Bateryjny Juhas

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bateryjny Juhas

Post autor: frycz »

Skoro przywołaliśmy Limbę to właśnie mam taką w biurze. Pierwotnie chciałem ją zasiać z baterii 4R25 ale zainstalowałem akumulator żelowy (bardziej ekologiczne rozwiązanie bo na lata) i już gra ponad miesiąc Po pierwszym okresie entuzjazmu zaczyna nas jednak uwierać bo ma bardzo duże szumy. Szumi wzmacniacz tranzystorowy i chyba powymieniam kondensatory. Jestem trochę w kropce bo z jednej strony chciałbym zachować oryginalność radia a z drugiej - normalnie je używać. Dla mnie jest to podstawowe kryterium aby zabytek normalnie funkcjonował. Podejrzewam też że szum może być z przetwornicy 6/60 V - z której wydostają się różne nakładające się harmoniczne? Może tak być?
Pozdro!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Robert SP5RF
Alek

Re: Bateryjny Juhas

Post autor: Alek »

Ja bym spróbował wymienić pierwszy tranzystor. Elektrolity zaś koniecznie.
Awatar użytkownika
zbieracz55
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 535
Rejestracja: czw, 21 czerwca 2007, 22:46
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Bateryjny Juhas

Post autor: zbieracz55 »

frycz pisze:Skoro przywołaliśmy Limbę to właśnie mam taką w biurze. Pierwotnie chciałem ją zasiać z baterii 4R25 ale zainstalowałem akumulator żelowy (bardziej ekologiczne rozwiązanie bo na lata) i już gra ponad miesiąc Po pierwszym okresie entuzjazmu zaczyna nas jednak uwierać bo ma bardzo duże szumy. Szumi wzmacniacz tranzystorowy i chyba powymieniam kondensatory. Jestem trochę w kropce bo z jednej strony chciałbym zachować oryginalność radia a z drugiej - normalnie je używać. Dla mnie jest to podstawowe kryterium aby zabytek normalnie funkcjonował. Podejrzewam też że szum może być z przetwornicy 6/60 V - z której wydostają się różne nakładające się harmoniczne? Może tak być?
Pozdro!
Piękna Limba.. :wink:
_idu

Re: Bateryjny Juhas

Post autor: _idu »

Alek pisze:SWystarczy spadek emisji choćby jednej lampy i czułość spada. Niekiedy heterodyna w ogóle nie chce ruszyć, jeśli 1R5T jest słaba :x .
W moim Akordzie lampy były tak wyeskploatowane że miały rozpylony materiał katody na bańkach - pokryte grubym srebrzystym nalotem naprzeciw każdej szpary w anodzie. Wymiana na nowe lampy i w zasadzie nie ma odczuwalnej różnicy w czułości. Jeden był problem cewki heterodyny i wejściwe są prawie jedna na drugą Jak ktoś zestroił radio tak by rdzenie w cewkach hetetrodyny byłby głęboko wkręcone to na skutek sprzężenia inducyjnego z obwodem wejściowym - heterrodyna zwywała drgania poniżej 160kHz.

Co do tego co opisałeś być może słabe dośadczenia z tymi lamapami naszych konstruktorów zaowocowały opisanymi przez Ciebie dolegliwościami. Jakoś tym zachodnim długa eksploatacje lamp serii 96 (mających mniejsze nachylenia niż te lampy "szarotkowe") za bardzo nie "przeszkadzała".
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bateryjny Juhas

Post autor: frycz »

Tak, piękna Limba.. :D

Bardzo mnie cieszy. W zasadzie nie tknięta lutownicą. Wyczyściłem, wymieniłem lampy polutowałem cewki i ruszyła, ale może w weekend przysiądę nad Malwą. Już się nie mogę doczekać. Malwa jest mniej przemyślana konstrukcyjne niż Limba (w sensie mechanicznym) ale ma ciekawy zasilacz sieciowy. Ciekaw jestem jak gra. Niestety mam egzemplarz grzebany przez jakiegoś partacza - entuzjastę. Heh.. :? Wizualnie, podoba mi się bardziej Malwa.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Robert SP5RF
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Bateryjny Juhas

Post autor: Tomek Janiszewski »

STUDI pisze:Jakoś tym zachodnim długa eksploatacje lamp serii 96 (mających mniejsze nachylenia niż te lampy "szarotkowe") za bardzo nie "przeszkadzała".
I właśnie na tych lampach serii "96" (tylko dwóch, DK96+DF96 zrobiono radio "Ingelen TR56". Tam był tylko jednostopniowy wzmacniacz p.cz, i wzmacniacz m.cz. na tranzystorach - ale za to pentoda p.cz. była wykorzystywana także jako pierwszy stopień m.cz. w układzie reflexowym.
A może długowieczność lamp "96" wzięła się z ich mniejszego wysilenia? Lampy szarotkowskie - to ulepszona konstrukcja tych samych lamp bez litery "T" na końcu, mających dwukrotnie większy prąd żarzenia, a tym samym jak się domyślam - mniejszą gęstość emisji.

Tomek Janiszewski
Awatar użytkownika
Alek
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1866
Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
Lokalizacja: Świat

Re: Bateryjny Juhas

Post autor: Alek »

Niegdyś użytkownik OTLamp podarował mi inną wywłokę Juhasa. Buda była ebonitowa, w dobrym stanie, wobec czego odnowione uprzednio chassis od Painlusta poszło do tej właśnie obudowy.
Tym samym pogryziona przez robaki buda otrzymała zgniłe chassis od OTLampa. Chassis to miało tradycyjnie zjedzone cewki i rozmaite braki. Długo się zastanawiałem, czy nie pozbyć się tej zgnilizny, wystawiając ją na Allegro. Jednak, gdy nadarzyła się sposobność, to zgniłe chassis rozmontowałem na śliczne pierwiasteczki, oddałem do odrdzewienia i ocynkowania. Chassis to przeleżało pewien nieokreślony czas w magazynie "trzecim". Mając ostatnio nieco czasu wróciłem do sprawy. Renowacja nie jest jeszcze zakończona. Kabelki widoczne na zdjęciu będą oczywiście jeszcze wymienione, śrubka przełącznika napięcia będzie oczyszczona... Naprawy wymaga jeszcze napęd skali. No i buda. Ale najważniejsze, że elektrycznie radio jest już uruchomione :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Bateryjny Juhas

Post autor: staku »

veturilo pisze: Chassis to miało tradycyjnie zjedzone cewki i rozmaite braki
Veturilo, czy zastosowałeś ilości zwojów takie jak kiedyś podawałeś? U mnie właśnie czeka na reanimację przełącznik od Juhasa, jednak przeczytałem Twoje uwagi odnośnie cewek i teraz już nie wiem, czy użyć danych cewek do Pioniera B czy innych.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Bateryjny Juhas

Post autor: jacekk »

staku pisze:
veturilo pisze: Chassis to miało tradycyjnie zjedzone cewki i rozmaite braki
Veturilo, czy zastosowałeś ilości zwojów takie jak kiedyś podawałeś? U mnie właśnie czeka na reanimację przełącznik od Juhasa, jednak przeczytałem Twoje uwagi odnośnie cewek i teraz już nie wiem, czy użyć danych cewek do Pioniera B czy innych.
Który to Juhas? Miałem dwa na stole (jeden mam dalej, czeka na polutowanie nowych cewek) i w obu były "nowoczesne" przełączniki zakresów z karkasami mocowanymi przez obracanie i dodatkowo zaklejonymi jakimś lakierem :|
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Bateryjny Juhas

Post autor: staku »

Wygląda na to, że to 6071, w takim stanie do mnie trafił:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Bateryjny Juhas

Post autor: jacekk »

Szkoda że podstawki nitowane odwrotnie niż zwykle (od góry) bo można by wtedy usunąć nity, wyjąć pająka i wygodnie naprawić chassis. Co do cewek, nawijałem wg. danych dla Pioniera B i działa dobrze. Tylko uzwojenia siatkowe heterodyny dostały kilka zwoi więcej (D i S, K nie były zjedzone), dzięki temu lekko zużyta 1R5T działa pewniej, nie zrywają się oscylacje. W sumie to ta lampa jest dosyć mocno zużyta, w dwóch "Szarotkach" jest martwa przy napięciu żarzenia 1,47V
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Bateryjny Juhas

Post autor: staku »

Dzięki. Jacku, zdradź tajemnicę, jak odszykowałeś te agregaty?
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Bateryjny Juhas

Post autor: jacekk »

Najpierw mycie za pomocą mleczka czyszczącego (bez wody, samo mleczko i szczoteczka do zębów, woda drastycznie obniża właściwości czyszczące) potem elektroliza w wodzie z solą aż cały syf wypłynie na powierzchnię razem z pianą (kilkanaście minut przy prądzie około 5A, trzeba obracać co chwilę kondensator aby proces był równomierny) dokładne płukanie razem ze szczotkowaniem, kilka razy płukanie, ostatni raz kilka minut we wrzącej wodzie aby usunąć resztki soli i na koniec czyszczenie za pomocą najdrobniejszej wełny konserwatorskiej, na mokro z mydłem. Mydło smaruje, dzięki czemu powierzchnia jest znacznie bardziej gładka niż na sucho samą wełną, warto się postarać w tym momencie bo od tego zależy wynik końcowy. I znowu mycie pod bieżącą, gorącą wodą aby wypłukać drobiny wełny. Na koniec po kropelce oliwy do maszyn w łożysko od strony napędu i kropla na kuleczkę na końcu osi. Zakamarki czyszczę naciętym patyczkiem do szaszłyków w którym mocuję odrobinę wełny. Klucz to elektroliza, odrywa warstwę tlenków i brudu od metalicznego podłoża nie niszcząc przy tym zdrowego metalu.

Malowanie kondensatora odpada, wygląda po tym gorzej niż jak jest pordzewiały. Wszelkie kwasy, Fosole i inne odrdzewiacze odradzam, więcej z nich szkody niż pożytku.
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Bateryjny Juhas

Post autor: staku »

jacekk pisze: Klucz to elektroliza, odrywa warstwę tlenków i brudu od metalicznego podłoża nie niszcząc przy tym zdrowego metalu.
Że też o tym nie powyślałem. Dzisiaj postaram się odszukać mój "bulbulator" :).
Awatar użytkownika
Alek
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1866
Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
Lokalizacja: Świat

Re: Bateryjny Juhas

Post autor: Alek »

staku pisze:
veturilo pisze: Chassis to miało tradycyjnie zjedzone cewki i rozmaite braki
Veturilo, czy zastosowałeś ilości zwojów takie jak kiedyś podawałeś? U mnie właśnie czeka na reanimację przełącznik od Juhasa, jednak przeczytałem Twoje uwagi odnośnie cewek i teraz już nie wiem, czy użyć danych cewek do Pioniera B czy innych.
U mnie podane dane dla Pioniera były niewłaściwe. Ale może być też tak, że nawinięcie masowe miało za dużą pojemność. Myślę, że będziesz mógł to wszystko zweryfikować.