Na triodzie stosuje się polskie litery - ąćęłńóźż

[VacuumVoodoo]

Wstrzymywalem sie z komentowaniem akcji "policji ortograficznej" ale dzis mnie juz ponioslo, vide: viewtopic.php?f=20&t=12490#p135741

Jest tu nas kilku z poza Polski. Trioda jest jedynym miejscem gdzie pisze po polsku. Staram sie nie kaleczyc jezyka, mysle ze brak polskich liter z ogonkami, poprzeczkami itp nie jest przeszkoda w zrozumieniu tresci.
Rozumiem dbalosc moderatorow o czystosc jezyka ale tez spodziewal bym sie troche wyrozumialosci dla nas "zagraniczniakow".

Bardziej rzucajace sie w oczy, moim zdaniem, sa czesto wystepujace jezykowe nowotwory jak n.p. "kondziol" - w zadnym slowniku nie znalazlem.
U pana Lema odbywaly sie polowania na osmioly i prztemocle ale o kondziolach nie ma ani slowa. Trioda to chyba nie szkolka dla poczatkujacych autorow opowiesci fantastyczno-naukowych.

Mam nadzieje ze nie jest celem moderatorow odstraszenie od udzialu w dyskusjach czlonkow ortograficznie uposledzonych brakiem "ąćęłńóźż" na tastaturze.

Z wiosennym pozdrowieniem

[fugasi]

"Kondzioł" to chyba odpowiednik angielskiego "cap". Czy anglosasi napominają żeby pisać "capacitor"?

[tszczesn]

Wstrzymywalem sie z komentowaniem akcji "policji ortograficznej" ale dzis mnie juz ponioslo, vide: viewtopic.php?f=20&t=12490#p135741

Jest tu nas kilku z poza Polski. Trioda jest jedynym miejscem gdzie pisze po polsku. Staram sie nie kaleczyc jezyka, mysle ze brak polskich liter z ogonkami, poprzeczkami itp nie jest przeszkoda w zrozumieniu tresci.
Rozumiem dbalosc moderatorow o czystosc jezyka ale tez spodziewal bym sie troche wyrozumialosci dla nas "zagraniczniakow".

Na wszystkich współczesnych systemach operacyjnych, nawet na Windows, można mieć obsługę klawiatury dowolnego języka, dotyczy to też komputerów za granicą. Pisanie bez zachowania jakichkolwiek standardów jest w dzisiejszym internecie opanowanym przez 'dzieci Neostrady' niestety normą, co budzi sprzeciw u moderatorów i innych osób którym kuktura codziennego życia leży na sercu. Rzucanie petów na ulicę też nie powoduje niemożności przejścia, ale jakoś nie jest uznawane za normę. Z ortografią jest podobnie. Rozumiem, że z ogonkami nie będzie pisać osoba innej narodowości próbująca coś napisać po polsku, ale Polak powinien. A jak z jakiegoś powodu naprawdę nie może to zawsze można o tym wspomnieć. Poprawne używanie języka ojczystego powinno być tym bardziej ważne dla osób przebywających za granicą, że nie mają one często innej niż internet metody kontaktu z językiem polskim.

W sprawie przestrzegania ortografii proszę pisać do Admina, gdy on wyda odmienne wytyczne to oczywiście się będę do nich stosował, ale w tej chwili rażące naruszanie norm poprawnej pisowni będzie piętnowane.

[Marvel]

"Kondzioł" to chyba odpowiednik angielskiego "cap". Czy anglosasi napominają żeby pisać "capacitor"?

Pudło. W angielskim masz na przykład trzy słowa: "ad", "advert" i "advertisement", które znaczą "reklama". Czy to znaczy, że po polsku równie dobrze można powiedzieć "rek", "rekla" albo "reklama"? Obawiam się, że nie.

Pisanie bez zachowania jakichkolwiek standardów jest w dzisiejszym internecie opanowanym przez 'dzieci Neostrady' niestety normą, co budzi sprzeciw u moderatorów i innych osób którym kuktura codziennego życia leży na sercu. Rzucanie petów na ulicę też nie powoduje niemożności przejścia, ale jakoś nie jest uznawane za normę.

Niestety, jest to jedna z najbardziej bezsensownych wypowiedzi, jakie przeczytałem na tym forum... Porównywanie postów VacuumVoodoo do rzucania petów na ulicę powinno być o wiele mocniej piętnowane, niż brak ogonków. Ale tak to czasami bywa, że nie wszyscy sobie dobrze radzą z nadmiarem władzy...

[traxman]

co budzi sprzeciw u moderatorów i innych osób którym kuktura codziennego życia leży na sercu.

Nie, aby się czepiać, ale literówki też się liczą?

[pierwszy]

Tomku!
Poniewaz sam jestem jednym z osob, ktorzy pisza na forum, i to nie uzywajac polskich znakow diakrytycznych, pozwole sobie nie zgodzic sie z Twoja opinia.
Mysle, ze nie bez powodu jest pod avatarem "Lokalizacja".
Tak samo jak VacuumVoodoo (Göteborg), ja tez tylko na tym forum pisze po polsku.
Mozna naturalnie posty kiepura47-51 (Willowbrook) wywalic do kosza, ale to niewiele zmieni.
Mozna tez przy logo Triody umiescic napis "Tylko dla Polakow", ale nic dobrego z tego wyjsc nie moze.
70 lat temu taki maly z wasikiem juz to probowal wcielic w zycie mocno nie faworyzujac przy tym slowian.

[Krzysiek16]

Według mnie, powinny się liczyć wszelkiego rodzaju błędy świadczące o braku szacunku dla pozostałych użytkowników forum. Za to, jak już ktoś musi klepać każdy ogonek z klawiatury ekranowej, albo ma zmieniać układ klawiatury, by napisać każdy jeden post, to może jednak darujmy mu te ogonki.

[Alek]

Nie wiem, kto moderował cytowaną na wstępie wypowiedź. Swego czasu przerabiałem już ten problem (z Macska ) i wydawało mi się, że reguły gry są jasne:

1.Jeżeli jest ewidentne, że użytkownik pisze z zagranicy (a jest ewidentne, jeśli posiada takową informację w swoim opisie) to ma pełną dyspensę na brak stosowania polskich znaków diakrytycznych.
2. Jeżeli użytkownik, znajdujący się w kraju lub za granicą nie stosuje konsekwentnie polskich znaków diakrytycznych, wówczas również brak podstaw do ingerencji moderatorskiej.
3. Jeżeli użytkownik niekonsekwentnie stosuje polskie znaki diakrytyczne (były takie sytuacje i były ewidentne), wówczas podlega to działaniom moderatorskim.
4. Nie podlegają żadnej edycji moderatorskiej posty od gości obcojęzycznych z zagranicy, nawet jeśli zawierają rażące błędy składni, ortograficzne i inne. W dyskusjach z tymi gośćmi mogą być używane języki obce.

Mam wrażenie, że reguły te były gdzieś na forum zamieszczone. Upraszam wszystkch moderatorów o dostosowanie się do tych reguł. W świetle powyższego przytoczona na wstępie niniejszego wątku ingerencja moderatorska była nieuzasadniona. Nie popadajmy w paranoję, wystarczy, że ta osiągnęła już szczyty na portalu "Elektroda".

Edit:
Było, a jakże:
viewtopic.php?f=6&t=4180&p=42484&hilit= ... ch+#p42484
viewtopic.php?f=11&t=10483&p=101711&hil ... h+#p101711

[KaKa]

Znaki interpunkcyjne są takie same na całym świecie, zasady ich stosowania również.

[Alek]

Kaka

Mowa jest nie o znakach interpunkcyjnych, a o znakach diakrytrycznych .

[KaKa]

No może jednak nie do końca?

Wreszcie odnalazlem stary katalog,z ktorego zamawialem te glosniki.Ponizej przedstawione sa wartosci w/g producetow,to jest Eminence oraz Pioneer.Te male tubki kupilem na Bazarze, to faktycznie niewypal.Dawniej , ponad dziesiec lat temu,uzywalem tych glosnikow do naglasniania niewielkich imprez na zewnatrz domu, rodzinnych piknikach organizowanych przez kolegow z pracy jak rowniez sluchania w garazu.Obecnie posiadam inne do takiego uzytku,a te wisza w garazu i zajmuja miejsce,a wyrzucic troche szkoda.

Czy naprawdę użycie ALTa to taki problem? Następny post bez polskich liter może wylądować w śmieciach.

Po znakach przestankowych stosujemy spację

Naprawdę nieprzyjemnie się czyta takie coś. Pomijając polskie znaki.

Prosta zagadka na koniec
Zabić nie uwolnić.
Postaw prawidłowo przecinek.

[megabit]

Prosta zagadka na koniec
Zabić nie uwolnić.
Postaw prawidłowo przecinek.

Zależy co chcemy zrobić

[whwp]

U pana Lema odbywaly sie polowania na osmioly i prztemocle ale o kondziolach nie ma ani slowa.

Polowali na ośmioły i kurdle. Prztemocle znosiły pyszne jajka.

Poza tym popieram.

[geguś]

Na wszystkich współczesnych systemach operacyjnych, nawet na Windows, można mieć obsługę klawiatury dowolnego języka, dotyczy to też komputerów za granicą.

Dokładnie. Ale. Ale nie każdy za granicą i przed granicą jest administratorem komputera, którego używa. Znam przypadki, że ludzie mieli po premii, za skype lub gadulca zainstalowanego bez wiedzy administratora. Czy to jest zrozumiałe?

A jak z jakiegoś powodu naprawdę nie może to zawsze można o tym wspomnieć.

Tomku, toż to jest wspomniane. Wystarczy przeczytać skąd chłop pisze. Coż więcej trzeba dodawać?

Poprawne używanie języka ojczystego powinno być tym bardziej ważne dla osób przebywających za granicą, że nie mają one często innej niż internet metody kontaktu z językiem polskim.

Myślę (i to jest moje zdania, z którym nikt zgadzać się nie musi), że to co dla każdego ważne określa sobie sam. Jeżeli jest pełnoletni.

Jest coś takiego jak tolerancja. Wymagać dopraszania się o nią nie przystoi.

I na tym może zakończę, bo mi ten temat przypomina elektrodę w czasach najlepszej jej świetności i debilizmu moderatorów tejże, czepiających się nawet o przecinek postawiony w złym miejscu.

[MalKontent]

Nie jestem moderatorem na tym forum, ale bywałem na innych. Czepiam się ewidentnego niechlujstwa językowego i zżymam się na osoby, które piszą na odwal.

Co do polskich znaków - generalnie na stronie WWW, gdzie strona kodowa jest prawidłowo określona, nie powinno być problemów z poszanowaniem polskiej ortografii. Jeśli mam taką możliwość, to włączam klawiaturę polską na komputerach z Windowsami angielskimi i holenderskimi (a takie mam w zasięgu), bo szanuję osoby czytające. Jeśli ktoś ma zablokowaną możliwość instalacji dodatkowego układu klawiatury na swoim komputerze (a zdarza się to czasem w firmach z przesadnym przerostem Group Policy Objects), to vis maior, nie poradzi. Ale w pozostałych przypadkach to naprawdę nie jest jakimś kolosalnym wysiłkiem .

Druga sprawa. Nawet mój ojciec, osobnik w wieku >70 lat, nienawidzący komputerów, był w stanie już wiele lat temu opanować stosowanie interpunkcji czytelnej i pozwalającej na prawidłowy podział zdania na wiersze (znaki przestankowe "przyklejone" do poprzedzającego słowa, a oddzielone spacją od następnego). Ergo - każdy jest w stanie to opanować i im prędzej zacznie, tym lepiej

Pozdrawiam
Staszek