Jak zamocować trafo?

[fugasi]

Macie jakiś pomysł na przymocowanie do chassis transformatora pozbawionego uszek do przykręcania, czyli takiego czegoś jak na rys. 1? Transformator jest raczej mały i lekki (0,5kg)
Oczekuję odpowiedzi w dwóch kategoriach:

1) brzydki - dopuszczalny w przypadku chassis eksperymentalnego, makiety, i tu do głowy przychodzi mi ujęcie w swego rodzaju imadło (rys. 2)
2) elegancki - rozwiązanie docelowe do chassis wystawionego na oczy ludzkie, jedyny pomysł to zastosowanie swego rodzaju opaski z blachy (rys. 3), co jednak ma wady w postaci konieczności "wejścia" pod chassis poprzez dwie szczeliny i konieczności ciasnego ściągnięcia owej opaski.
Lub robienie z paska ale już gerubszej blachy zastępczej obejmy (rys. 4).

Przepraszam fachowców za porażającą naiwność mechaniczną

[jethrotull]

Zdejmij tą obejmę i wykonaj lub zaadaptuj taką z uszkami.

[fugasi]

Właśnie chodzi mi o to żeby nie zdejmować fabrycznej obejmy. Jestem pewien ze zmasakruję przy tej operacji trafo i nie będę mogł na nie patrzeć!

[jethrotull]

No co Ty. Ja czasem zdejmuję obejmę z TG5 żeby ten plastik sterczał do góry a nie na dół. Wiele razy ściągałem i zakładałem obejmy z TG2.5 i różnych TWOP (zarówno na RZC jak i EI), nie stanowi to najmniejszego problemu. Podważasz od spodu śrubokrętem a potem już samo idzie.

[traxman]

Weź dobry klej (jakiś Loctite) przyklej po bokach tulejki z gwintem wewnętrznym M4 i po sprawie. Można te tulejki także przylutować. Możesz wygiąć druga obejmę z aluminiowego płaskownika 15x2 i przykleić ja do trafa.

[fugasi]

No co Ty. Ja czasem zdejmuję obejmę z TG5 żeby ten plastik sterczał do góry a nie na dół. Wiele razy ściągałem i zakładałem obejmy z TG2.5 i różnych TWOP (zarówno na RZC jak i EI), nie stanowi to najmniejszego problemu. Podważasz od spodu śrubokrętem a potem już samo idzie.

Jak to - od spodu? Nie trzeba rozginać tych "skrzydełek"?
Z TG5 jest jeszcze inny kłopot. Ty możesz odwrócić karkas, żeby uniknąć wycinania szczeliny w chassis, bo finalnie wszystko ląduje w budzie i nie widać ale przy odkrytym chassis wzmacniacza audio takie sterczące w górę zęby grabi są niedopuszczlane.

[fugasi]

Weź dobry klej (jakiś Loctite) przyklej po bokach tulejki z gwintem wewnętrznym M4 i po sprawie. Można te tulejki także przylutować. Możesz wygiąć druga obejmę z aluminiowego płaskownika 15x2 i przykleić ja do trafa.

Albo może prościej - odcinam z kątownika dwa brakujące uszka i część pionową przyklejam do boku trafa a poziomą przykręcam już normalnie śrubą.
Takie dwa kątowniczki przyklejone na powierzchni, powiedzmy 3cm^2 chyba utrzymają trafo?

[jethrotull]

No to jest nabardziej oczywiste rozwiązanie, ale estetycznie wątpliwe.

[Vault_Dweller]

Ja bym spróbował zdjąć obejmę i sprawdzić, czy trafo ma szczelinę powietrzną [o ile nie da się tego wywnioskować z przeznaczenia] oraz otwory po rogach rdzenia. Jeśli ma - sprawa prosta, montujemy blaszki do przykręcenia tego do chassis. Jeśli nie - zakładamy obejmę, najlepiej podkładając pod "łapki" na dole pasek blachy z otworami wywierconymi na końcach, i mocujemy trafo.

[fugasi]

Ja bym spróbował zdjąć obejmę i sprawdzić, czy trafo ma szczelinę powietrzną oraz otwory po rogach rdzenia.

Ma napewno, bo to małe trafko głośnikowe pracujące z pojedyńczą lamą.
Ale dlaczego pod obejmą miałyby się skrywać jakieś otwory?

Traxman, czy klej cyjanoakrylowy to taka wysoka technologia że poszczególne marki reprezentują bardzo różną jakość? Jakaś zwykła Kropelka nie wystarczy?

[traxman]

Na kropelkę mi zawsze odpadnie, stosuję teraz tylko przemysłowe kleje, oczywiście po odpowiednim przygotowaniu powierzchni - Loctite lub Novatio (Al-Fix + aktywator), i czasami jestem zdziwiony ile ten klej jest w stanie unieść (np zamiast nitować kątowniki do blachy - przykleiłem je, utrzymuje to kilkanaście kilogramów już od dłuższego czasu. Więc chyba jednak jest jakaś różnica. Podobnie z uszczelniaczami i masami zabezpieczającymi gwinty.

[Tomasz Gumny]

Macie jakiś pomysł na przymocowanie do chassis transformatora pozbawionego uszek do przykręcania[...] Oczekuję odpowiedzi w dwóch kategoriach:
1) brzydki

Zapinki (opaski) kablowe z tworzywa sztucznego. Duża opaska uniesie człowieka, z kolei małymi można przypiąć dużą do rdzenia. Można kupić odporne na podwyższoną temperaturę (nawet do 120"C) i z oczkami na wkręty. Uchwyty pod wkręty można też kupić osobno.

2) elegancki

Opaska ze stali nierdzewnej ściągana wkrętem.
Wyzwól się z tych ślusarsko-metalurgicznych kajdanów , zerknij na stronę: http://www.adsys.com.pl/opaski i uruchom wyobraźnię.

[fugasi]

Fajne te opaski ale czy konieczne są "Narzędzia do zaciskania i obcinania opasek"?
Nie chciałbym na akcesoria montażowe wydać więcej niż jest wart transformator.

[Jarosław]

Zwykłe opaski zaciskowe zaciąga się ręcznie a pozostałość odcina się obcinaczkami (lub ostatecznie ostrym nożem).

[Tomasz Gumny]

[...] czy konieczne są "Narzędzia do zaciskania i obcinania opasek"?

Zwykłe opaski zaciskowe zaciąga się ręcznie [...]

Ręcznie może nie wystarczyć. Ja sobie kiedyś wyrzeźbiłem szczelinę w kawałku płaskownika, wsuwam w tą szczelinę wystający ogonek i wyciągam go nawijając na kombinerki. Trzeba trochę wyczucia, bo można zerwać cieńsze opaski, ale w sumie się sprawdza nawet w trudnodostępnych miejscach.