wskaznik wychylowy - pomiar napiecia

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

zorba128
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 114
Rejestracja: sob, 25 września 2004, 10:04
Lokalizacja: Kraków

wskaznik wychylowy - pomiar napiecia

Post autor: zorba128 »

witam

Umyslilem sobie zrobic wielofunkcyjny wskaznik wychylowy do nastepnej konstrukcji lampowej. Chcialbym mierzyc nim napiecia anodowe, zarzenie, bias, slowem - wszystko co da sie pomierzyc :). I tutaj pytanie - jakiego pradu wymagaja typowe (male - kilka rozmiary rzedu kilka cm) wskazniki wychylowe? Pomysl mam taki zeby dla kazdego z mierzonych napiec zrobic dzielnik dajacy na wyjsciu napiecie rzedu kilka V, ktore nastepnie (przez przelacznik wielopozycyjny) dac na wejscie przetwornika U-I na wzmacniaczu operacyjnym i bezposrednio z niego sterowac wskaznikiem. Na oko wydaje sie ze powinno sie udac, z dokladnoscia do:
- biasu - trzeba bedzie odwrocic albo przyjac inne (ujemne) napiecie odniesienia
- wydajnosci pradowej wzmacniacza operacyjnego; jakiego typu szukac? a moze wystarczy zwykly tl071?

pozdrawiam
marcin
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11308
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: wskaznik wychylowy - pomiar napiecia

Post autor: tszczesn »

zorba128 pisze: I tutaj pytanie - jakiego pradu wymagaja typowe (male - kilka rozmiary rzedu kilka cm) wskazniki wychylowe?
od 100µA do kilku mA (ale to już rzadko). Typowo 1mA lub mniej.
zorba128 pisze:Pomysl mam taki zeby dla kazdego z mierzonych napiec zrobic dzielnik dajacy na wyjsciu napiecie rzedu kilka V, ktore nastepnie (przez przelacznik wielopozycyjny) dac na wejscie przetwornika U-I na wzmacniaczu operacyjnym i bezposrednio z niego sterowac wskaznikiem.
A po co coś takiego? Miernik to czysta rezystancja, podłączasz go do mierzonego napięcia przez posobnik i masz bardzo dobry, liniowy (z dokładnością do liniowości samego ustroju) pomiar. Jak mierzysz prąd - włąszasz go w szereg z mierzonym prądem razem z odpowiednim bocznikiem (prościej dać jest bocznik na stałe i podłączać do niego miernik). Wymaga to podwójnego przełącznika - tak aby podłączać oba końce miernika do odpowiednich punktów w układzie i już. Dodatkowy wzmacniacz warto stosować gdy musisz mieć bardzo dużą oporność wejściową miernika, ale u ciebie chyba taki przypadek nie zachodzi.

BTW. 'Polaryzacja' a nie 'bias', ja bardzo proszę.
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vault_Dweller »

Co do tego pomiaru przedpięcia siatki, to najlepiej mieć przełącznik obrotowy dwusekcyjny lub typu Isostat. Można będzie zamienić biegunowość bez problemów... Takie rozwiązania stosowała m.in. S. P. Spójnia w W-100/1 (przeł. obrotowy) i S. P. Elektronika w późniejszym, udoskonalonym W-100 (Isostat).
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11308
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

Vault_Dweller pisze:Co do tego pomiaru przedpięcia siatki, to najlepiej mieć przełącznik obrotowy dwusekcyjny lub typu Isostat. Można będzie zamienić biegunowość bez problemów... Takie rozwiązania stosowała m.in. S. P. Spójnia w W-100/1 (przeł. obrotowy) i S. P. Elektronika w późniejszym, udoskonalonym W-100 (Isostat).
Do napięć siatki pierwszej Isostat wystarczy, ale do wyższych napięć (np. anody stopnia końcowego) to ja nie wiem czy to dobry pomysł, Isostaty nie były projektowane jako przełączniki wysokonapięciowe.
zorba128
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 114
Rejestracja: sob, 25 września 2004, 10:04
Lokalizacja: Kraków

Post autor: zorba128 »

w sumie o tym nie napisalem - ale przy okazji chcialbym miec mozliwosc wskazania poziomu wysterowania poszczegolnych stopni - a tu bez dodatkowego stopnia o duzej impedancji juz sie nie obejdzie.... ale z tym pomiarem napiec to w sumie racja - nie ma potrzeby stosowac zadnych dodatkowych elementow.

dzieki
marcin
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vault_Dweller »

No to ja w takim razie polecam Isostat. Jedne sekcje, przełączające tylko wskaźnik, podłączasz do odpowiednich dzielników napięć (Ua, Us itp.), boczników dla pomiaru prądów itp. Mam nawet sposób na pomiar wysterowania stopni- potrzebujesz wtórnika katodowego z prostownikiem na wyjściu i isostatu, najlepiej mającego po cztery zestyki na sekcję (jeśli nie zamierzasz robić pomiaru prądów oraz napięcia ujemnego, możesz umasić jedną końcówkę wskaźnika i po jednym zestyku w każdej sekcji mniej i będzie można dać dwa na blok- ale jak zamierzasz takie pomiary włączać to już trzeba... ;)). Przełączasz wejście wtórnika między punktami pomiaru wysterowania jednym zestykiem w bloku, drugi zestyk umasia minus wskaźnika, a trzeci dołącza- w blokach pomiaru wysterowania- plus miernika do prostownika na wyjściu wtórnika. Możesz jeszcze zaszaleć i dać przełącznik (tym razem wystarczy już zwykły dwuzestykowy blok, byle by był niezależny od innych) VU/ PPM (przełącza odpowiednio dobrane stałe czasowe układu całkującego). Wiem, że strasznie gmatwam sprawę :D, ale czasami nie da się wytłumaczyć "jak chłop krowie na granicy", a do tego nie mam skanera (narysowałbym schemat i bym go wrzucił :)).
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!