Mój pierwszy lampowiec stereo - Loewe-Opta Rheinland 52028

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
adamst_
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 548
Rejestracja: ndz, 14 grudnia 2003, 13:39
Lokalizacja: Lubin

Re: Mój pierwszy lampowiec stereo - Loewe-Opta Rheinland 52028

Post autor: adamst_ »

Oj tak... Magnetofon dość fajny wizualnie, ale ta mechanika... grrrrrr..... Najpoważniejszy problem to sypiące się "gumowe" zębatki napędu dowijania... W moim się posypała, wstawiłem mechanizm kupiony na allegro, niestety pochodził z innej wersji i teraz nie mam autostopu :-/

Do "lepszych" kaset mam M7010 i Onkyo TA2060 ;-)
Awatar użytkownika
adamst_
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 548
Rejestracja: ndz, 14 grudnia 2003, 13:39
Lokalizacja: Lubin

Re: Mój pierwszy lampowiec stereo - Loewe-Opta Rheinland 52028

Post autor: adamst_ »

jethrotull pisze:To nie jest wieloślad, przecież widać, że chodzi na kasety kompaktowe. Chyba tylko heble robią pseudoprofesjonalne wrażenie :)
Gwoli ścisłości, można spotkać cztero- i ośmioślady kasetowe. Sztandarowym przykładem jest seria "Portastudio" Tascama. Ale na zdjęciu oczywiście jest Finezja.
mkali
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 282
Rejestracja: pt, 2 marca 2007, 17:22
Lokalizacja: Kraków

Re: Mój pierwszy lampowiec stereo - Loewe-Opta Rheinland 52028

Post autor: mkali »

ech, szkoda. zmyliły mnie te potencjometry suwakowe, wyglądają jak mikser w tascamach.
Awatar użytkownika
kaem
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1182
Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
Lokalizacja: 83-200

Re: Mój pierwszy lampowiec stereo - Loewe-Opta Rheinland 52028

Post autor: kaem »

Dwuprogramowy, dwuścieżkowy, jednośladowy - taka zdaje się jest "wielość" zapisu stereofonicznego na kasetach Compact :)
A "Goplana-Lux" to jeden z najpiękniejszych polskich odbiorników lat 60. Design ponadczasowy. Kryzys w polskim designie zaczął się dopiero, gdy ZRK przestały robić odbiorniki stołowe, a Diora weszła w tranzystory...
Ten Loewe wygląda trochę dziwnie, tak jakoś surowo, jakby nie było żadnego lakieru na tej "drzewnej" części frontpanela i obudowy.
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.
Awatar użytkownika
adamst_
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 548
Rejestracja: ndz, 14 grudnia 2003, 13:39
Lokalizacja: Lubin

Re: Mój pierwszy lampowiec stereo - Loewe-Opta Rheinland 52028

Post autor: adamst_ »

Dwuprogramowy, dwuścieżkowy, jednośladowy - taka zdaje się jest "wielość" zapisu stereofonicznego na kasetach Compact
Monofonicznego. Stereofoniczny będzie dwuprogramowy, czterościeżkowy, dwuśladowy. Oczywiście te wieloślady wykorzystujące kasety nie są kompatybilne ze standardem CC - pracują jednoprogramowo na całej szerokości taśmy, bardzo często z prędkością 9.53 cm/s.

Ten Loewe wygląda trochę dziwnie, tak jakoś surowo, jakby nie było żadnego lakieru na tej "drzewnej" części frontpanela i obudowy.
Zgadza się (na zdjęciu efekt jest spotęgowany ze względu na fatalną jakość przetwornika w telefonie...). Jakiś tam lakierek chyba jest, ale bardzo oszczędnie położony, prawie goły fornir. Zastanawiam się czy nie polakierować go porządnie (i może ciut przyciemnić przy okazji) - co o tym myślicie? Czy nie będzie to zbyt daleko idąca ingerencja?