MESA Boogie Dual Recto

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Turgon
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 567
Rejestracja: czw, 21 lutego 2008, 21:13

Re: MESA Boogie Dual Recto

Post autor: Turgon »

Z czystej ciekawości skąd ty takie małe kondensatory na 500V weźmiesz?
Ja tylko widziałem tak małe 22uF (można je zastosować zamiast 47uF?) ?
Awatar użytkownika
TooL46_2
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2025
Rejestracja: ndz, 20 lipca 2008, 12:06
Lokalizacja: Seattle, WA

Re: MESA Boogie Dual Recto

Post autor: TooL46_2 »

sppp pisze:Kondensator C2 i ścieżka między jego nogami. Od tej ścieżki do plusa kondensatora masz 240V a do minusa 475V. Odległość między ścieżką i punktami lutowniczymi na oko 1mm. Nie podoba mi się. Nie lepiej puścić zworki drutem od strony elementów?
Mnie tez sie to nie podobalo, ale chcialem utrzymac wszystko od strony miedzi... Dobry pomysl z taka zwora od strony elementow. Zaraz poprawie i zamieszcze pozniej. Staralem sie trzymac jak najdalej sciezki z wysokim napieciem, ale w tym wypadku tak wyszlo ;)
Turgon pisze:Z czystej ciekawości skąd ty takie małe kondensatory na 500V weźmiesz? Ja tylko widziałem tak małe 22uF (można je zastosować zamiast 47uF?) ?
Np. stad strona 2. Nie bawilem sie jeszcze w wymiary, wiec to co na plytce nie odzwieciedla tego, co mozna pewnie kupic, ale miejsca na plytce mam pod dostatkiem, wiec nie powinno byc problemu, zeby to pozniej pozmieniac. Na razie probuje wykombinowac rozstaw elementow i ich wzajemne umiejscowienie wzgledem siebie. Staram sie tez prowadzic sciezki zgodnie z kolejnoscia na schemacie (choc nie zawsze to mozliwe).

Gwoli wyjasnienia, masa bedzie prowadzona w topologii gwiazdy, stad tyle "odczepow" GND -- kazdy do innej czesci wzmacniacza (preamp, plytka z potami, petla, koncowka mocy). Staralem sie je wyprowadzic w podobnej kolejnosci jak na schemacie, wiec GND do stopnia mocy jest najblizej "duzych" kondensatorow, im dalej od tychze tym odczepy do coraz bardziej czulych stopni. Chyba ma to sens? Wszystko powinno sie troche bardziej rozjasnic wraz z pozostalymi plytkami.

Pozdr.
Pozdr,
-Tomek Drabas
________
‎"One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein

tomdrabas.com
Awatar użytkownika
TooL46_2
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2025
Rejestracja: ndz, 20 lipca 2008, 12:06
Lokalizacja: Seattle, WA

Re: MESA Boogie Dual Recto

Post autor: TooL46_2 »

Czolem!

A wiec, poprawilem troche plytke zasilacza. Uaktualnilem troche rowniez wymiary kondensatorow, wiec ich rozstaw sie troche pozmienial, ale wyglada, ze wszystko sie miesci ;) Jesli macie jakies dodatkowe uwagi z checia ich wyslucham ;)

Jakich przekaznikow uzyc w tym wzmacniaczu? Cewka musi byc chyba na 6v, no i styki musza wytrzymac przelaczanie ponad 400v (przynajmniej RY1). Poprawcie mnie, jesli sie myle. Jesli sie jednak nie myle, to ciezko bedzie znalezc odpowiednie...
Załączniki
PowerSupply.pdf
(51.97 KiB) Pobrany 172 razy
Pozdr,
-Tomek Drabas
________
‎"One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein

tomdrabas.com
silmavein
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 22
Rejestracja: ndz, 19 kwietnia 2009, 10:59
Lokalizacja: Kraków, NH

Re: MESA Boogie Dual Recto

Post autor: silmavein »

Witam!
Na pewno świetnie sprawują się serie JRC-23F i G5V1 jak pisałem w fotoreportażu o Dual Rectifier w wersji dwukanałowej, a cewki 6V z myślą o zasilaniu z wyprostowanego napięcia żarzenia? Żarzenie stałym jak i zmiennym dobrze jest z zsymetryzować, tylko później to prowadzi do dwóch ścieżek do każdego przekaźnika na płytce przedwzmacniacza - 6V+ i "masa" - zbędna plątanina i problem, dobrze rozumuje? Może lepiej było by jednak zrobić z osobnego uzwojenia/dodatkowy mały transformator, tak jak na płytkach od Foras1. Wspólna masa dla całego układu, żarzenie zostawiamy w spokoju... za to ten jeden przekaźnik faktycznie przydałby się jakiś porządniejszy. :wink:

Wtrącę jeszcze swoje trzy grosze do kondensatorów, trzeba wziąć poprawkę na ich wysokość (te 220uF na 300V) - u siebie kupiłem zwykłe, nie aksjalne i położyłem wszystkie przez co płytka zasilacza ma 2,7cm wysokości razem z lutami, zamieszczę foty jeśli ktoś będzie chciał na to rzucić okiem...
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ