Wolumen skazany jest i tak na śmierć. Zauważcie, że ilość elementów retro "krążąca" w świecie jest coraz mniejsza. Ich cena będzie rosnąć. Elektronika amatorska to będzie takie drogie hobby jak zbieranie dzieł sztuki.
komornik12

Re: Wolumen wczoraj i dzis czyli retroelektronika w natarciu

Post autor: komornik12 »

Cześć

Myślę, że elektronika amatorska nie będzie zaraz taka droga. Jak się kupuje wszystko nowe to i tak drogo wychodzi, ale nie podrożeje :) A jeśli nawet, to już nikogo z nas tu nie będzie :)

Pozdrawiam Maciej
Awatar użytkownika
anka
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1349
Rejestracja: ndz, 28 czerwca 2009, 00:24

Re: Wolumen wczoraj i dzis czyli retroelektronika w natarciu

Post autor: anka »

komornik12 pisze:Cześć

Myślę, że elektronika amatorska nie będzie zaraz taka droga. Jak się kupuje wszystko nowe to i tak drogo wychodzi, ale nie podrożeje :) A jeśli nawet, to już nikogo z nas tu nie będzie :)

Pozdrawiam Maciej
Witam,proszę mnie "oświecić" co to jest elektronika amatorska ? Pzdr.
Brencik

Re: Wolumen wczoraj i dzis czyli retroelektronika w natarciu

Post autor: Brencik »

Nieprofesjonalna.
Awatar użytkownika
anka
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1349
Rejestracja: ndz, 28 czerwca 2009, 00:24

Re: Wolumen wczoraj i dzis czyli retroelektronika w natarciu

Post autor: anka »

Brencik pisze:Nieprofesjonalna.
Czyżby ? To znaczy,że uczestnicy Naszego forum ,czyli my jesteśmy nieprofesjonalni.Ja mam odmienne zdanie.Traktuję
to wyjaśnienie jako "samoocenę" Kolegi Brencika ,które Nas nie dotyczy.Pzdr
Brencik

Re: Wolumen wczoraj i dzis czyli retroelektronika w natarciu

Post autor: Brencik »

Nie chodzi o to czy jesteśmy profesjonalni czy nie tylko o to że jesteśmy amatorami a nie profesjonalistami. Amator składa układy w domu, w piwnicy, garażu a nawet w szajerze a a profesjonalista zawodowo w firmie, laboratorium, instytucie itp. Ale oczywiście jak to często bywa amator uzyskuje lepsze wyniki od profesjonalisty - jak np. Jogi albo ogólnie cała brać radioAMATORÓW czyli krótkofalowców.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Wolumen wczoraj i dzis czyli retroelektronika w natarciu

Post autor: painlust »

Dla mnie profesjonalista to ktoś zajmujący się daną dziedziną zawodowo - z tego żyje co nie znaczy, że odstaje na plus wiedzą od amatora. I tu stwarzane są pradoksy bo jak zakwalifikować tutaj oszołomów żyjących z audioświrów...
Awatar użytkownika
anka
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1349
Rejestracja: ndz, 28 czerwca 2009, 00:24

Re: Wolumen wczoraj i dzis czyli retroelektronika w natarciu

Post autor: anka »

Brencik pisze:Nie chodzi o to czy jesteśmy profesjonalni czy nie tylko o to że jesteśmy amatorami a nie profesjonalistami. Amator składa układy w domu, w piwnicy, garażu a nawet w szajerze a a profesjonalista zawodowo w firmie, laboratorium, instytucie itp. Ale oczywiście jak to często bywa amator uzyskuje lepsze wyniki od profesjonalisty - jak np. Jogi albo ogólnie cała brać radioAMATORÓW czyli krótkofalowców.
Witam,przepraszam,ale mam pytanie wykraczjące poza meritum,co to jest szajer?Pzdr.
Brencik

Re: Wolumen wczoraj i dzis czyli retroelektronika w natarciu

Post autor: Brencik »

Szajer to cos jakby na kształt szopy, schowka na opał itp. W wojewodztwie kieleckim nawet ludzie mieszkali w szajerach - co łatwo zauwazyc przejezdzajac przez tamten rejon.
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Wolumen wczoraj i dzis czyli retroelektronika w natarciu

Post autor: Jado »

Alek pisze:Wydaje mi się, że Wolumen skazany jest i tak na śmierć. Zauważcie, że ilość elementów retro "krążąca" w świecie jest coraz mniejsza. Ich cena będzie rosnąć. Elektronika amatorska to będzie takie drogie hobby jak zbieranie dzieł sztuki.
Moze Wolumen przestanie istniec - juz jakis czas temu mialem wrazenie, ze tylko patrzec jak jakis deweloper wyciagnie lapę po atrakcyjny teren.
Na szczescie jakos do tego nie doszlo :-)
Ale wtórny rynek retroelementów musi nadal istniec - podobnie jak istnieje rynek dziel sztuki. Prawdopodobnie przeniesie się do sieci - chociaz musze przyznac, ze nie ma to jak osobiscie porzebac w pudle u p. Sławka - gdzie nie wiadomo co sie moze nagle spod spodu wyłonic :-)
Swoja drogą ciekawe czy obok urządzeń i elementów bedących produktami fabrycznymi mógłby zaistnieć rynek na urządzenia (a moze i elementy?) amatorskie własnie - z cała ich niedokładnościa wykonania, ale będących ręczna robotą :-)
Cos w rodzaju ucieczki od technologii masowej produkcji, którą juz nieco jesteśmy zmęczeni.
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
ODPOWIEDZ