Posiadam wzmacniacz (oczywiście tranzystor ) Technics SU-V570, 100W na kanał, obciążony monitorami Wharfedale Diamond 8.1. Otóź "od czasu do czasu", czyli dwa-trzy razy w miesiącu zachowuje się on dosyć dziwnie. Po włączeniu (obojętne czy słuchawki czy głośniki) słychać muzykę w jednym kanale dobrze, a w drugim bardzo cicho, z urywaniem i charczeniem. Należy wtedy zatkać uszy, "odkręcić" i wszystko wraca do normy. Co może być przyczyną
szalony pisze:Posiadam wzmacniacz (oczywiście tranzystor ) Technics SU-V570, 100W na kanał, obciążony monitorami Wharfedale Diamond 8.1. Otóź "od czasu do czasu", czyli dwa-trzy razy w miesiącu zachowuje się on dosyć dziwnie. Po włączeniu (obojętne czy słuchawki czy głośniki) słychać muzykę w jednym kanale dobrze, a w drugim bardzo cicho, z urywaniem i charczeniem. Należy wtedy zatkać uszy, "odkręcić" i wszystko wraca do normy. Co może być przyczyną
Miałem identyczne objawy w moim amplitunerze Onkyo. W moim przypadku, powodem był wadliwy przewód ekranowany, który prowadził sygnał do potencjometru. Przewód skróciłem, podlutowałem od spodu płytki potencjometru i juz nie ma żadnych problemów. U mnie, zarówno podgłaszanie jak i pukanie w obudowę, powodowało znikanie niepożądanych objawów. Przewód miał zły kontakt tuż przy samej płytce. Na końcu tego przewodu było takie małe złącze, które było bezpośrednio wlutowane w płytkę potencjometru.
Witam.
W moim wzmacniaczu „Technics SU-V55A” przyczyną podobnych niedomagań byłe „zimne” luty w stopniu mocy i osad na srebrzonych stykach przełączników.
Pozdrawiam,
Romek