Gadanie lamp
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 100...124 posty
- Posty: 101
- Rejestracja: ndz, 31 maja 2009, 18:54
-
- 100...124 posty
- Posty: 101
- Rejestracja: ndz, 31 maja 2009, 18:54
Re: Gadanie lamp
Zjawisko ma na pewno charakter elektrostatycznego oddziaływania między elektrodami,gdyż zachodzi również w zimnej lampie po doprowadzeniu do niej napięcia zmiennego z zewnątrz.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1188
- Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
- Lokalizacja: lodz
Re: Gadanie lamp
Myslę ,że raczej ma charakter elektrodynamiczny-po prostu przepływają prady , wytwarzają się pola elektromagnetyczne i blachy sobie graja .
Na to nakładają się ruchy blach od temperatury wewnątrz .Po jakimś czasie -jak się popuka w zimna , zuzytą lampę i posłucha dźwięku -to się odezwa
wszystkie "luźnawe" polaczenia.Bedzie taki głuchy dźwięk -brzęczący.
Nie tylko lampy grają w paśmie akustycznym .Sa rownież wzmacniaczyki scalone -TBA 820M -które tez grają -bo w srodku mają ażur z blachy zelaznej..
Też byłem zdziwiony ,ŻE URUCHAMIANY GENERATOREK 1kHz -gra sobie melodię 1kHz.Ukł. scalony którego można posłuchac .
Na to nakładają się ruchy blach od temperatury wewnątrz .Po jakimś czasie -jak się popuka w zimna , zuzytą lampę i posłucha dźwięku -to się odezwa
wszystkie "luźnawe" polaczenia.Bedzie taki głuchy dźwięk -brzęczący.
Nie tylko lampy grają w paśmie akustycznym .Sa rownież wzmacniaczyki scalone -TBA 820M -które tez grają -bo w srodku mają ażur z blachy zelaznej..
Też byłem zdziwiony ,ŻE URUCHAMIANY GENERATOREK 1kHz -gra sobie melodię 1kHz.Ukł. scalony którego można posłuchac .
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: Gadanie lamp
To kładłbym raczej na oddziaływania elektrostatyczne, ponieważ prądy są małe, tak ze pola wytwarzane przez nie w pojedynczych przewodach byłyby niewyczuwalne, za to napięcia sygnału sięgają kilkuset . Na przykład w pentodzie mocy anoda oddziaływuje elektrostatycznie z poozonymi w jej pobliżu siatkami drugą i trzecią, a drgania tych elektrod przenoszą się przez mostki mikowe na bańkę i dalej już do powietrza.KaW pisze:Myslę ,że raczej ma charakter elektrodynamiczny-po prostu przepływają prady , wytwarzają się pola elektromagnetyczne i blachy sobie graja ..
To jest już inne zjawisko, zwane mikrofonowaniem. Polega ono na modulacji natężenia prądu elektronowego pod wpływem mechanicznych drgań elektrod.Na to nakładają się ruchy blach od temperatury wewnątrz .Po jakimś czasie -jak się popuka w zimna , zuzytą lampę i posłucha dźwięku -to się odezwa
wszystkie "luźnawe" polaczenia. Bedzie taki głuchy dźwięk -brzęczący.
Pozdrawiam
Tomek Janiszewski
-
- 125...249 postów
- Posty: 175
- Rejestracja: pt, 22 czerwca 2007, 18:15
- Lokalizacja: Poligon Migowo
Re: Gadanie lamp
Kiedyś "grał" mi TDA7294 składany na pająkaKaW pisze:Nie tylko lampy grają w paśmie akustycznym .Sa rownież wzmacniaczyki scalone -TBA 820M -które tez grają -bo w srodku mają ażur z blachy zelaznej..
Też byłem zdziwiony ,ŻE URUCHAMIANY GENERATOREK 1kHz -gra sobie melodię 1kHz.Ukł. scalony którego można posłuchac .

Grających lamp puki co nie spotkałem (albo nie usłyszałem

Pozdrawiam
Wojtek
Wojtek
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1188
- Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
- Lokalizacja: lodz
Re: Gadanie lamp
Elektrostatyka to są kilovolty i mikroprądy.
A te scalaki -podróby TBA820 miały nóżki z zelaza -więc "grały" sobie.
Owszem -jest "elektrostatyka" na poziomie kilku woltów w dostępnym powszechnie mikrofoniku za 1 zł -elektretowy-.
Tutaj polowy tranzystor reaguje na ruch ładunku znajdującego się na membrance tego mikrofonu-a membranka ma trwale
wniesiony ładunek .A polowy pracuje w zerze -bez polaryzacji...tacy są dobrzy Japończycy .
Ja w lampie nie widze zjawisk elektrostatycznych -to raczej niemożliwe.Porównując powierzchnie anody do powierzchni
siatek jest to nieprawdopodobne.Ciekawe jaki ładunek jest przesuwany-to znaczy tak duży aby ruszał blachą anod -albo drucikami siatek. Są efekty wizualne -świecenie -trzaski z wyładowaniem .
Elektrostatyka to ładunek i powierzchnie naładowane.A siateczka S1 jest dziurawa -jest wymaganie takie aby ona była -ale nie miała do niczego żadnej pojemnośći .IDEAŁ.
A te scalaki -podróby TBA820 miały nóżki z zelaza -więc "grały" sobie.
Owszem -jest "elektrostatyka" na poziomie kilku woltów w dostępnym powszechnie mikrofoniku za 1 zł -elektretowy-.
Tutaj polowy tranzystor reaguje na ruch ładunku znajdującego się na membrance tego mikrofonu-a membranka ma trwale
wniesiony ładunek .A polowy pracuje w zerze -bez polaryzacji...tacy są dobrzy Japończycy .
Ja w lampie nie widze zjawisk elektrostatycznych -to raczej niemożliwe.Porównując powierzchnie anody do powierzchni
siatek jest to nieprawdopodobne.Ciekawe jaki ładunek jest przesuwany-to znaczy tak duży aby ruszał blachą anod -albo drucikami siatek. Są efekty wizualne -świecenie -trzaski z wyładowaniem .
Elektrostatyka to ładunek i powierzchnie naładowane.A siateczka S1 jest dziurawa -jest wymaganie takie aby ona była -ale nie miała do niczego żadnej pojemnośći .IDEAŁ.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1659
- Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
- Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
Re: Gadanie lamp
...to kupta se ino, chopy:
"...komplet (2 szt.) rewelacyjnych wytłumiaczy do lamp Bluenote Midas. Wytłumiacze są nowe, w oryginalnym drewnianym opakowaniu, instrukcja obsługi w komplecie. Cena u dystrybutora 355 zł."
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=692176440
...
i tedy mogymy sie pogodać
"...komplet (2 szt.) rewelacyjnych wytłumiaczy do lamp Bluenote Midas. Wytłumiacze są nowe, w oryginalnym drewnianym opakowaniu, instrukcja obsługi w komplecie. Cena u dystrybutora 355 zł."
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=692176440





i tedy mogymy sie pogodać

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/